On podąża Wstępne badanie zostało opublikowane w zeszłym rokuczasopisma wydawane przez Wiley zrezygnowały ze standardu dokładności ± 0,4% dla analizy elementarnej.
Opracowana po raz pierwszy w XVIII wieku analiza pierwiastkowa szybko stała się złotym standardem w charakterystyce związków, umożliwiając wczesnym chemikom dokładne określenie względnych proporcji różnych pierwiastków obecnych w próbce. Nawet dzisiaj, przy wielu dostępnych nowszych technologiach, analiza elementarna pozostaje cennym punktem danych, a większość czasopism wymaga, aby ta analiza mieściła się w granicach ± 0,4% jako standard. Jednak ten wąski margines błędu spowodował wiele frustracji w środowisku naukowym. Większość zespołów musi płacić za analizy komercyjne, a wysoki wskaźnik awaryjności w połączeniu z brakiem surowych danych opóźnia publikację.
Zainteresowany poznaniem prawdy o skargach społeczeństwa, w 2022 roku zespół kierowany przez Caleb Martin z Baylor University w USA opracowali badanie mające na celu zbadanie wiarygodności komercyjnej analizy elementarnej i trafności odpowiadającej standardowi dokładności ± 0,4% wymaganemu przez czasopisma. Krążą pogłoski, że ludzie przesyłają tę samą próbkę, dopóki nie uzyskają prawidłowego wyniku, który został wskazany Odpowiedź Vincenta LavalloMartin mówi: „Chcieliśmy wiedzieć, jak różnią się wyniki w różnych firmach i czy chemikalia o wysokiej czystości z butelki przekroczą 0,4% wymagane przez czasopisma. Wyniki zależą od czystości i teoretycznie mogą wymagać w praktyce, aby niektóre próbki miały 99,6%. % czysty.”!
Zespół wybrał pięć komercyjnych substancji chemicznych o różnych proporcjach węgla, wodoru i azotu i wysłał identyczne próbki do 17 firm handlowych na czterech kontynentach. Każda próbka została również przetestowana na nowo skalibrowanym instrumencie należącym do członka zespołu Saurabh Chitnis na Uniwersytecie Dalhousie w Kanadzie. Późniejsza analiza statystyczna potwierdziła frustracje społeczności: 10,78% próbek nie spełniało wytycznych dotyczących publikacji, mimo że były wystarczająco czyste.
Analiza zespołu nie była w stanie wskazać konkretnej przyczyny tak wysokiego wskaźnika niepowodzeń — wyniki „niepowodzenia” były faktycznie przypadkowe u wszystkich dostawców — ale zwróciła uwagę na inny ważny problem z obecnym poziomem odniesienia wynoszącym 0,4%. Ponieważ większość związków zawiera bardzo różne proporcje węgla, wodoru i azotu, ogólny margines błędu jest bardzo wrażliwy na występujące powszechnie składniki i niedostatecznie wrażliwy na mniej występujące składniki. „Jeśli masz 50% węgla i 5% wodoru, oczywiście 0,4% to znacznie większy udział całkowitego wodoru niż całkowitego węgla” – wyjaśnia. Jasona Duttona, inny członek zespołu z La Trobe University w Australii. Oznacza to, że związek może zawierać bardzo duże zanieczyszczenia wodorowe i nadal przechodzić, podczas gdy mniejsze zanieczyszczenia zawierające węgiel mogą spowodować uszkodzenie próbki.
Co dalej z magazynami?
Zespół Martina doszedł do wniosku, że obecny standard ± 0,4% nie jest naukowo uzasadniony i ma nadzieję, że ich odkrycia zachęcą czasopisma do ponownej oceny ich wymagań dotyczących publikacji.
Firma Wiley szybko zareagowała na badanie iw październiku oficjalnie zaktualizowała swoje wytyczne dotyczące publikacji, rezygnując z wymogu dokładności ± 0,4%. Dane z badania Kuveke i in Rzecznik wydawcy zwraca uwagę, że analiza elementarna nie jest zbyt wiarygodna przy rutynowym użytkowaniu. „[It] Pobudziła dyskusję wśród redaktorów zajmujących się chemią, którzy w październiku 2022 r. postanowili zaktualizować zawiadomienie autorów dotyczące społecznościowych czasopism chemicznych publikowanych przez Wiley. Zmienione wytyczne stanowią, że „dowody na pierwotną konstytucję powinny być dostarczone przez zadowalającą analizę elementarną, w takim przypadku należy uzyskać podwójną analizę i przedstawić średnią”.
Obecnie Wiley pozostaje jedynym wydawcą, który zmienił ten standard we wszystkich swoich czasopismach chemicznych, ale Royal Society of Chemistry pracuje nad aktualizacją wytycznych dla autorów w tej kwestii. „Zgadzamy się, że standard dokładności ± 0,4% dla analizy elementarnej nie jest już odpowiedni i dlatego nie będzie już określany”, mówi Mae Copsey, redaktor naczelny w RSC. „Będziemy silniej koncentrować się na dostarczaniu alternatywnych źródeł danych w celu wspierania jednorodności i czystości oraz zachęcać autorów do dostarczania przydatnych szczegółów i chromatogramów wykonanych pomiarów”.
Inni wydawcy przyjmują bardziej konserwatywne podejście, ale są świadomi obaw związanych z obecnymi wytycznymi. The Journals of the American Chemical Society nie zmieniły swoich wymagań dotyczących publikacji i stwierdziły, że „może być wymagana dalsza dyskusja w społeczeństwie w celu osiągnięcia konsensusu w sprawie nowego standardu”.
Martin zgadza się, że potrzebne są dalsze badania, aby skutecznie rozwiązać ten problem. Zidentyfikowaliśmy problem, ale myślę, że w dłuższej perspektywie zarząd powinien się temu przyjrzeć. Analitycy muszą to ocenić i zaproponować realistyczny standard oparty na dokładności oprzyrządowania i wymaganej czystości.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Prognoza cukrzycy w Australii w 2024 r. | Wiadomości o Mirażu
„Gorąca sauna żabia” pomaga australijskim gatunkom w walce ze śmiercionośnym grzybem
Model sztucznej inteligencji poprawia reakcję pacjentów na leczenie raka