Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Viking Sky Cruises: Pasażerowie zszokowani ceną podstawowych artykułów, pudełko chusteczek za 436 dolarów

Viking Sky Cruises: Pasażerowie zszokowani ceną podstawowych artykułów, pudełko chusteczek za 436 dolarów

Pasażerka luksusowego statku wycieczkowego była zszokowana wysoką ceną podstawowych artykułów w jej kabinie, w tym pudełka chusteczek za 436 dolarów.

Menu serwowane gościom na statku wycieczkowym Viking Sky zawiera szczegółowe informacje na temat wielu codziennych udogodnień oferowanych w kabinach statku, a także związaną z nimi cenę, jeśli pasażerowie chcą zabrać je do domu.

Co zaskakujące, najdroższą pozycją na liście było pudełko chusteczek za 280 dolarów (436 dolarów), następnie kocyk za 190 dolarów (296 dolarów) i uchwyt na szczoteczki do zębów za 145 dolarów (226 dolarów).

Viking Sky to statek należący do spółki Viking Cruises zarejestrowanej w Norwegii i obsługujący rejsy po Skandynawii, Morzu Śródziemnym, Afryce Północnej, Chinach, Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Północnej i Południowej.

„Mamy nadzieję, że miło spędzisz czas na pokładzie Viking Sky. Twój dobrze wyposażony pokój wyposażony jest w wiele wspaniałych udogodnień” – czytamy w notatce podpisanej przez dyrektora generalnego Viking Sky.

Jeśli chcesz kupić którykolwiek z tych przedmiotów – lub jakikolwiek inny przedmiot nieuwzględniony w Twojej osobistej kategorii sali konferencyjnej – skontaktuj się z gospodarzem sali konferencyjnej.

Z ogłoszenia opublikowanego w Internecie przez pasażera wynikało, że szlafrok będzie kosztować gości 117 dolarów australijskich, mydelniczka będzie kosztować 218 dolarów australijskich, a drewniana taca do serwowania i wkładka będzie kosztować 234 dolarów australijskich.

Tymczasem szklany kubek wyceniono na 171 dolarów australijskich, a suszarkę do włosów na 101 dolarów australijskich.

„Który z waszych statków Wikingów posprzątał swój pokój po wyjściu? Nigdy tego nie widziałem” – napisał zdumiony pasażer.

Wielu komentujących post nie mogło uwierzyć w cenę niektórych przedmiotów, zwłaszcza małych kosmetyków.

Jeden zapytał: „Dlaczego biorą 280 dolarów za bibułkę?”

Inny powiedział: „Chcę wiedzieć, z czego wykonana jest mydelniczka, uchwyt na szczoteczkę do zębów i pudełko na chusteczki”.

READ  Dom ze strefą zoomu z czasów COVID oszołomił Australijczyków

Inni jednak spekulowali, że o cenie katalogowej nie decydowała wartość przedmiotu, ale częstotliwość prób jego kradzieży przez gości. Zniechęcało to podróżnych do prób przemycenia przedmiotu z łodzi pod koniec podróży.

„Nie sądzę, że wycenia się je na podstawie jakości, myślę, że wycenia się je na podstawie kradzieży. Jedna z osób powiedziała: «Im wyższa cena, tym częściej jest kradziony»”.

„Rzeczy, które łatwo zgubić, wydają się tańsze, a rzeczy, których nie należy wynosić z pokoju, są bardzo drogie. To prawie jak system uczciwości” – zgadywał inny.