Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Coraz więcej pacjentów traci lekarzy i zaufanie do systemu podstawowej opieki zdrowotnej

Coraz więcej pacjentów traci lekarzy i zaufanie do systemu podstawowej opieki zdrowotnej

Najpierw jej ulubiony lekarz przeszedł na emeryturę w Providence w stanie Rhode Island. Następnie jej drugi lekarz z ośrodka zdrowia oddalonego o kilka mil opuścił gabinet. Teraz u Piedada Farida zapadła na nową przewlekłą chorobę: brak zaufania do amerykańskiego systemu medycznego.

„Nie wiem” – powiedziała, a jej oczy wypełniły się łzami. „Idziesz do lekarza, który nie wie, kim jesteś? Nie wie, jakie masz alergie, po jakich lekach źle się czujesz? To trudne”.

Fred, lat 71, nigdy nie był szczepiony przeciwko Covid-19. Nie otrzymuje już corocznej szczepionki przeciw grypie. Nie zastanawiała się, czy zaszczepić się przeciwko syncytialnemu wirusowi oddechowemu lub RSV, mimo że wiek i astma czynią ją bardziej podatną na ciężkie infekcje.

„To nie tak, że nie wierzę w szczepionki” – powiedziała po hiszpańsku Farid, kolumbijska imigrantka w swoim domu jesienią ubiegłego roku. „Po prostu nie ufam lekarzom”.

Utrata zaufanego lekarza nigdy nie jest łatwa, a jest to doświadczenie, które staje się coraz bardziej powszechne.

Stres związany z pandemią skłonił wielu pracowników służby zdrowia do przejścia na emeryturę lub rezygnacji. Obecnie ogólnokrajowy niedobór lekarzy i innych osób świadczących podstawową opiekę zdrowotną utrudnia znalezienie zastępstw. W miarę przechodzenia pacjentów od jednego świadczeniodawcy do drugiego ich zaufanie do systemu opieki zdrowotnej spada.

Niedawno Jesse Ehrenfeld, prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego, określił niedobór lekarzy jako „kryzys zdrowia publicznego”.

„To pilny kryzys, który uderza w każdy zakątek kraju, w miastach i na wsi, i ma największy bezpośredni wpływ na rodziny o dużych potrzebach i ograniczonych środkach” – powiedziała dziennikarzom Ehrenfeld w październiku.

Natomiast w rodzinnym stanie Freda, Rhode Island, w latach 2021–2022 odsetek osób nieposiadających stałego źródła rutynowej opieki zdrowotnej wzrósł, chociaż populacja stanu nadal radzi sobie lepiej niż większość Amerykanów.

Według organizacji non-profit z Rhode Island mieszkańcy Latynosów i osoby z wykształceniem niższym niż średnie mają mniejsze szanse na stałą opiekę zdrowotną.

Lokalne ośrodki zdrowia, zwane federalnie kwalifikowanymi ośrodkami zdrowia (FQHC), stanowią zabezpieczenie ostatniej szansy, służące osobom nieubezpieczonym, niedoubezpieczonym i innym bezbronnym osobom. Według raportu Krajowego Stowarzyszenia Społecznych Ośrodków Zdrowia w całym kraju istnieje ponad 1400 lokalnych ośrodków zdrowia, a około dwie trzecie z nich straciło od 5% do jednej czwartej siły roboczej w ciągu sześciu miesięcy w 2022 roku.

READ  Pierwsze dowody rozszczepienia jądrowego w gwiazdach wskazują na pierwiastki „nigdy nie wyprodukowane na Ziemi”

Kolejne 15% FQHC zgłosiło utratę od jednej czwartej do połowy personelu. I sprawa nie ogranicza się do lekarzy: badanie wykazało, że najbardziej dotkliwe niedobory dotyczyły pielęgniarek.

Efekt domina spowodował, że niedobór lekarzy spowodował dodatkowe obciążenia dla personelu pomocniczego, takiego jak asystenci medyczni i inni pracownicy nielicencjonowani.

Do ich dodatkowych obowiązków należy „sterylizacja sprzętu, prowadzenie większej liczby rejestrów, prowadzenie większej liczby dokumentów, praca z większą liczbą pacjentów. Rhode Island.

„Jeśli dodamy tę pracę do tego samego ośmiogodzinnego dnia pracy, nie da się zrobić wszystkiego” – powiedział Martin.

W październiku ubiegłego roku kilkudziesięciu członków SEIU pracujących w Providence Community Health Centres, największej FQHC na Rhode Island, zorganizowało pikietę informacyjną przed klinikami, domagając się lepszej kadry, harmonogramu pracy i wynagrodzeń.

Brett Davey, dyrektor ds. marketingu i komunikacji PCHC, odmówił komentarza.

Niezadowolenie personelu nasiliło się w lokalnych ośrodkach zdrowia w całym kraju. W listopadzie w Chicago pracownicy trzech klinik zdrowia strajkowali przez dwa dni, żądając wyższych płac, lepszych świadczeń i mniejszego obciążenia pracą.

Następnie, tuż przed Świętem Dziękczynienia w Unity Health Care, największym ośrodku zdrowia posiadającym uprawnienia federalne w Waszyngtonie, lekarze i inni świadczeniodawcy głosowali za utworzeniem związku zawodowego. Powiedzieli, że wywierano na nich presję, aby przedkładać liczbę pacjentów nad jakość opieki, co doprowadziło do wypalenia zawodowego i zwiększonej rotacji personelu.

Niedobory kadrowe wynikają z faktu, że lokalne ośrodki zdrowia opiekują się większą liczbą pacjentów. Według Stowarzyszenia Centrum Zdrowia Rhode Island (RIHCA) liczba osób obsługiwanych przez ośrodki w latach 2015–2022 wzrosła o 24% w całym kraju i o 32,6% w stanie Rhode Island.

„W miarę zamykania lub zmniejszania się prywatnych klinik obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na pacjentów w ośrodkach zdrowia” – powiedziała Elena Nicolella, prezes i dyrektor generalna RIHCA. „Teraz, w obliczu wyzwań związanych z siłą roboczą, bardzo trudno jest sprostać wymaganiom pacjentów”.

READ  Sięgnij gwiazd dzięki nowej, kosmicznej współpracy

Według RIHCA w Rhode Island lokalne ośrodki zdrowia obsługiwały w 2022 r. około 1 na 5 mieszkańców, czyli ponad dwukrotnie więcej niż średnia krajowa wynosząca 1 na 11.

Według sześciu z ośmiu ośrodków zdrowia w stanie Rhode Island, wskaźnik wolnych miejsc pracy w lokalnych ośrodkach zdrowia na Rhode Island wynosi 21% w przypadku lekarzy, 18% w przypadku asystentów lekarzy i pielęgniarek oraz 10% w przypadku dyplomowanych pielęgniarek. Radio publiczne, NPR i KFF Health News.

Brakuje także pediatrów. W ubiegłym roku 15 pediatrów odeszło ze stanowisk w ośrodkach zdrowia na Rhode Island, a siedmiu z nich nie zostało jeszcze zastąpionych.

Badania pokazują, że jednymi z najważniejszych czynników powodujących wypalenie zawodowe są obciążenie pracą i wymagania zawodowe.

Lokalne ośrodki zdrowia zwykle przyciągają lekarzy z misją, twierdzi Nellie Burdett, która spędziła lata pracując w ośrodkach zdrowia, zanim została starszym liderem w organizacji non-profit Care Transformation Collaborative w Rhode Island.

Lekarze ci często chcą dać coś od siebie społeczeństwu, są zmotywowani do praktykowania „rodzaju medycyny, który może być mniej instytucjonalny” i dzięki któremu mogą rozwijać bliskie relacje z pacjentami oraz w rodzinach wielopokoleniowych – dodała.

Zatem gdy presja w miejscu pracy utrudnia lekarzom zaspokajanie potrzeb pacjentów, są oni bardziej podatni na wypalenie zawodowe, stwierdził Burdett.

Kiedy lekarz odchodzi lub odchodzi na emeryturę, często proszona jest o pomoc Carla Martin, pediatra i internista. Tydzień przed Świętem Dziękczynienia pracowała w dwóch klinikach pilnej opieki w Providence.

„Widzimy, że wiele osób zgłasza się w sprawach związanych z podstawową opieką zdrowotną, a nie pilnymi, tylko dlatego, że naprawdę trudno jest umówić się na wizytę” – powiedział Martin.

Pacjentka niedawno odwiedziła oddział pilny i poprosiła o uzupełnienie leków na astmę. „Powiedziała: «Skończyły mi się leki na astmę, nie mogę poprosić lekarza podstawowej opieki zdrowotnej o ich uzupełnienie, ciągle dzwonię, nie mogę się dodzwonić»” – powiedziała Martin.

READ  Ekologia, transmisja i diagnostyka wirusa tahini przenoszonego przez komary

Takie historie niepokoją Christophera Kohlera, prezesa Milbank Memorial Fund, organizacji charytatywnej non-profit zajmującej się polityką zdrowotną. „Kiedy ludzie mówią: «Nie mogę umówić się na wizytę u lekarza», oznacza to, że nie mają już zwykłego źródła opieki” – stwierdziła Kohler.

Kohler wskazuje na badania pokazujące, że posiadanie spójnej relacji z lekarzem lub innym lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej wiąże się z poprawą ogólnego stanu zdrowia i mniejszą liczbą wizyt na izbie przyjęć.

Kiedy ta relacja zostanie zerwana, pacjenci mogą stracić zaufanie do swoich pracowników służby zdrowia.

Tak właśnie czuł się Piedad Farid, kolumbijski imigrant, który przestał się szczepić. Fred uczęszczał do lokalnego ośrodka zdrowia na Rhode Island, ale opieka tam zaczęła ją frustrować.

Opisała, jak wielokrotnie dzwoniła, aby umówić się na wizytę tego samego dnia, ale otrzymywała informację, że żadna z nich nie jest dostępna i że będzie musiała spróbować ponownie jutro. Jak powiedziała, po jednej wizycie jedna z jej recept nie dotarła do apteki.

Innym razem czekała 40 minut w sali egzaminacyjnej, aby skonsultować się z asystentem lekarza, który następnie powiedział jej, że nie może podać jej zastrzyku z kortyzonu na kolano, jak to robił jej lekarz.

Fred powiedział, że nie wróci.

Co zrobisz, gdy następnym razem zachorujesz lub doznasz kontuzji i będziesz potrzebować opieki medycznej?

„OK, jadę do szpitala” – powiedziała po hiszpańsku.

Eksperci ostrzegają jednak, że gromadzenie większej liczby osób na szpitalnych oddziałach ratunkowych tylko zwiększy presję na system opieki zdrowotnej i na ludzi, którzy tam pracują.

Ten artykuł powstał w ramach współpracy obejmującej radio The Public, NPR i KFF Health News.


Wiadomości o zdrowiu KaiseraTen artykuł jest przedrukowany z khn.orgogólnokrajowy newsroom zajmujący się szeroko pojętym dziennikarstwem na tematy zdrowotne i będący jednym z głównych programów operacyjnych KFF – niezależnego źródła badań nad polityką zdrowotną, sondaży i dziennikarstwa.