Polska – Polska w pierwszej połowie była zespołem, który uczył się wygrywać i czerpał pewność siebie ze swoich zwycięstw.
Rycerze zrobili wystarczająco dużo, aby w sobotę pokonać Mountain Valley 37-26 w koszykówce dziewcząt.
W drugiej połowie Polska (11-6) grała jak zespół, który dopiero uczy się wygrywać.
„To proces uczenia się, jak zwyciężać dla zespołu, który nie wygrał w zeszłym roku” – powiedział trener Knights Jake Webb. „Nadal tam są, mimo że odnieśli 11 zwycięstw, wciąż uczą się wygrywać każdego dnia, a każdy mecz jest inny. Musisz nauczyć się radzić sobie z tym, co Cię czeka i nie poddawać się.
Polska zdobyła pierwsze dziewięć punktów w meczu, a każdy starter dołożył co najmniej jeden punkt.
Mountain Valley (7-9) podjęło serię 7-2 i zmniejszyło różnicę do czterech punktów, ale Knights zdobyli ostatnie pięć punktów, wliczając w to grę debiutantki Charlotte Grenier, i wyszli na prowadzenie 16-7. Po jednym.
Polska potrzebowała ponad czterech minut na zdobycie gola w drugiej tercji, ale w tej części Falcons mieli przewagę jednego kosza przez Brooke Brown.
Phoebe Paradis, kolejna polska studentka pierwszego roku, zdobyła kolejnych pięć punktów, a jedna z jej rzutów za trzy punkty padła chwilę później po przechwycie po ataku Knights na całym korcie. Thea Thornton wykonała dwa rzuty wolne i podwyższyła prowadzenie Polski na 23-9.
„W porównaniu do tego, jak graliśmy dotychczas, graliśmy razem. Świetnie się bawiliśmy na korcie w pierwszej połowie” – powiedział Thornton.
Ali Mazza trafił za 3 punkty dla Mountain Valley, ale Knights zdobyli pięć punktów więcej i wygrali 27-12.
W pierwszej połowie gola zdobyło ośmiu Polaków, po osiem Thortona i po pięciu Greniera i Paradisa.
„Nasza ofensywa zadziałała w pierwszej połowie. To znaczy, wykonałem wszystkie właściwe podania” – powiedział Webb. „Myślę, że w drugiej połowie trochę nas zwrócili na siebie i nie lubili dziewcząt. Ale w końcu zrozumieli i w pewnym sensie trzymali się tego.
Rycerze nie zdobyli gola w drugiej połowie, dopóki Ruby Taylor nie rzuciła za trzy punkty w dwie i pół minuty po rozpoczęciu trzeciej kwarty.
Nicole Rioux trafiła do kosza na 3:44 przed końcem i zapewniła Polsce prowadzenie 32-17, ale to była ostatnia bramka Rycerzy w meczu.
Jednak ich ochrona była trwała.
„Nasza obrona była dzisiaj fantastyczna” – powiedział Webb. „To była nasza wizytówka każdego roku, kiedy tu jestem, to nasza obrona. Tną ją, kiedy trzeba, i wykonali świetną robotę.
W piątkowy wieczór Falcons odnieśli wielkie zwycięstwo nad Winthropem, a trener Peter Chase powiedział, że w sobotę zajęło im trochę czasu, zanim nabrali dobrej formy.
„Tak naprawdę nie zmieniliśmy niczego w drugiej połowie” – powiedział Chase. „Dziewczyny budzą się trochę i zaczynają grać w koszykówkę naszej marki. Wkręciłem się w nich trochę w przerwie i… w drugiej połowie widać było, co robiliśmy, byliśmy dobrzy.
Mountain Valley wykonała cztery rzuty wolne i po trzech kwartach zmniejszyła deficyt do 32-21.
Przez całą czwartą kwartę obie defensywy utrzymywały się na dobrej pozycji.
Sokoły potrafiły zamienić swój pośpiech w dwa kosze. Brooke Brown przechwyciła piłkę od tyłu podczas szybkiego ataku Polski, a następnie przyjęła ją w dół pola, gdzie oszukała obrońcę i uderzyła skoczka z linii bazowej.
Chwilę później Madison Dow zamienił przechwyt na szybką rozgrywkę, dzięki czemu Polska prowadziła do 33-25 w połowie czwartej tercji.
Dow zakończył mecz z pięcioma punktami – a wszystkie one w serii 8-1, która zapewniła Mountain Valley osiem punktów – ale zebrał 10 zbiórek i osiem przechwytów.
„Robi to w każdym meczu. Oczekujemy tego od niej” – powiedział Chase. „…Ona jest wszędzie. Ona zawsze stąpa po ziemi…
„To typ dziewczyny, którą każdy trener chce trenować”.
Następne trzy minuty były na przemian pełne szaleństwa – przewrócone podania, powtarzające się naruszenia zasad „3-out”, piłki wyrzucone poza boisko przez zawodników przeciwnika – i podskoki.
Laise Bouchard trafiła z rzutu wolnego i na 48 sekund przed końcem Falcons mieli siedem punktów (33-26).
Jednak Peyton Rose i Thornton wykonali po dwa rzuty wolne, aby przypieczętować zwycięstwo Polski.
Thornton prowadził wszystkich strzelców z 10 punktami. Senior zanotował także pięć zbiórek i trzy przechwyty.
„Był dla nas tym liderem przez trzy lata z rzędu – a właściwie cztery lata z rzędu, ale w pierwszym roku mieliśmy Covid” – powiedział Webb. „Ale ona była osobą, do której można było się zwrócić i zawsze się pojawiała, a gdy dziewczyny miały wątpliwości, patrzyły na nią, a ona wkroczyła i się tym zajęła. Cicha obecność”.
Grenier, Paradis, Rioux i Taylor wnieśli po pięć punktów do zwycięstwa.
Brown był czołowym strzelcem Mountain Valley z dziewięcioma punktami.
Rycerze Powstania
Rycerze wygrali już pięć meczów z rzędu, rozpoczynając sezon 1-5 (zwycięstwo z Mountain Valley 43-33 12 grudnia) i odnotowując drugą passę pięciu zwycięstw w sezonie po niepowodzeniu w zeszłym sezonie.
Thornton powiedział, że Polska Po sobotnim zwycięstwie z Biddeford 27-24 i mając nadzieję na odwrócenie losów meczu, bilans wynosi 11-6 i ósme miejsce w klasie B South.
„Rozpoczęliśmy passę zwycięstw. Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo z Biddeford i, moim zdaniem, naprawdę dodało nam to pewności siebie” – powiedział Thornton, dodając: „W meczu z Biddeford naprawdę byliśmy i mogliśmy wygrywać mecze. Wiemy, że w sezonie możemy wygrywać mecze, ale ten mecz z Bidfordem uświadomił nam, że jesteśmy lepsi od wielu drużyn.
Polska zajęła szóste miejsce w klasie C Południowa i zapewniła sobie miejsce po sezonie zespołowi, który przez kilka ostatnich sezonów walczył o zwycięstwo.
„Jako zespół my, trenerzy i dziewczyny czujemy się fantastycznie z powodu tego, czego zrobiliśmy i postępu, jaki poczyniliśmy w ramach tego programu” – powiedział Webb.
Webb powiedział, że jego asystenci trenerzy odegrali dużą rolę w zmianie sytuacji Rycerzy.
„Czuję, że mam świetny sztab trenerski, w skład którego wchodzą Chris Cifelli, Brian Hamlin, Lexi Grondin” – powiedział Webb. „To wspaniale, kiedy mogę spojrzeć w dół ławki rezerwowych i uzyskać informacje na temat jakiegoś pomysłu czy czegoś takiego. Biorąc pod uwagę cały sukces, jaki odnieśliśmy w tym roku, nie można tego zignorować.
Polska zamyka sezon zasadniczy we wtorek przeciwko Cape Elizabeth (0-17).
Tymczasem Falcons toczą zaciętą walkę o 10. i ostatnie miejsce w fazie play-off w klasie B South oraz 10. miejsce w klasyfikacji Heel Point po piątkowym zwycięstwie nad Winthropem.
Zakończą sezon w poniedziałek na rywalu Trigo (5-11) – „gra oparta na rywalizacji, niezależnie od twoich rekordów, zawsze jest to bitwa” – powiedział Chase – a następnie będą gospodarzami Kent's Hill (1-14). Środa.
„Poprzedni
Następny”
Powiązane historie
„Pisarz ogólny. Fanatyk Twittera. Wielokrotnie nagradzany praktykujący alkohol. Guru popkultury.”
Nieprawidłowa nazwa użytkownika / hasło.
Sprawdź swoją pocztę e-mail, aby potwierdzić i dokończyć rejestrację.
Skorzystaj z poniższego formularza, aby zresetować hasło. Po przesłaniu adresu e-mail konta wyślemy wiadomość e-mail z kodem resetującym.