Przedstawia małżeństwo odpowiedzialne za nominowany do Oscara film animowany w 2019 roku Kochany VincentDK i Hugh Welshman, powracają w tym sezonie do wyścigu o nagrody z… Chłopi.
Produkcja, będąca adaptacją powieści pod tym samym tytułem, laureata Nagrody Nobla, pisarza Władysława Reymonta z przełomu wieków, wykorzystuje tę samą technikę rysowania ręcznego, co jej poprzedniczka, ale na większą skalę.
Dramat opowiada o swobodnej młodej kobiecie imieniem Jana, zdeterminowanej, by ułożyć sobie życie na polskiej wsi pod koniec XIX wieku. Popadła w szał, gdy poślubiła bogatego wdowca, kochając jednocześnie jego syna.
Oprócz tego, że jest międzynarodowym filmem fabularnym i ubiega się o polskiego Oscara, utwór ma także nominację do filmu animowanego.
POWIĄZANE: Oscary ujawniają listę filmów kwalifikujących się do międzynarodowych kategorii fabularnych, pełnometrażowych filmów dokumentalnych i pełnometrażowych animacji
Hugh Welshman przypisuje swojej żonie DK pomysł adaptacji powieści.
„W Polsce to klasyka, ale kiedy przeczytała ją w wieku 16 lat, miała z nią trudności. Kiedy przeczytała ją ponownie, mając dwadzieścia kilka lat, doceniła jej niesamowitą szerokość i piękno.
„To opowieść o społeczności na przestrzeni roku i tych bardzo dramatycznych wydarzeniach, ale także cykl roku rolniczego i zmiany pór roku. Zawiera jedne z najbardziej oszałamiających opisów przyrody”.
POWIĄZANE: Międzynarodowi pretendenci do ostatecznego terminu – pełna relacja
Welshman opowiedziała, jak DK uzyskała dla niego tłumaczenia książki do przeczytania, nie ujawniając przy tym swoich ambicji adaptacyjnych.
„Nakład wyczerpał się od 1943 r., więc musiała kupować antyczne egzemplarze w Internecie w Ameryce i Wielkiej Brytanii. Byłem tak przestraszony tą stertą antycznych książek, że odłożyłem je na bok, aż skończyliśmy.”D kochający Vincenta„, Opowiada.
W końcu znalazł czas, aby ją przeczytać w spa, po zakończeniu trasy promocyjnej tego filmu.
„Nie wolno mi było patrzeć na telefon komórkowy, oglądać żadnych filmów, czytać e-maili, nic przez cały miesiąc. Pomyślałam, że jeśli nie przeczytam teraz tej strasznej sterty przestarzałych książek, nigdy ich nie przeczytam. Ponownie.
„Niestety, jest zaskakująco dużo opisów jedzenia i posiłków. Przez to poczułam się bardzo głodna, bo piłam smoothie.”
Obejrzyj wideo przedstawiające obraz powyżej.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024