Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Australian Open 2024: Australijczyk Jordan Thompson krytykuje nową zasadę, opisując Australian Open jako „najbardziej ekscytujący turniej w historii”

Australian Open 2024: Australijczyk Jordan Thompson krytykuje nową zasadę, opisując Australian Open jako „najbardziej ekscytujący turniej w historii”

Australijczyk Jordan Thompson skrytykował Australian Open jako „najbardziej ekscytujący turniej w historii” ze względu na nowe zasady zezwalające publiczności na wejście na arenę pomiędzy meczami.

Zgodnie z nową zasadą wprowadzoną w tym roku fani mają większą swobodę przychodzenia i wychodzenia, kiedy im się podoba.

Zakłóciło to jednak rytm Thompsona, który przygotowywał się do serwowania, prowadząc 3:1 w drugim secie, podczas gdy w poniedziałek trzeci kort nadal zalewał tłum.

„Żartujesz sobie, naprawdę? O mój Boże.” „To najbardziej czujny turniej w historii”.

Po pokonaniu swojego australijskiego rodaka Aleksandara Vukicia 3:6, 7:6, 6:2, 3:6, 6:4 Thompson przyznał, że wypowiedział to stwierdzenie w „gorącym ogniu” i „może nie powinien był tego robić powiedział to.”

Powiedział reporterom, że są „pewne sprawy”, które go niepokoją, ale nie chce się w to zagłębiać.

Podczas dalszego przesłuchania Thompson powiedział, że „nie ma pojęcia”, że przepis został zmieniony.

„Ile lat gramy w tenisa i nagle przychodzi nam do głowy, że oni nie mogą nawet usiąść w środku. To zakłóca rytm wszystkich” – powiedział.

„To znaczy, jeśli ktoś idzie za tobą, a ty rzucasz piłkę, nie można go zobaczyć, ponieważ za nim stoi poruszająca się osoba”.

29-latek porównał ten czyn do włamania się do czyjegoś biura podczas spotkania.

„Pracujemy tam, na tym polega nasza praca, jesteśmy tenisistami. Nie przychodzimy i nie wpadamy do biura, gdy ktoś jest na spotkaniu” – powiedział.

„To tak, jakby ktoś się włamał i spowodował zamieszanie. Chociaż na to nie wygląda, w rzeczywistości tak jest. To bardzo denerwujące”.

Numer jeden na świecie Novak Djokovic również przekazał organizatorom Open wiadomość dotyczącą nowych zasad.

„Nie wiedziałem o tej nowej polityce ani nowych przepisach” – powiedział w niedzielę.

„Słuchaj, mam na myśli, że rozumiem, że kryje się za tym motywacja do ulepszania i ulepszania doświadczeń fanów, prawda? Gramy dla fanów. Chcemy, aby fani mieli wspaniałe, ekscytujące doświadczenia na stadionie.

READ  Irlandia Północna Kobiety 0-5 Anglia Kobiety: Georgia Stanway i Lauren Hemp strzelą dwa gole w eliminacjach do Mistrzostw Świata | wiadomości piłkarskie

„Muszę przyznać, że to trudne. Rozumiem to i w pewnym stopniu to popieram, ale jednocześnie przez całą moją karierę, przez całe życie, przyzwyczaiłem się do jakiejś atmosfery. Kiedy to się zmieni, będzie to miłe chaotyczny i trochę rozprasza.”

„Dzisiaj zmarnowaliśmy dużo czasu, pozwalając ludziom podejść na swoje miejsca, mimo że nie była to zmiana. Mój przeciwnik czekał, aż usiądą. Dużo ciągnął.

„Nie wiem, czy to rzeczywiście najlepsza zasada, ale z punktu widzenia turnieju i kibiców rozumiem, że tak będzie prawdopodobnie lepiej, bo nie chcą czekać. Chcą wyjść na boisko i cieszyć się każdym punktem.

„W pewnym sensie jestem rozdarty pomiędzy tą dwójką.”

Rosyjska gwiazda Daniił Miedwiediew powiedział, że również nie jest jego fanem i wskazał, że rozwiązaniem są dłuższe okresy zmian.

„Zdecydowanie trochę mnie to niepokoi. Myślę, że chodzi o to, że zmiana w Wielkim Szlemie zajmuje tylko minutę, więc 500 osób na pewno nie wejdzie.

„Zawsze to mówiłem. Myślę, że przesunięcie powinno być większe. Nie rozumiem dlaczego. To znaczy, ponieważ nadal tam jesteśmy, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do 1:30 w ATP Tour. Dziś są 32 stopnie . Usiądź.”

„To 40 sekund. Bierzesz łyk wody. Nie masz zamiaru wstać. Dzisiaj, Terrence i ja, przez cały ten czas poświęciliśmy około 30 dodatkowych sekund. Więc myślę, że powinna być tylko 1:30. Każdy może usiądź. Myślę, że mogłaby pomóc reklama w telewizji. „Jest o 30 sekund dłużej. Zarabiają trochę pieniędzy. Tylko to może wydłużyć mecze”.

– Z Chantelle Francis w Melbourne Park