Zakłócenia życia i stres pandemii COVID-19 zakłóciły owulację z niskimi okresami lub poziomem progesteronu, zgodnie z badaniami przedstawionymi w niedzielę na ENDO 2022, corocznym spotkaniu Towarzystwa Endokrynologicznego w Atlancie w stanie Georgia.
Badanie było pierwszym tego rodzaju, w którym odnotowano zaburzenia owulacji bez menopauzy podczas pandemii.
powiedział Jerilynn C. Puror, MD, FRCPC, profesor endokrynologii na University of British Columbia w Vancouver w Kanadzie.
Poprzedni i współpracownicy porównali dwa niezależne, podobnie zaprojektowane badania w odstępie 13 lat: Menstrual Ovulation Study (MOS), które zostało przeprowadzone na grupie 301 kobiet w latach 2006-2008, oraz badanie MOS2, które objęło 112 kobiet podczas epidemii. Dwa badania obejmowały miesiączkujące kobiety w wieku 19-35 lat, które nie przyjmowały ani ogólnoustrojowych, ani złożonych hormonalnych środków antykoncepcyjnych.
Pierwszy MOS został użyty jako kontrola do porównania z próbami grupowymi MOS2 podczas epidemii. Wszystkie uczestniczki obu badań odpowiedziały na wyczerpujący kwestionariusz dotyczący zdrowia, reprodukcji i stylu życia oraz zostały poproszone o prowadzenie dziennika swoich cykli menstruacyjnych i ogólnych doświadczeń życiowych.
W przypadku MOS2 owulację udokumentowano za pomocą zweryfikowanej ilościowej temperatury podstawowej. Naukowcy potwierdzą hormonalne właściwości MOS2 za pomocą poziomu progesteronu w ślinie. W przypadku grupy MOS naukowcy ocenili owulację, mierząc poziom progesteronu w moczu.
Pryor powiedział, że prawie dwie na trzy kobiety, które uczestniczyły w badaniu podczas COVID-19, nie miały normalnej owulacji. Kobiety doświadczyły albo krótkich faz lutealnych, w których jajeczko jest uwalniane bez wystarczającej ilości czasu od owulacji do zajścia w ciążę, albo owulacji, co oznacza, że jajeczko nie jest w ogóle uwalniane.
W przeciwieństwie do tego badanie MOS wykazało, że tylko 10 procent kobiet doświadczyło zaburzeń owulacji. Badania MOS2 i MOS wykazały te same masy ciała, wartości BMI, cykl menstruacyjny i długość przepływu. Tak więc kobiety na MOS2 nie miały żadnych wyraźnych objawów zaburzeń reprodukcyjnych.
Analizy PMS© MOS2 wykazały znacznie zwiększony niepokój, depresję, frustrację (ogólnie negatywny nastrój), odczuwany stres zewnętrzny, problemy ze snem i bóle głowy w porównaniu z MOS.
„Porównując oba badania, a zwłaszcza ich codzienne dzienniki, możemy stwierdzić, że epidemiczne zakłócenia życia wywołane przez epidemię SARS-CoV2 powodują głównie ciche zaburzenia owulacji podczas normalnych cykli menstruacyjnych – zapewniając wyjątkowe doznania natury” – powiedział Pryor.
Pryor przemawia na konferencji prasowej Towarzystwa Endokrynologicznego na temat zdrowia reprodukcyjnego w poniedziałek 13 czerwca o godzinie 9 rano. Zarejestruj się, aby obejrzeć konferencję prasową o www.endwebcasting.com.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Prognoza cukrzycy w Australii w 2024 r. | Wiadomości o Mirażu
„Gorąca sauna żabia” pomaga australijskim gatunkom w walce ze śmiercionośnym grzybem
Model sztucznej inteligencji poprawia reakcję pacjentów na leczenie raka