Nastąpił „ostateczny rozwój wydarzeń” po tym, jak wezwano parę wiktoriańską w związku z ich „niewdzięczną” reakcją na wygranie domu o wartości 4,25 miliona dolarów, który był notowany na giełdzie Blok.
Kevin i Andrea Griffin trafili na pierwsze strony gazet po udostępnieniu w Internecie filmu przedstawiającego ich zwiedzanie wartego wiele milionów dolarów domu w Gisborne, położonego 54 kilometry na północny zachód od Melbourne.
Griffins wygrali dom po tym, jak biznesmen z Melbourne Adrian Portelli podobno zapłacił za posiadłość 4,25 miliona dolarów w listopadzie ubiegłego roku i ogłosił, że rozlosuje ją jako nagrodę za pośrednictwem swojej firmy LMCT+.
Mimo że początkowo opisał zwycięstwo jako „zmieniające życie”, film udostępniony przez Portelliego pokazał, że na parze nie zrobiło to wrażenia wiele aspektów domu.
Biznesmen z Melbourne twierdzi, że para oskarżyła go teraz o zabranie z domu przedmiotów o wartości 100 000 dolarów, chociaż Portelli twierdzi, że przedmioty te nigdy nie zostały uwzględnione w warunkach nagrody.
Teraz, w „ostatnim momencie” sagi, ogłosił, że przekaże 1 dolara wszystkich przedmiotów usuniętych z domu.
„Ponieważ chcemy, aby trafił on do kogoś, kto będzie wdzięczny i na to zasłuży” – powiedział, dodając, że 100 procent całego dochodu z rozdania zostanie przekazane Australijczykom dotkniętym bezdomnością.
„Ponieważ dyskutujemy o tym, ile osób byłoby wdzięcznych za dach nad głową, nie mówiąc już o darmowym umeblowanym kredycie hipotecznym o wartości 4,3 miliona dolarów” – powiedział.
„Więc jaki jest najlepszy sposób, aby was zaangażować. Zabierzemy to, ktoś wygra za 1 dolara, a cały dochód zostanie przeznaczony na zmianę życia ludzi, którzy będą wdzięczni po prostu za to, że będą mieć lepsze życie noc.
Niektóre z większych przedmiotów obejmują wino, lodówkę na wino, przybory kuchenne, skrzynkę narzędziową, wędzarnię do mięsa i bieżnię.
Świat reaguje na „niewdzięczną” parę.
Nagranie pary skarżącej się na dom szybko wywołało burzę w Internecie, a tysiące osób skrytykowało ich reakcję.
„Jestem naprawdę zdumiona, oglądając wideo z porodu… To mi wystarczyło” – napisała jedna z osób.
Inny powiedział: „Dosłownie nie mogę uwierzyć, jak ktoś mógł być tak uprawniony i obrzydliwy”.
Tess i Luke Stroberowie, którzy byli w 2019 roku Blok Zwycięzcy również włączyli się w dyskusję, zauważając, że „tak wiele osób radzi sobie teraz tak ciężko, że w obecnej sytuacji nie stać ich nawet na czynsz ani kredyt mieszkaniowy”.
„To bardzo nieaustralijskie” – dodali.
Te odczucia podzielili użytkownicy strony news.com.au w mediach społecznościowych, a obserwujący zauważyli, że byliby „wdzięczni” za otrzymanie takiej nagrody.
„Wow. To totalna niewdzięczność. Masz wolny dom, czego chcieć więcej” – skomentowała jedna z osób.
„Czego bym nie dał, żeby mieć w pełni umeblowany dom. Byłbym na zawsze wdzięczny” – powiedział inny.
„To było żenujące [six] …Bardzo mi przykro, że ten cudowny moment przypadł bardzo niewdzięcznym ludziom!!!! Dodał kolejny.
Materiał filmowy z centrum konfliktu
Portelli opublikował wideo po tym, jak para oskarżyła go o „kradzież” z domu przedmiotów o wartości 100 000 dolarów przed ich przekazaniem.
Według doniesień, zanim nieruchomość została przekazana parze, nagrano nagranie z telewizji przemysłowej, na którym widać Portelliego i grupę mężczyzn usuwających z domu przedmioty, w tym wino, przybory kuchenne, skrzynkę z narzędziami, wędzarnię do mięsa i bieżnię.
Powiedziała pani Griffin Zwiastun słońca„Nie mogłem w to uwierzyć”, kiedy odkryli nagranie.
„Pomyśleliśmy: «Co do cholery? Dlaczego on to zrobił?»” – powiedziała.
Portelli powiedział jednak, że przedmioty zabrane z domu nie są objęte warunkami rozdania.
„Uczestnicy The Block otrzymują od sponsorów wiele przedmiotów, które nie są uwzględnione. W szopie było wiele przedmiotów, takich jak bieżnia, było wino, które wygrali uczestnicy, były skrzynki z narzędziami itp. „- wyjaśnił.
Po udostępnieniu filmu pary w Internecie Portelli napisał: „To ostatnia rzecz, jaką chciałem zrobić. Zostałem przygwożdżony do ściany i musiałem się bronić, więc przepraszam wszystkich zaangażowanych”.
„Gdzie się podziała lodówka na wino?”
Film zaczyna się od pytania pani Griffin: „Czy tu jest gorąco?” Na co pan Portelli odpowiedział, że nie wie.
„Będzie” – dodaje Griffin.
W domu znajduje się basen będący częścią zagospodarowanego terenu zewnętrznego.
Portelli stwierdził, że nie jest „zbyt pewien”, ale zauważył, że w domu jest kilka wanien, po czym zaproponował parze obejrzenie reszty domu.
„Gdzie się podziała moja lodówka na wino? Była lodówka na wino” – powiedziała pani Griffin, wchodząc do jednego z salonów.
„Tam jest para lamp. Możemy je sprzedać w serwisie eBay” – słychać jej głos w innym nagraniu.
Oglądając jedno pomieszczenie, pan Griffin zauważył, że „zapomnieli nadać temu sufitowi ostatnią warstwę”.
„Wyciągnę z tego wszystko, co najlepsze” – powiedział, dodając, że „ktoś ma poważne kłopoty”.
Na innym nagraniu widać wiktoriańskiego mężczyznę trzymającego przedłużacz i kręcącego głową, twierdzącego: „Nie naprawili tego problemu”.
„Mam teraz tyle czasu, żeby robić dziurę w tyłku temu, kto zbudował ten joint” – zauważył pan Griffin.
Portelli stwierdził, że początkowo musieli wyciąć te sceny z ostatecznej wersji filmu, aby „sprawić wrażenie, jakby rzeczywiście byli wdzięczni za otrzymanie nagrody”.
„Jestem pewien, że wszyscy zgodzicie się ze mną, że gdybyście dali komuś nagrodę w wysokości 4,3 miliona dolarów… gdyby zaczął się tak zachowywać, też chcielibyście się stąd wydostać” – powiedział.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024