Polskie siły graniczne wystrzeliły z armatek wodnych w migrantów, którzy utknęli na białoruskiej granicy, mówiąc, że wezmą odwet po obrzuceniu ich kamieniami.
Kluczowe punkty:
- Tysiące migrantów uciekło do granicy i są przetrzymywane w prowizorycznych obozach
- Do tej pory zginęło 11 osób
- Podobno imigranci rzucali kamieniami w polskich strażników granicznych w odwecie za pomocą armatek wodnych.
Polskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że siły białoruskie próbują zniszczyć ogrodzenia wzdłuż wspólnej granicy kraju, podczas gdy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało wideo przedstawiające imigrantów próbujących zburzyć ogrodzenie.
Polska Straż Graniczna zamieściła na Twitterze wideo przedstawiające ostrzał z armatek wodnych w kierunku strażników granicznych w prowizorycznym obozie.
Polska policja poinformowała, że funkcjonariusz został poważnie ranny w starciu i został przewieziony do szpitala ze złamaną czaszką.
Napięcia związane z wysiedleniem tysięcy imigrantów i eskalacja kryzysu politycznego wskazują na eskalację sytuacji.
Ładowanie
W związku z sankcjami nałożonymi na dyktatorski reżim Łukaszenki, nawet granica UE oskarżyła prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o knucie granicznego kryzysu migracyjnego.
Duża liczba migrantów jest teraz na granicy i uwięziona w obozie, w którym temperatura w nocy spada do zera.
Większość wierzy, że wyjdą z konfliktu, biedy lub beznadziei w Syrii i Iraku i wyjadą gdzie indziej w Niemczech lub Europie Zachodniej. Do tej pory zginęło 11 osób.
Polska zajmuje twarde stanowisko
Polska zajęła twarde stanowisko, wzmacniając granicę policją i oddziałami prewencji, zwijając zwoje drutu kolczastego i snując plany budowy wysokiego stalowego ogrodzenia.
Polskie podejście w dużej mierze zyskało aprobatę Zachodu, podczas gdy inne kraje UE chcą zapobiec nadejściu kolejnej fali migracji.
Mimo to polskie władze były krytykowane za przepychanie imigrantów przez granicę i niedopuszczanie do ubiegania się o azyl.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział we wtorek, że działania polskich sił są „całkowicie nie do przyjęcia”.
Ławrow oskarżył polskie siły o „pogwałcenie wszelkich wyimaginowanych postanowień międzynarodowego prawa humanitarnego i innych traktatów społeczności międzynarodowej”.
Jednak polscy urzędnicy powiedzieli, że Rosja bierze na siebie część odpowiedzialności za kryzys graniczny, opartą na sojuszu Moskwy z Białorusią.
Rosyjski rząd zaprzeczył odpowiedzialności.
Nie ma możliwości samodzielnej weryfikacji tego, co się dzieje, ponieważ stan wyjątkowy w Polsce ewakuuje z granicy reporterów i obrońców praw człowieka.
Dziennikarze na Białorusi napotykają poważne ograniczenia w zakresie możliwości raportowania, ponieważ na granicy jest ich tylko garstka.
Nagły wypadek
Na początku września ogłoszono stan wyjątkowy, ponieważ duża liczba migrantów z Bliskiego Wschodu próbowała uciec z Białorusi do Polski.
Unia Europejska (UE) naciska na linie lotnicze, aby przestały przewozić Syryjczyków, Irakijczyków i inne osoby na Białoruś, a rząd iracki wstrzymał loty na Białoruś, wzywając do repatriacji cywilów pozostawionych na granicy.
Rzecznik ambasady powiedział Interfaxowi we wtorek, że około 200 obywateli Iraku, którzy przybyli na Białoruś z zamiarem wejścia do Unii Europejskiej, zwróciło się do irackiej ambasady w Rosji i wyraziło chęć powrotu do domu.
Rzecznik dodał, że w czwartek odbędzie się lot ewakuacyjny i wszyscy, którzy chcą wrócić do Iraku, już czekają na lot do stolicy Białorusi Mińska.
Nie ma problemu z transportem migrantów z granicy do Mińska, powiedział Interfax dyplomata, a białoruskie władze zapewniły wszelką niezbędną pomoc.
W związku z kryzysem na polskiej granicy Narodowy Bank Polski ogłosił w poniedziałek emisję kolekcjonerskiej monety i banknotu rupiowego poświęconego „bezpieczeństwu wschodniej granicy Polski”.
AP
„Pisarz ogólny. Fanatyk Twittera. Wielokrotnie nagradzany praktykujący alkohol. Guru popkultury.”
More Stories
Mistrzostwa Europy 29er 2024 – Gdynia, Polska Dzień 2 • Remis na żywo
Imponująca kula ognia w centralnej Polsce – oddział angielski
Chosen wrócił i jest gotowy do dostarczenia do Polski – FIBA Olimpijskie Kwalifikacje 2024 Walencja, Hiszpania