Izraelska armia podała, że co najmniej 21 izraelskich żołnierzy zginęło w Strefie Gazy w najbardziej śmiercionośnym ataku na siły izraelskie od ataku Hamasu z 7 października, który doprowadził do wojny.
główne punkty:
- Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział walkę w Gazie do czasu osiągnięcia „całkowitego zwycięstwa”.
- Izrael przeżył jeden z najtrudniejszych dni ataku wojskowego, ponieważ w eksplozji budynku zginęło 21 osób
- Urzędnicy Ministerstwa Zdrowia Gazy twierdzą, że od 7 października zginęło co najmniej 25 295 mieszkańców Gazy.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael będzie kontynuował walkę w Gazie, aż osiągnie „absolutne zwycięstwo”, mimo że przeżywa jeden z najtrudniejszych dni w ofensywie wojskowej.
Netanjahu powiedział: „Wczoraj przeżyliśmy jeden z najtrudniejszych dni od wybuchu wojny”. „W imię naszych bohaterów i w imię naszego życia nie przestaniemy walczyć aż do całkowitego zwycięstwa”.
Powiedział, że armia „bada tragedię”, w której zginęło 21 żołnierzy w wyniku eksplozji budynków w środkowej Gazie.
Rzecznik wojskowy admirał Daniel Hagari powiedział, że żołnierze zginęli podczas próby zburzenia dwóch budynków w środkowej Gazie, w pobliżu granicy z Izraelem.
Admirał Hajari powiedział, że pocisk RPG został wystrzelony w stronę „czołgu zabezpieczającego siły, a jednocześnie doszło do eksplozji w dwóch dwupiętrowych budynkach”. Raport The Times of Israel.
Dodał, że zawalone budynki doprowadziły do śmierci znajdujących się w nich żołnierzy.
Wielu żołnierzy było rezerwistami.
Admirał Hajjari powiedział, że eksplozja była prawdopodobnie skutkiem min podłożonych przez siły w celu wyburzenia budynków, ale przyczyna jest nadal badana.
Associated Press stwierdziła, że jest to najkrwawszy incydent, jakiego doświadczyła armia izraelska od rozpoczęcia trzymiesięcznej izraelskiej wojny z bojownikami Hamasu.
Trzech kolejnych żołnierzy zginęło oddzielnie, co daje łączną liczbę 24 w ciągu ostatnich 24 godzin.
Minister obrony Yoav Galant powiedział, że poranek po ukazaniu się tej wiadomości był „trudny”, ale „upadek żołnierzy zmusza nas do osiągnięcia celów walk”.
Urzędnicy Ministerstwa Zdrowia Gazy poinformowali w poniedziałek, że od 7 października zginęło co najmniej 25 295 Palestyńczyków.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia w Gazie Ashraf Al-Qudra powiedział agencji Reuters, że w niedzielę wieczorem w Khan Yunis zginęło co najmniej 50 osób, a oblężenie placówek medycznych oznaczało, że dziesiątki zabitych i rannych były poza zasięgiem ratowników. .
Z Izraela nie otrzymano żadnych informacji na temat sytuacji w szpitalu, a biuro rzecznika armii nie udzieliło żadnego komentarza.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby powiedział w poniedziałek, że Izrael ma prawo się bronić, wysyłając ostrzeżenie.
Dodał: „Oczekujemy, że będą to robić zgodnie z prawem międzynarodowym i w jak największym stopniu chronić niewinnych ludzi w szpitalach, personel medyczny i pacjentów”.
Siły izraelskie otaczają Khan Yunis
Izrael twierdzi, że w dużej mierze pokonał Hamas w północnej Gazie w operacjach, które spowodowały rozległe zniszczenia na tym obszarze.
W ostatnich tygodniach atak skupił się na Khan Yunis i obozach dla uchodźców w środkowej Gazie, w tym w Al-Maghazi, których początki sięgają wojny w 1948 r., która była świadkiem powstania Izraela.
Armia podała, że w ostatnich dniach jej siły zabiły dziesiątki bojowników w Khan Yunis i otoczyły miasto, nie przedstawiając dowodów. Zarzutów tych nie udało się niezależnie potwierdzić.
Netanjahu powiedział, że Izrael czyni postęp w regionie.
Powiedział: „W tej wojnie osiągamy wielkie osiągnięcia, takie jak okrążenie Chana Yunisa, ale ponoszą też bardzo ciężkie straty”.
Tysiące ludzi uciekło we wtorek z Khan Yunis, niektórzy pieszo i zabierając ze sobą jedynie to, co mogli unieść. Nad miastem unosił się gęsty, czarny dym.
„Usłyszeliśmy bardzo gwałtowne bombardowania i całą noc nie mogliśmy spać, bo tak się baliśmy” – powiedziała Ibtisam Abu Jamizah, wychodząc z miasta.
Izrael uważa, że przywódcy Hamasu mogą ukrywać się w rozległych kompleksach tuneli pod Khan Yunis, miejscem narodzin najwyższego przywódcy ruchu w Gazie, Yahyi Sinwara, którego lokalizacja jest nieznana.
Uważa się również, że przywódcy Hamasu używają zakładników jako żywych tarcz, co jeszcze bardziej komplikuje wszelkie wysiłki ratownicze.
AFP/Reuters
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych