Kiedy Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację rosyjskich rezerwistów i konieczność przyłączenia się do jego wojny na Ukrainie 300 tys. bojowników, nalegał, by mężczyźni zostali wezwani według ścisłych kryteriów.
Teraz jest jaśniejszy obraz tego, skąd pochodzą posiłki, i powszechne są twierdzenia, że nie wszyscy są sobie równi.
Jest mało prawdopodobne, aby młodzi pracownicy technologiczni z Sankt Petersburga i synowie moskiewskiej elity byli na pierwszej linii frontu na Ukrainie, ponieważ, jak wiele rzeczy w Rosji, mówią o pieniądzach i władzy.
Nakazy przyłączenia się do wojny są wydawane wzdłuż linii etnicznych, regionalnych i klasowych, i są rażące przykłady tego, jak mało ludzie z wewnętrznego kręgu Putina wierzą w jego sprawy wojenne.
Analitycy twierdzą, że nierówność częściowej mobilizacji stwarza nowe zagrożenia dla prezydenta Putina i obnaża stare prawdy o zbudowanej przez niego Rosji.
„Zabierają wszystkich”
Kiedy Putin podpisał dekret „Wezwanie obywateli Federacji Rosyjskiej”, zadaniem stało się znalezienie 300 tysięcy ludzi, którzy musieliby odpowiedzieć na wezwanie.
Ta liczba została podzielona między różnych liderów, a następnie liderzy regionalni, według lokalnych mediów, zostali podzieleni na pewną liczbę mężczyzn, których potrzebowali do zebrania i wniesienia wkładu w ogólny projekt.
„Więc jeśli odpowiadasz za rekrutację wojskową w swoim mieście, możesz powiedzieć: „OK, musisz zabrać 100 lub 500 osób do autobusu, aby pojechać do centrum rekrutacji”, ale nie są one równomiernie rozłożone w całym kraju” – powiedziała dr Jennifer Mathers, ekspert ds. polityki z historii i bezpieczeństwa Rosji na Uniwersytecie w Aberystwyth.
„Wyjechali nieproporcjonalnie do mniej uprzywilejowanych części kraju, co spowodowało, że więcej ludzi zostało wysłanych do wojska, być może, ponieważ uważali, że jest to bardziej owocne miejsce do zaciągania się”.
W Buriacji – wiejskim obszarze we wschodniej Syberii – według miejscowych mieszkańców, urzędników i działaczy mobilizacja doprowadziła do rekrutacji niektórych mężczyzn bez względu na ich wiek, historię wojskową lub historię medyczną.
Region jest domem dla etnicznych Buriatów, którzy w większości są buddystami blisko spokrewnionymi z Mongołami.
Działacze na rzecz praw Buriacji podejrzewają, że ciężar mobilizacji – i samej wojny – spada na biedne obszary mniejszości etnicznych, aby uniknąć wywołania powszechnego gniewu w Moskwie, oddalonej o 6000 km.
„Nie ma nic stronniczego w mobilizacji w Buriacji” – powiedziała Aleksandra Garmashapova, prezes Free Buriatia Foundation, organizacji, która zapewnia pomoc prawną zmobilizowanym.
„Zabierają wszystkich.
„Centrum Federalne stara się nie dotykać Sankt Petersburga i Moskwy, bo w Moskwie mogą być protesty przeciwko Kremlowi”.
Pobierz treści z Instagrama
Żołnierze dla swoich najeźdźców
Na Krymie istnieją zarzuty, że rekrutacja nieproporcjonalnie wymierzona jest w Tatarów Krymskich, muzułmańską mniejszość stanowiącą niewielki procent populacji regionu.
Krym SOS, organizacja pozarządowa, która pomaga obywatelom Krymu w przesiedleniu się na Ukrainę, powiedziała, że posunięcie to może stanowić naruszenie konwencji genewskiej. który stwierdza, że mocarstwo okupacyjne nie może zmusić własnych obywateli do służby w jej siłach zbrojnych.
W okrutnym wydaniu Crimea SOS twierdzi, że mężczyźni z Krymu, którym przemocą wydano rosyjski paszport, są teraz „zakładnikami” rosyjskiego poboru do wojny z własnym narodem.
„Tatarzy krymscy są obywatelami i rdzennymi mieszkańcami Ukrainy, a Rosja może ich celowo zniszczyć, rzucając ich w wojnę przeciwko własnemu państwu” – powiedział analityk Jewgienij Jaroszenko na Krymie.
Organizacja pozarządowa oszacowała, że w pierwszym dniu mobilizacji na Krymie zmobilizowano „co najmniej 5000 osób”.
„Według wstępnych szacunków Tatarzy krymscy otrzymali około 90 proc. wezwań. Jednocześnie Tatarzy krymscy stanowią 13-15 proc. ludności półwyspu” – powiedziała.
„Taka skala mobilizacji mogłaby doprowadzić do ukrytego ludobójstwa Tatarów krymskich”.
Tymczasem w regionie Dagestanu protestujący starli się z policją i zostali aresztowani, ponieważ wioski odmówiły wykonania rozkazów mobilizacyjnych.
Według dr Mathersa częściowa mobilizacja Putina podąża za trendem podobnym do ogólnego werbunku do wojska w Rosji.
„Jeśli spojrzysz na to, jak wyglądało wojsko, w ciągu ostatnich kilku lat… wywodzi się nieproporcjonalnie z tych regionów, które są głównie rosyjskie i nie mają rosyjskiego pochodzenia” – powiedziała.
„Są również w stosunkowo niekorzystnej sytuacji społecznej i ekonomicznej, więc są to biedne obszary, gdzie nie ma wielu innych możliwości zatrudnienia młodych ludzi. Dla wielu młodych ludzi wojsko jest wyjściem”.
Według niektórych danych mężczyźni z najbiedniejszych regionów również najrzadziej wracają do domu.
Rosyjska agencja śledcza iStories poinformowała, że żołnierze z Buriacji i Dagestanu ponieśli jak dotąd największą liczbę ofiar w konflikcie.
Pieskow Prank Call
Gdy ludzie na odludziu nadal chowają swoich synów, dzieci moskiewskiej elity zostają przyłapane na spiskach mających na celu uniknięcie poboru.
W jednym z przykładów nagrano żartobliwy telefon do syna rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa i udostępniono go na YouTube.
Dzwoniący są postaciami opozycji, ale udają oficerów armii, którzy dzwonią do Nikołaja Pieskowa w sprawie wezwania do stawienia się następnego ranka w biurze rekrutacyjnym.
„Musicie zrozumieć, że jestem panem Pieskowem i jak całkowicie nie wypada mi tam być” – mówi Mikołaj do zabawnych rozmówców.
„Rozwiążę to na innym poziomie.”
Film rozprzestrzenił się po rosyjskich kanałach Telegram i wzbudził obawy dotyczące skutków mobilizacji w zupełnie inny sposób w całym kraju.
Jednocześnie mobilizacja była w Rosji w dużej mierze chaotyczna, z publicznym niezadowoleniem, nawet wśród urzędników i prokremlowskich komentatorów, ze względu na dużą liczbę pozornie nieodpowiednich lub niewykwalifikowanych osób, które otrzymały wezwania do sądu.
Kreml powiedział, że błędy zostaną poprawione, ale ziarno wątpliwości zostało zasiane.
A wszystko to, gdy tysiące mężczyzn uciekają i mobilizują Rosję w obawie przed odwołaniem i zamknięciem przez prezydenta granic kraju.
Niebezpieczeństwa dla Putina
Decyzja rosyjskiego przywódcy o wezwaniu rezerwistów na całym świecie została skrytykowana przez głównodowodzącego jako „akt desperacji”, który obserwuje, jak jego strona powoli traci grunt pod nogami w rozpoczętej przez niego wojnie.
Pomimo liczebności armii rosyjskiej, na Ukrainie zawsze istniała znacząca różnica w mentalności mężczyzn na ziemi.
Na początku wojny wśród rosyjskich żołnierzy pojawiały się doniesienia o rozczarowaniu, podczas gdy armia ukraińska i jej ochotnicze siły obrony terytorialnej zawsze dokładnie wiedziały, o co walczą.
Zaimponowali światu swoją determinacją.
Analitycy zauważyli, że do czasu mobilizacji poparcie dla wojny wśród ludności rosyjskiej nie było testowane, ponieważ ludzie Putina nie zostali poproszeni o udział w niej.
„To, co do tej pory widzieliśmy, to bardzo wysoki odsetek Rosjan, którzy nie chcieli wiedzieć o wojnie – rodzaj biernego wsparcia” – powiedział dr Mathers.
„Jeśli zostaną zapytani, powiedzą: 'Tak, oczywiście popieram wojnę’, ale nie mogą [be] Entuzjastyczny.”
Pojawiają się teraz pytania o przydatność 300 000 rekrutów.
Mobilizacja „może rozwiązać problem siły roboczej Rosji”, powiedział sekretarz prasowy Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder na konferencji prasowej.
„Nie jest jasne, czy może w znaczący sposób zająć się dowodzeniem i kontrolą, logistyką, wsparciem, a co najważniejsze, problemami moralnymi, które widzieliśmy w obliczu sił rosyjskich na Ukrainie”.
Władimir Putin nie tylko ryzykuje niechęć w kraju za kilka zdobyczy wojskowych, ale może narazić na szwank siłę swojego wewnętrznego kręgu, ponieważ obawy o pełny pobór do wojska rozprzestrzenią się.
Rosyjska dziennikarka i politolog Tatiana Stanowaja napisała niedawno, że elita „rozpaczała, czy Rosja będzie gotowa zapłacić jakąkolwiek cenę za porażkę Ukrainy”.
Mobilizacja na dużą skalę z perspektywą niestabilności wewnętrznej i nowej fali represji, złagodzenie spirali sankcji i narastająca izolacja, spadające wpływy z eksportu i erozja systemu budżetowego – wszystko to rodzi pytanie: gdzie jest Rosja gotowy do zatrzymania?” napisała.
Czy jest taka cena, że Kreml nie będzie już płacić Ukrainie?
„Najwyraźniej Putin i rosyjskie elity mają bardzo różne odpowiedzi na te pytania”.
ABC/Reuters
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych