– Myśleliśmy, że mamy więcej czasu.
Zmiany w oceanach są tak wyraźne, że zostały zauważone poza kręgami naukowymi.
Na wzgórzach nad Blenheim, wśród winnic i plantacji sosen, przez styczeń wąskimi drogami pędziły ciężarówki. Pokonywali tę trasę 160 razy podczas gorących letnich miesięcy, zygzakiem od wybrzeża do wzgórza iz powrotem. Ich ładunek składał się z ton ryb: łososia królewskiego lub „Chinook”, najdroższego z rodziny łososiowatych, na tyle cennego, że można było sprzedać jedną dużą rybę nawet za 1700 dolarów.
Zwykle jest krojony na sashimi lub wędzony i umieszczany na wierzchu przystawek. Zamiast tego gniło w skrzyniach ciężarówek, z których ponad 1300 ton wywieziono do rowu na wzgórzach.
W ubiegłym roku na farmach rybnych Marlboro tysiące ryb padło, nie mogąc przetrwać z powodu wysokich temperatur wokół nich. W cieplejszych regionach zginęło około 42% wszystkich zasobów rybnych. Największy krajowy producent łososia, NZ King Salmon, ogłosił, że będzie musiał zamknąć niektóre swoje farmy, ponieważ klimat ociepla się w wodach wokół sceny dźwiękowej.
„Kiedy dołączyłem do tej firmy, nigdy nie słyszałem o określeniu„ morska fala upałów ”- powiedział dyrektor generalny Grant Rosewarn, gdy firma obliczała straty. Ostatnio było ich trzech.
– Myśleliśmy, że mamy więcej czasu – powiedział. „Zmiana klimatu to powolny proces, ale szybszy, niż wielu ludzi myśli”.
Przemysł owoców morza w Nowej Zelandii odgrywa ważną rolę w gospodarce, generując prawie 2 miliardy dolarów zysków z eksportu i zatrudniając ponad 13 000 osób. Wraz ze wzrostem temperatury mórz sieją spustoszenie w niektórych z najbardziej dochodowych segmentów tej branży.
„Zdecydowanie nastąpiły zmiany w rybołówstwie morskim — więcej ryb ciepłowodnych łowionych na południu” — mówi Langlands. „Naprawdę czuję się onieśmielony. A ty czujesz cenę owoców morza w Nowej Zelandii.”
„To przerażające, jeśli wciąż przybywają” – mówi Rachel Brooking, minister oceanów i rybołówstwa Nowej Zelandii. „Musimy potraktować to poważnie”.
Ponieważ klimat nadal się ociepla, NIOA spodziewa się, że średnia liczba morskich fal upałów w ciągu roku podwoi się do końca wieku.
Pewne poczucie tego, jakie zmiany czekają Nową Zelandię, można znaleźć w jej niedawnej przeszłości. Pięć lat temu, wspomina Constantine, grupa naukowców siedziała na łodzi u wybrzeży dzikiego wybrzeża zatoki South Taranaki. Byli tam, aby zobaczyć grupę karłowatych wielorybów błękitnych, które odwiedzają te wody od wieków. W miesiącach letnich strąki lubią przebywać w wyższych przestrzeniach, gdzie chłodna woda spływa z głębin i miesza się z ciepłą wodą blisko powierzchni, tworząc bogatą strefę zooplanktonu. Naukowcy skanowali horyzont w poszukiwaniu szerokich, ciemnych kształtów ich pleców, gdy przecinali wodę, długich, wysokich kanałów mgły, które pojawiają się podczas wydechu. Jednak w tym roku woda wciąż stała. Patrząc na rozległy, pusty ocean, naukowcy zdali sobie sprawę, że wieloryby zniknęły.
„To było jak„ Gdzie oni są? ” mówi Konstantyn. Ale gdy hotspot w 2018 r. przesunął się wzdłuż wybrzeża Nowej Zelandii, zmiany wysłały wieloryby setki kilometrów na południe w poszukiwaniu pożywienia i chłodniejszych wód, gdzie naukowcy w końcu je znaleźli.
„W 2018 roku było to dla nas naprawdę niesamowite” — mówi — upały zmieniły sposób, w jaki zwierzęta zachowują się, żyją i żerują. Ci, którzy mogli się poruszać, jak wieloryby, poruszali się. Ale ci, którzy są gdzieś przywiązani, mogą mieć kłopoty.
„To było miejsce, do którego płetwale błękitne przybywały, aby się pożywić na długo przed pojawieniem się ludzi” — mówi Constantine.
Przed nią błyszczy Zatoka Hauraki, słońce odbija się od powierzchni morza jak folia, zasłaniając wody poniżej.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych