Ostrzeżenie o treści: Ten post zawiera omówienie samookaleczeń i myśli samobójczych, które mogą być niepokojące dla niektórych czytelników.
Terapia elektrowstrząsami. Wygląda jak ze starego horroru, człowiek przywiązany do stołu i pulsujący elektrycznością. Brzmi to jak tortura, ale tak naprawdę jest sposobem dla tych, którzy są w głębokiej depresji i cierpią na wyniszczającą chorobę psychiczną, aby przejść przez chorobę i przejść do produktywnego życia.
Pozwól mi wyjaśnić. Wiele osób ma wrażenie, że terapia szokowa (lub terapia elektrowstrząsowa, jak jest znana w branży) nie jest już stosowana jako psychoterapia. Uważają, że brzmi to barbarzyńsko, z elektrodami podłączonymi do mózgu? ECT został po raz pierwszy wykonany w 1938 roku przez włoskiego psychiatrę Ugo Serellettiego i od tego czasu jest stosowany jako bezpieczna i skuteczna metoda leczenia poważnych zaburzeń depresyjnych, manii i katatonii.
Kiedy wykonuje się EW, otrzymujesz krótko działające znieczulenie ogólne, a następnie przeszkolony w tym zakresie psychiatra przepuszcza prąd elektryczny przez elektrody do twojej głowy i powoduje uogólniony napad. Nikt nie wie dokładnie, jak to działa, ale wiedzą, że tak. Wikipedia mówi, że „dokładny mechanizm działania EW pozostaje nieuchwytny”.
Nie chodzisz po prostu do szpitala psychiatrycznego i poddajesz się ECT. Jest to swego rodzaju „ostatnia deska ratunku” dla psychoterapii, gdy wszystko inne zawodzi, a pacjent pilnie potrzebuje pomocy psychiatrycznej.
Będąc tutaj, obserwuj prawdę o terapii elektrowstrząsowej (ECT). Historia toczy się dalej po filmie.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024