Gdyby para architektów Marijk i Stephen Smit oraz emerytowana Judy Smith byli tylko dwa lata młodsi, ich stosunkowo bezbolesny powrót do Australii byłby prawie gwarantowany.
Zamiast tego granica wieku ustalona przez władze australijskie dla chińskiej szczepionki przyjętej przez setki milionów ludzi w dziesiątkach krajów skutecznie ją wykluczyła.
Od 1 listopada Australian Therapeutic Goods Administration uznaje szczepionkę Sinopharm zatwierdzoną przez WHO – ale tylko dla osób w wieku od 18 do 60 lat.
Pani Smith i pani Smit (bez związku) mają 62 lata, pan Smith ma 63 lata i wszyscy są w pełni zaszczepieni Sinopharma.
„Byłam podekscytowana przez dwie minuty”, powiedziała pani Smith 9News.com.au.
„Przez dwie minuty myślałem: »Mogę iść do domu i zobaczyć tych ludzi i te dzieci«”.
Ale potem przeczytała miękką linię.
Według McGill University w Kanadzie dla szczepionki przeciw COVID-19, Sinopharm jab jest zatwierdzony do użytku w nagłych wypadkach przez Światową Organizację Zdrowia i indywidualnie w 68 krajach na całym świecie.
Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone i Anglia – od przyszłego tygodnia – dostrzegają cios związany z podróżowaniem bez narzucania ograniczeń wiekowych, tak jak robi to wiele krajów europejskich, chociaż sama UE tego nie zrobiła.
„Bardzo trudno jest utknąć w kraju i w zasadzie mieć do czynienia z bardzo nielogicznym argumentem, że nie można być uważanym za restaurację, ponieważ masz ponad 60 lat” – powiedział Smit 9news.com.au.
„To po prostu totalnie szalone”.
TGA nie odpowiedziała na serię pytań z 9news.com.au dotyczących procesu podejmowania decyzji.
Wydaje się, że problem jest związany z chińskim badaniem, które według WHO „nie zostało zaprojektowane i wyposażone w celu wykazania skuteczności w leczeniu ciężkich chorób u osób z chorobami współistniejącymi, w czasie ciąży lub u osób w wieku 60 lat i starszych”.
W ostatnich miesiącach niektórzy eksperci wyrazili obawy dotyczące epidemii w krajach takich jak Seszele i Bahrajn, które zostały mocno zaszczepione Sinopharma lub Sinovac, również z Chin.
Po przyjeździe do Australii nie jest jasne, czy osoba zaszczepiona nieznaną szczepionką będzie miała możliwość otrzymania dwóch dodatkowych dawek AstraZeneca, Moderna lub Pfizer.
Pani Smith dziękuje za spędzenie pandemii w tętniącym życiem lankijskim mieście Kolombo, wdychając grillowanego kurczaka i biryani z sąsiednich delikatesów i spoglądając na ocean, podczas gdy wokół rozbrzmiewają poranne i wieczorne modlitwy.
Mówi, że nie było to łatwe i opisuje blokadę miasta jako surowszą, ale krótszą niż w Sydney i Melbourne.
Szczęśliwie przeszła na emeryturę i nie może się doczekać powrotu do Australii na zawsze, ale minęło prawie trzy i pół roku, odkąd wróciła do Sydney i ma synów, których nigdy nie spotkała.
Nie mówiąc już o siostrze, której nie widziała od dawna.
Nie chodzi tylko o to, że linie lotnicze anulują wiele biletów dla niezaszczepionych pasażerów linii lotniczych lub że nadal muszą ponosić i opłacać kwarantannę hotelową.
Była pracownik usług finansowych wie, że nie będzie w stanie spotkać się z koleżanką w barze lub restauracji przynajmniej do 15 grudnia, kiedy nieszczepieni otrzymają więcej swobody.
„To, co naprawdę chcę wyrazić, to rozczarowanie, gdy dywanik jest pod nami” – powiedziała.
„Jesteśmy w gorszej sytuacji niż dwa tygodnie temu, a rząd nie daje nam żadnej nadziei”.
Smitowie stają w obliczu jeszcze poważniejszego kryzysu, gdy próbują wrócić na Tasmanię przed wygaśnięciem umowy wizowej Smit o pracę w Szanghaju za sześć tygodni.
Inżynierowie twierdzą, że rozważyli prawie każdą opcję, dzwoniąc nawet do 10 różnych krajów, aby spróbowały uzyskać dwie dodatkowe dawki zatwierdzonej szczepionki, i nic nie jest wykonalne.
Pani Smit, która mieszka na stałe od 1986 roku i ma troje dzieci oraz wnuka urodzonego w Australii, powiedziała, że powrót do Australii sześć miesięcy temu byłby „drogi, ale wykonalny”.
„Od momentu otwarcia Sydney ma tylko 200 miejsc (dla osób niezaszczepionych w hotelowej kwarantannie). Zdobycie biletów jest prawie niemożliwe” – powiedziała.
„Po prostu nie mogę. Spojrzałem, uwierz mi, spojrzałem na bilety i nie mogę nic dostać w ciągu najbliższych dwóch, trzech, czterech miesięcy”.
„Dosłownie, a potem, wiesz, w tej chwili loty mają dwa lub trzy miejsca dla osób niezaszczepionych”.
Architekt powiedziała, że zachęcano ją do skorzystania z lotu repatriacyjnego Departamentu Stanu USA, ale oznaczało to najpierw dotarcie do Niemiec lub Turcji – obecnie podróż trwa ponad 13 godzin w złym kierunku – i sprawia, że jej mąż jest prawie niemożliwy do spełnienia. jego praca. Długi okres wypowiedzenia.
Pan i pani Smit napotykają dodatkowe komplikacje związane z próbą dotarcia do Tasmanii, co oznacza, że prawdopodobnie będą ubiegać się o zwolnienie wjazdu i ponownej kwarantanny po przybyciu.
Para spędziła czas w Holandii, Australii – musieli wrócić do Chin po ośmiomiesięczną pensję, a pan Smit kontynuować pracę – a teraz w Chinach, ale starają się zachować nadzieję w trudnej sytuacji.
„Niekoniecznie wyglądam tak, jak w tej chwili”, powiedziała, „ale jesteśmy dość zdesperowani z powodu całej sytuacji i jesteśmy ładni, tak, jest to dość stresujące”.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych