Jednak 148 konserwatywnych posłów głosowało przeciwko niemu – mniej niż 180 głosów potrzebnych do usunięcia go z kierowniczej roli, ale wystarczająco, by wskazać, że jego kierownictwo pozostaje głęboko podzielone w Partii Konserwatywnej.
Jednak zgodnie z zasadami partii, Johnson nie może zostać poproszony o przywództwo przez następne 12 miesięcy.
Fakt, że wystarczająca liczba prawodawców zażądała takiego głosowania, jest dla Johnsona momentem przełomowym. Wskazuje to również na głębokie podziały w szeregach konserwatystów, mniej niż trzy lata po tym, jak Johnson poprowadził partię do swojego największego zwycięstwa wyborczego od dziesięcioleci.
Reputacja Johnsona jako zwycięzcy wyborów wcześniej chroniła go przed skutkami rosnącej liczby skandali.
Graham Brady, urzędnik Partii Konserwatywnej, ogłosił w poniedziałek, że otrzymał listy wzywające do wotum nieufności od co najmniej 54 torysowskich prawodawców, wystarczające do rozpoczęcia procedury zgodnie z zasadami partii.
„Próg 15 procent (konserwatystów w Izbie Gmin) został przekroczony” – powiedział Brady.
Biuro Johnsona na Downing Street poinformowało, że premier z zadowoleniem przyjął głosowanie.
„Dzisiejszy wieczór jest okazją do zakończenia miesięcy spekulacji i umożliwienia rządowi położenia kresu i pójścia naprzód oraz realizacji priorytetów obywateli” – czytamy w oświadczeniu.
Theresa May była ostatnią premier, która przetrwała wotum nieufności w 2018 roku. Nigdy nie odzyskała władzy i zrezygnowała w ciągu kilku miesięcy, wywołując konkurs przywództwa, który wygrał Johnson.
Jego wybór zakończył się w lipcu 2019 r. wycieczką na szczyt.
Zajmował kluczowe stanowiska, w tym burmistrza Londynu i ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, ale także spędzał okresy na uboczu politycznego po swoich gafach z własnej winy. Wciąż się odbijał i wykazywał niezwykłą umiejętność lekceważenia skandalu i docierania do wyborców, co dla wielu konserwatystów przyćmiewało wątpliwości co do jego etyki i osądu.
Jednak obawy wzrosły i urosły po tym, jak raport śledczy pod koniec zeszłego miesiąca skrytykował kulturę łamania zasad w gabinecie premiera na Downing Street w skandalu znanym jako „Partygate”.
Śledcza Służby Cywilnej Sue Grey opisała napędzane alkoholem strajki pracowników Downing Street w czasie, gdy ograniczenia pandemiczne uniemożliwiały mieszkańcom Wielkiej Brytanii kontaktowanie się, a nawet odwiedzanie umierających krewnych.
Gray powiedział, że „starszy zespół kierowniczy” powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za „błędy przywództwa i zarządzania”.
Johnson został również ukarany grzywną w wysokości 50 funtów (87 dolarów) przez policję za udział w jednej imprezie, co czyni go pierwszym premierem ukaranym za złamanie prawa podczas sprawowania urzędu.
Premier powiedział, że czuje się „upokorzony” i wziął „pełną odpowiedzialność”, ale zapewnił, że nie zrezygnuje. Wezwał Brytyjczyków do „pójścia dalej” i skupienia się na poszkodowanej gospodarce i wojnie na Ukrainie.
Ale coraz więcej torysów uważa, że Johnson jest teraz ciężarem.
Prawnik Jesse Norman, wieloletni zwolennik Johnsona, powiedział, że premier „nadzorował kulturę przypadkowego łamania prawa” i pozostawił rząd „rozproszony i rozproszony”.
„Obawiam się, że nie widzę żadnych okoliczności, w których mógłbym służyć w rządzie kierowanym przez ciebie” – napisał Norman w wiadomości zamieszczonej w mediach społecznościowych.
Przed głosowaniem konserwatywny poseł Roger Gill, jeden z krytyków Johnsona, powiedział: „Mamy kilka bardzo dobrych alternatyw dla premiera, więc nie idzie nam dobrze”.
„Każdy z nich, moim zdaniem, byłby lepszym premierem niż ten, który mamy obecnie” – powiedział BBC.
Wygląda na to, że uraza osiągnęła punkt kulminacyjny po przerwie parlamentarnej, która zbiegła się w czasie z obchodami platynowego jubileuszu królowej Elżbiety II.
Królowa nagle pojawia się na balkonie pałacu
Starsi ministrowie, z których niektórzy są potencjalnymi kandydatami w przyszłym konkursie przywódczym, zamieścili na Twitterze wiadomości z poparciem dla Johnsona.
„Premier ma 100 procent poparcia w dzisiejszym głosowaniu i gorąco zachęcam kolegów do poparcia go” – powiedziała sekretarz stanu Liz Truss, jeden z kandydatów na następcę Johnsona.
Sekretarz gabinetu Steve Barclay, sojusznik Johnsona, powiedział, że usunięcie przywódcy jest teraz „nie do obrony”.
„Problemy, przed którymi stoimy, nie są łatwe do rozwiązania” – napisał na stronie Conservative Home.
„Ale pod przywództwem Borisa Johnsona nasz plan zatrudnienia pokazuje, jak radzimy sobie z tymi globalnymi wyzwaniami”.
„Zakłócenie tego postępu teraz byłoby niewybaczalne dla wielu, którzy głosowali na nas po raz pierwszy w ostatnich wyborach powszechnych i którzy chcą, aby nasz premier wprowadzał obiecane zmiany w ich społecznościach” – dodał.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych