Michajło Fiodorow, Minister Transformacji Cyfrowej
Wojna na dużą skalę na Ukrainie zamknęła niektóre drzwi projektom Ministerstwa Cyfrowej Transformacji, ale nagle otworzyła inne.
Na przykład nasze Centra Diia.Business oferują bezpłatne konsultacje i pomoc w założeniu własnej firmy. Przed masową inwazją otworzyliśmy 11 ośrodków na terenie całej Ukrainy. Mieliśmy wiele projektów i planów rozwojowych. Wierzyliśmy, że narzędzia cyfrowe mogą szybko zmienić Ukrainę w kraj przedsiębiorców. I nadal w to wierzymy.
Jednak nasz ogromny podbój skłonił nas do podjęcia nadzwyczajnych decyzji w Diia.Business. To otwarcie pierwszego międzynarodowego centrum w Warszawie. Początkowo nie planowaliśmy ekspansji za granicę. Polska przyjęła największą liczbę wysiedlonych Ukraińców. Ponad 3 miliony Ukraińców przybyło tu z powodu rosyjskiej agresji zbrojnej.
Przed wojną przyjeżdżaliśmy do innych krajów głównie jako turyści. Dlatego nie musieliśmy nic wiedzieć o rejestracji, niezbędnych dokumentach czy zasadach pobytu. Ludzie przebywają teraz w nieznanych miastach, nie rozumiejąc, jaki powinien być następny krok. Zdaliśmy sobie sprawę, że rozpaczliwie potrzebują naszej pomocy.
Diia.Biznes w Warszawie jest tymczasowym ośrodkiem w czasie wojny. Następnie podejmiemy decyzję, czy centrum powinno nadal działać. W ciągu roku może być konieczne przeniesienie ośrodka do innej instytucji lepiej odpowiadającej na potrzeby Ukraińców.
Możemy już powiedzieć, że ten pomysł się opłacił. W ciągu trzech tygodni ośrodek udzielił ponad 1000 konsultacji. 85% spotkań dotyczyło założenia firmy w Polsce, 10% zatrudnienia, a 5% pobytu w Polsce i rezydentury.
Główne wnioski o konsultacje dotyczą szczegółów prawnych i kwestii związanych z pobytem. Na przykład z przedsiębiorcami często konsultuje się eksport z Ukrainy do Polski, rejestrację firmy i zatrudnienie. Ukraińcy, którzy zdecydowali się zostać w Polsce, byli zainteresowani uzyskaniem numeru podatkowego, polskiej wizy, czy zawarcia małżeństwa.
Oczywiście Polska nie tylko wspiera Ukraińców. Prawie wszystkie kraje europejskie zapewniają tymczasową ochronę naszym ludziom. W szczególności oznacza to, że Ukraińcy mogą również oficjalnie znaleźć pracę, a nawet założyć własny biznes. Jednak znalezienie informacji, jak to zrobić, nie jest łatwe. Dlatego uruchomiliśmy innowacyjny format infolinii i chatbota, w którym eksperci podpowiedzą, jak się zarejestrować, znaleźć pracę lub założyć własną firmę. Jeśli musisz przeprowadzić się do UE i potrzebujesz pomocy w razie jakichkolwiek pytań, możesz ją otrzymać za darmo w wirtualnym programie Diia.Business.
Od momentu jej uruchomienia Ukraińcy otrzymali już ponad 1000 konsultacji. Na przykład rodzina z Mariupola z psem poszukuje obecnie mieszkania i pracy w Unii Europejskiej. Albo zespół z Dniepru, który produkuje produkty do pielęgnacji włosów. Ich rynek na Ukrainie się skurczył, więc teraz chcą sprzedawać za granicę.
Eksperci z Diia.Business Centres doradzają Ukraińcom życie i pracę w Polsce, Bułgarii, Czechach, Słowacji, Słowenii, Litwie i Niemczech. Stopniowo będziemy poszerzać listę krajów.
Te same konsultacje mogą otrzymać Ukraińcy wewnętrznie przesiedleni. Po konsultacji każdy otrzyma indywidualną mapę drogową z listą przydatnych materiałów, informacjami o call center i innymi rekomendacjami.
Żadna firma nie może być w pełni przygotowana na ekonomiczne konsekwencje wojny na pełną skalę. Dlatego państwo powinno zapewnić wszelkie możliwe wsparcie lokalnym firmom w dalszym rozwoju i wejściu na nowe rynki. Wierzymy, że prowadzenie biznesu za granicą pomoże Ukraińcom sprawniej przetrwać czasy przymusowych deportacji i powrócić na Ukrainę z nową wiedzą i osiągnięciami dla rozwoju gospodarki naszego kraju.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Narodowy Bank Zjednoczonych Emiratów Arabskich stwierdził, że poniedziałkowa przerwa w świadczeniu usług, która dotknęła klientów, nie była cyberatakiem
Stopy procentowe w Polsce są stabilne; Nowe prognozy gospodarcze są zgodne z oczekiwaniami Artykuły
Ekspert ds. kredytów hipotecznych Mark Burris odpowiada na pytanie nurtujące każdego właściciela domu