Historyczny spór między Chinami a Japonią wybuchł na nowo, zagrażając stabilności regionu w obawie przed konfrontacją między dwoma zawodnikami wagi ciężkiej.
Między Japonią a Chinami narastają napięcia, a niespodziewany ruch Tokio wokół spornego regionu pokazuje, że zbliża się niepokojąca konfrontacja.
W centrum gorzkiego starcia znajduje się szereg małych, niezamieszkanych wysp na Morzu Wschodniochińskim, znanych jako Wyspy Senkaku w Japonii i Diaoyu w Chinach.
Spór ma charakter historyczny, Chiny twierdzą, że odkryto ten obszar od XIV wieku, podczas gdy Japonia kontrolowała go od 1895 roku do kapitulacji po II wojnie światowej.
Wyspy znajdowały się pod administracją USA do 1972 roku, kiedy zostały zwrócone Japonii, a odkrycie w 1968 podmorskich rezerw ropy naftowej na tym obszarze wywołało wówczas ponowne zainteresowanie.
W 2012 r. ponownie wybuchły napięcia na wyspach, co doprowadziło do masowych protestów w Chinach.
Nagły ruch Japonii
Ale w zaskakującym nowym posunięciu Japonia opiera się coraz bardziej agresywnym działaniom Chin, ponieważ Japońskie Lądowe Siły Samoobrony (JGSDF) rozpoczęły ogólnokrajowe ćwiczenia z udziałem wszystkich jednostek po raz pierwszy od prawie trzech dekad.
Według lokalnych japońskich mediów była to bezpośrednia reakcja na chińską „eskalację twierdzeń terytorialnych”, w której Tokio twierdziło, że statki chińskiej straży przybrzeżnej wkraczały na japońskie wody terytorialne aż 88 razy między 1 stycznia a końcem sierpnia.
W odpowiedzi Japonia wzmocniła swoje Siły Samoobrony, dodając myśliwce F-35, przekształcając okręty wojenne w lotniskowce oraz budując nowe niszczyciele, okręty podwodne i pociski.
Po raz pierwszy Japonia przeprowadziła takie ćwiczenia od prawie 30 lat, a ostatnie miało miejsce w 1993 roku po zakończeniu zimnej wojny.
Broń naszych ziem
Rozmawiając z CNN W tym tygodniu japoński minister obrony Nobuo Kishi zapewnił, że jego kraj jest gotowy do obrony swojego terytorium i wytyczył czerwoną linię wokół wysp.
„Wbrew działaniom Chin wobec wysp Senkaku i innych części Morza Wschodniochińskiego… Musimy udowodnić, że rząd Japonii zdecydowanie broni naszego terytorium za pomocą większej liczby statków japońskiej straży przybrzeżnej niż Chin” – powiedział.
„Nie ma sporu terytorialnego dotyczącego wysp Senkaku między Japonią a innymi krajami”.
Chiny odpowiadają
Jednak według Pekinu własność wysp nie jest kwestionowana.
„Wyspa Diaoyu i powiązane z nią wyspy są niezbywalną częścią terytorium Chin i naszym naturalnym prawem jest prowadzenie patroli i działań organów ścigania na tych wodach” – stwierdziło chińskie ministerstwo spraw zagranicznych w oświadczeniu z 2020 roku.
W raporcie wydanym przez Partię Komunistyczną rzecznik partii Czasy globalne W tym tygodniu anonimowy chiński ekspert wojskowy stwierdził, że jeśli Japonia powtórzy ćwiczenia ponownie, „może to być znak, że Japonia przygotowuje się do wojny, a Armia Ludowo-Wyzwoleńcza musi zachować czujność”.
ten na calym swiecie czasy Twierdził również, że Japonia „próbowała zademonstrować swoją twardą siłę, by służyć amerykańskiej strategii na Indo-Pacyfiku, by powstrzymać Chiny militarnie”, ale argumentowała, że „konflikt militarny z Chinami doprowadziłby do druzgocących konsekwencji dla kraju”.
Dodał, że „Chiny są przygotowane na najgorszy scenariusz”, w którym „Stany Zjednoczone i ich sojusznicy, w tym Japonia, rozpoczną wszechstronną interwencję wojskową, aby powstrzymać narodowe zjednoczenie Chin”.
Ostrzeżenie eksperta
Eksperci biją na alarm w związku z działaniami Chin na Morzu Wschodniochińskim, a jeden z czołowych ekspertów podniósł alarm nad wyspami w lutym.
Dr Toshi Yoshihara, starszy pracownik Centrum Studiów Strategicznych i Oceny Finansowej w Waszyngtonie, powiedział wówczas, że konieczna jest interwencja w regionie.
„O ile Japonia nie podejmie natychmiastowych środków zaradczych w celu odwetu, Chiny bez wątpienia będą nadal realizować strategię mającą na celu wyrwanie sobie suwerenności nad wyspami Senkaku w prefekturze Okinawa” – powiedział. Japonia naprzód.
„Jeśli Japonia tylko załamuje ręce, ogranicza swoją reakcję do wyrazów żalu i troski i nie podejmuje żadnych istotnych działań, aby odpowiedzieć, to nie ma wątpliwości, że Chiny przejdą do następnego etapu „krojenia salami”. przejąć suwerenność”.
Ponurym wskazaniem, jak tragiczna jest sytuacja, jest prezydent USA Joe Biden, który przysiągł, że będzie przestrzegać amerykańskiego paktu bezpieczeństwa i bronić Japonii, jeśli wyspy Senkaku zostaną zaatakowane niemal natychmiast po zaprzysiężeniu na początku roku.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych