Wczesne ogłoszenie przez Donalda Trumpa jego trzeciej kandydatury do Białego Domu nie uchroni byłego prezydenta USA przed dochodzeniami karnymi, przed którymi stoi już jako osoba prywatna.
główne punkty:
- Trumpowi grozi dochodzenie w sprawie jego wysiłków zmierzających do obalenia wyników wyborów w 2020 roku i przechowywania ściśle tajnych dokumentów
- Ogłaszając we wtorek swoją kandydaturę, ogłosił się „ofiarą”.
- Jako prezydent Trump ścierał się z Departamentem Sprawiedliwości i wyznaczonymi przez siebie prokuratorami generalnymi
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych posuwa się naprzód z dochodzeniem, pozostawiając go prawnie i politycznie odsłoniętym, gdy stara się o nominację Republikanów w 2024 r.
A ponieważ wybory śródokresowe są już w większości zakończone, kilka miesięcy po rozpoczęciu kampanii prezydenckiej w 2024 r., prokuratorzy federalni mają mnóstwo czasu, aby kontynuować swoją pracę, nawet gdy Trump rozpoczyna kampanię.
Były adwokat Departamentu Sprawiedliwości, Michael Weinstein, powiedział: „Nie sądzę, aby departament zawahał się w wyniku kandydatury Trumpa i wyznaczenia go na faworyta w wyborach w 2024 roku”.
„Myślę, że zobaczą to, gdy będzie próbował oszukać system, tak jak robił to z powodzeniem na kortach”.
Trump bierze udział w wyścigu w obliczu dochodzeń federalnych związanych z jego wysiłkami mającymi na celu obalenie wyników wyborów w 2020 roku i przechowywaniem ściśle tajnych dokumentów rządowych w jego posiadłości na Florydzie – a także oddzielnym śledztwem rządowym w Georgii.
Śledztwo w Mar-a-Lago postępuje tak szybko, że w tym miesiącu prokuratorzy przyznali immunitet bliskiemu sojusznikowi Trumpa, aby zabezpieczyć jego zeznania przed federalną wielką ławą przysięgłych.
Adwokaci Departamentu Sprawiedliwości powiedzieli w tym dochodzeniu, że zebrali dowody możliwych przestępstw obejmujących nie tylko utrudnianie, ale także umyślne zatrzymywanie informacji o obronie narodowej.
Nie jest jasne, czy ktoś zostanie oskarżony, a także harmonogram decyzji.
powiedział Matthew Miller, który był rzecznikiem Departamentu Sprawiedliwości za czasów byłego prokuratora generalnego Erica Holdera.
Zostało to zasugerowane przez obecnego prokuratora generalnego Merricka Garlanda, który zeszłego lata w odpowiedzi na pytania dotyczące pana Trumpa i dochodzenia z 6 stycznia powiedział, że „nikt nie stoi ponad prawem”.
Zapytany w lipcowym wywiadzie telewizyjnym, jak potencjalna nominacja Trumpa może wpłynąć na departament, pan Garland odpowiedział: „Pociągniemy do odpowiedzialności karnej każdego, kto spróbuje zakłócić przeniesienie – legalne, zgodne z prawem przeniesienie – władzy z jednej administracji do następny.”
śledczych do zbadania
Dochodzenie w sprawie wybranego urzędnika lub kandydata na urząd zawsze prowadzi do politycznych spekulacji.
Protokół Departamentu Sprawiedliwości ostrzega prokuratorów przed podejmowaniem jawnych działań bezpośrednio przed wyborami, ale jest to bardziej standardowa konwencja niż twarda i szybka zasada.
A wybory prezydenckie w 2024 roku są za dwa lata.
Jednak nie jest łatwo przeprowadzić śledztwo w sprawie byłego prezydenta lub obecnego kandydata.
Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku Trumpa, który spędził swoją prezydenturę na oczernianiu własnego Departamentu Sprawiedliwości i zwracaniu się do samozwańczych prokuratorów.
Skrytykował już FBI za przeszukanie Mar-a-Lago w sierpniu, wykorzystując pierścień do zbierania pieniędzy od zwolenników.
Teraz, wraz z nominacją, oczekuje się, że on i jego zwolennicy przekształcą śledztwo w prześladowania polityczne ze strony demokratycznej administracji, która obawia się jego zdolności do wygrania w 2024 roku.
Istotnie, jednym z zagrożeń dla Demokratów jest to, że pan Trump – który podczas swojego wtorkowego ogłoszenia ogłosił się „ofiarą” – może tym argumentem na nowo pobudzić swoich zwolenników.
Z drugiej strony wyniki zeszłotygodniowych wyborów śródokresowych sugerują, że może on być bardziej wrażliwy politycznie niż wielu, w tym jego Partia Republikańska, sądziło.
Poprzednie śledztwa kandydatów na prezydenta
Niedawny przypadek dotyczył innego kandydata na prezydenta, choć w innych okolicznościach.
W 2016 roku Departament Sprawiedliwości administracji Obamy zbadał kandydatkę Demokratów, Hillary Clinton, w sprawie korzystania przez nią z prywatnego serwera poczty e-mail jako sekretarz stanu.
Pomimo wysiłków funkcjonariuszy organów ścigania, którzy pracowali nad dochodzeniem, aby pozostać poza walką, dochodzenie wielokrotnie ugrzęzło w polityce prezydenckiej – i to w sposób, którego być może nie można było przewidzieć na początku.
Ówczesna prokurator generalna Loretta Lynch żałowała przypadkowego spotkania z Billem Clintonem w ostatnich dniach śledztwa.
Były dyrektor FBI, James Comey, został oskarżony o to, że zaszkodził kandydaturze Clinton, udzielając opinii publicznej szczegółowych wyjaśnień, dlaczego biuro nie zalecało postawienia zarzutów, a następnie wznowił śledztwo 11 dni przed wyborami.
David Laufman, który nadzorował śledztwo w Departamencie Sprawiedliwości jako szef tego samego wydziału, który obecnie prowadzi śledztwo w sprawie Mar-a-Lago, powiedział, że istnieje „surrealistyczny rozdźwięk” między politycznym zamieszaniem, które towarzyszyło politycznie naładowanym śledztwom, a nieudolną mentalnością. Prokurator Generalny jest zdeterminowany, aby wykonać tylko swoją pracę.
„Oto prowadzimy śledztwo w stylu bezpieczeństwa narodowego w sposób, który był na pierwszej stronie praktycznie każdej gazety każdego niepokojącego dnia” – powiedział Lofman.
„I wszystko, co możemy zrobić, to kontynuować to, co wiedzieliśmy, że należy zrobić – uzyskać wszystkie istotne fakty potrzebne do wydania osądu, czy właściwe jest zalecenie postawienia zarzutów karnych”.
Powiedział, że wierzy, że śledczy pracujący w sprawie Mar-a-Lago byli tacy sami, chwaląc ich profesjonalizm w obliczu presji opinii publicznej, a nawet obaw o ich bezpieczeństwo osobiste.
W sprawie Clintona Comey powiedział, że rozważa zalecenie osobnego specjalnego doradcy do kierowania dochodzeniem, chociaż ostatecznie tego nie zrobił.
Istnieje również opcja specjalnie wyznaczonego prokuratora generalnego, który będzie podlegał panu Garlandowi, podobnie jak Departament Sprawiedliwości Trumpa wyznaczył byłego dyrektora FBI Roberta Muellera do poprowadzenia śledztwa w sprawie możliwej koordynacji między kampanią Trumpa z 2016 r. a Rosją.
Pomijając politykę, przy podejmowaniu decyzji o wniesieniu aktu oskarżenia wiele ostatecznie będzie zależeć od siły sprawy Departamentu Sprawiedliwości.
„Jeśli sprawa rządu jest wyjątkowo mocna, myślę, że praworządność będzie miała duże znaczenie w obliczeniach prokuratora generalnego” – powiedział Laufman.
AP/ABC
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych