Misja mająca na celu powrót ludzi na Księżyc rozpoczęła się w 2017 roku w ramach programu NASA, który stał się znany jako Artemis. NASA początkowo przyznała SpaceX pojedynczy kontrakt o wartości 2,9 miliarda dolarów na lądownik księżycowy, po części dlatego, że agencja miała wystarczająco dużo pieniędzy, aby go kupić, co spowodowało pozew ze strony Blue Origin.
Po pewnym lobbowaniu w Kongresie agencja zapewniła wystarczające fundusze na drugi kontrakt o wartości 3,4 miliarda dolarów, który trafił do Blue Origin. Pieniądze na rozwój. Firmy powinny zachować to, co zbudowały. „Kupujemy tę usługę” – mówi Kent Chojnacki, zastępca dyrektora programu NASA Human Landing System. „Dlatego nigdy nie przejmujemy urządzeń na własność”.
Długoterminowym celem Muska dla SpaceX jest Mars, co jasno wynika ze źródła paliwa wykorzystywanego przez statek kosmiczny. Podczas gdy lądownik księżycowy Blue Origin wykorzystuje wodór, który teoretycznie mógłby pewnego dnia zostać wydobyty z księżycowej wody, Starship wykorzystuje metan, cząsteczkę, która mogłaby zostać wytworzona na Marsie, gdzie Musk powiedział, że chciałby zakończyć swoje życie (ale nie w wyniku kolizji). .
Jednak Musk uznał zalety wyprawy na Księżyc, gdy NASA przygotowywała podwaliny pod swoją misję. „Jeśli chcesz podekscytować opinię publiczną, musisz zbudować bazę na Księżycu” – powiedział w 2017 roku.
Misją każdej firmy jest stworzenie statku kosmicznego, który może zaparkować na orbicie księżycowej i czekać na przybycie astronautów NASA z drugiego pojazdu lub pobliskiej stacji kosmicznej. Astronauci przesiądą się na firmowy pojazd, który następnie przewiezie załogę na powierzchnię Księżyca. Po pewnym czasie zostaną ponownie załadowane do lądownika i umieszczone na orbicie księżycowej.
Dla Muska kontrakt był pretekstem do przyspieszenia prac nad jego przyszłym promem marsjańskim o nazwie Starship. Jest to największy i najpotężniejszy system rakietowy, jaki kiedykolwiek opracowano, którego górna część służy jako statek księżycowy, który może wylądować w pozycji pionowej i ponownie wystartować. Plan SpaceX zakłada przeprowadzenie bezzałogowego testowego lądowania na Księżycu na początku przyszłego roku, a następnie pierwszego lądowania człowieka w 2026 r., chociaż Musk i NASA zwykle nie dotrzymują terminów.
Głównym czynnikiem komplikującym jest niesprawdzony system tankowania, który wymaga wystrzelenia wielu statków kosmicznych. Ucieczka przed grawitacją Ziemi wymaga dużej ilości energii, a w przypadku cięższych obiektów koszty paliwa rosną. Rakieta wielkości statku kosmicznego nie mogłaby dotrzeć na Księżyc i z powrotem przy jednym pełnym zbiorniku na Ziemi.
System SpaceX wymaga wystrzelenia pojedynczego statku kosmicznego na orbitę okołoziemską, gdzie będzie zaparkowany i służył jako magazyn paliwa. Następnie SpaceX wystrzeli około 10 dodatkowych statków kosmicznych wypełnionych metanem i tlenem, które zadokują w bazie w celu uzupełnienia zapasów. Gdy magazyn zostanie całkowicie zapełniony, inny statek kosmiczny wystartuje z Ziemi, zadokuje w magazynie, zatankuje paliwo, a następnie poleci na Księżyc.
Blue Origin kpiło z tego planu kilka lat temu, przedstawiając diagram pokazujący, że architektura tankowania wielu rakiet jest zbyt złożona, aby była niezawodna. Od tego czasu Blue Origin po cichu zmienił kurs i przyjął do swoich misji księżycowych system podobny do SpaceX, mówi Chojnacki. „Podjęli podobne decyzje architektoniczne dotyczące liczby potrzebnych uruchomień i wypełnień” – mówi.
Technologia Blue Origin będzie wymagała czterech do ośmiu rakiet do zatankowania statku kosmicznego na niskiej orbicie okołoziemskiej, mówi Lisa Watson Morgan, kierownik programu NASA Human Landing System. Blue Origin nazywa swoją stację tankowania „holownikiem kosmicznym”, ponieważ po zapełnieniu lądownika krążącego wokół Ziemi holownik podąży za lądownikiem na orbitę Księżyca, gotowy do zatankowania go przed podróżą na powierzchnię Księżyca. Holownik może następnie podróżować tam i z powrotem pomiędzy każdą orbitą, aby odzyskać więcej paliwa wodorowego.
Na początku przyszłego roku Blue Origin planuje wysłać na Księżyc wersję cargo swojego lądownika, która nie wymaga holowania. Jeśli się powiedzie, firma Bezosa mogłaby wyprzedzić firmę Muska, choć Blue Origin podtrzymuje mniej ambitny harmonogram wysyłania tam ludzi do 2029 roku.
Jednak harmonogramy w lotnictwie są nieprzewidywalne. Lądownik księżycowy Blue Origin ma zostać wystrzelony na szczycie rakiety New Glenn, która miała zadebiutować w 2020 r., ale jeszcze tego nie zrobiła. Uruchomienie New Glenn jest obecnie zaplanowane na wrzesień, jeśli wszystko pójdzie dobrze. „Blue Origin musi być znacznie szybszy i jest to jeden z powodów, dla których dwa lata temu odszedłem ze stanowiska dyrektora generalnego Amazona” – powiedział Bezos w grudniowym programie The Lex Friedman Show.
Tymczasem Musk pozostaje dyrektorem generalnym grupy firm, w tym SpaceX, które nadal przodują w branży lotniczej. Podczas ostatniego lotu testowego statku Starship w marcu firma SpaceX przeniosła paliwo z jednego zbiornika do drugiego, co stanowi mały, ale znaczący krok. Komitet doradczy NASA stwierdził 26 kwietnia, że choć SpaceX wciąż analizowało wyniki, eksperyment „pod każdym względem zakończył się sukcesem”.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Prognoza cukrzycy w Australii w 2024 r. | Wiadomości o Mirażu
„Gorąca sauna żabia” pomaga australijskim gatunkom w walce ze śmiercionośnym grzybem
Model sztucznej inteligencji poprawia reakcję pacjentów na leczenie raka