Treść artykułu
WARSZAWA — Dla Eleonory Tymoszenko, nauczycielki muzyki z Bałaklii pod Charkowem na wschodzie Ukrainy, która obecnie jest uchodźcą w Warszawie, wieczór ukraińskiej muzyki jest pokarmem dla jej duszy, gdy rozmyśla o konflikcie, który niszczy jej dom.
„Muzyka wspiera człowieka moralnie, wspiera jego duszę, duszę ukraińską, daje prawo do życia i daje prawo do… wygrania wojny… pokonania wroga” – powiedziała 50-letnia Tymoszenko wchodząc do sali koncertowej. Filharmonii Narodowej. .
Tymoszenko była jednym z setek widzów, w tym dyplomatów i dygnitarzy, na czwartkowym koncercie, który towarzyszył rozpoczynającej trasę koncertową Kijowskiej Orkiestry Symfonicznej po Europie.
Reklama 2
Treść artykułu
Od dwóch tygodni muzycy i ich rodziny przebywają w Warszawie. Trenowali i przygotowywali się do trasy, uciekając przed konfliktem w swoim kraju.
Ze specjalnym zwolnieniem od rządu ukraińskiego, aby umożliwić męskim muzykom opuszczenie Ukrainy zamiast służby w wojsku, orkiestra wystąpi również w polskim mieście Łodzi i kilku niemieckich miastach, być może dodając więcej stacji.
Dla tych muzyków granie ukraińskich utworów takich kompozytorów, jak Maxim Bieriezowski i Boris Lyatushinsky zagranicznej publiczności stanowi inny rodzaj walki z Rosją.
„Musimy powiedzieć światu, że jesteśmy Ukraińcami, mamy własną kulturę i własną historię” – powiedział 22-letni skrzypek Ołeksij Pszenicznikow.
Reklama 3
Treść artykułu
Polskie wsparcie
Oprócz przestrzeni prób muzycy i ich rodziny otrzymali zakwaterowanie, wyżywienie i wsparcie psychologiczne od Filharmonii Narodowej, Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca oraz polskiego rządu.
Katarzyna Meisner, prezes Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca, powiedziała, że solidarność Polski z Ukrainą opiera się na wzajemnym zrozumieniu potrzeby promowania własnej kultury.
„Kultura ukraińska jest bardzo bogata, ale wcale nie nieodkryta, dla Polski bywa bardzo podobna, patrząc na Zachód.
Polscy muzycy współpracujący z orkiestrą dodali, że koncert, wsparcie Polski dla ich ukraińskich odpowiedników oraz trasa koncertowa są częścią większego przesłania politycznego.
Reklama 4
Treść artykułu
„Myślę, że w kontekście tego, co mówi (prezydent Rosji Władimir) Putin, że Ukraińcy nie zasługują na bycie narodem, myślę, że to jest artystyczny protest, który jest dowodem na to, że się głęboko myli” – powiedział polski skrzypek Janusz. Wawroskiego.
Lisa Sirenko, dyrektor ds. public relations orkiestry, powiedziała, że ma nadzieję, że ten „kulturowy front” wojny pomoże Ukrainie zdobyć więcej broni od jej zachodnich sojuszników w miarę postępów trasy do Niemiec.
„Jakoś, jak w bajce, po naszym koncercie (niektórzy niemieccy politycy) postanowią udzielić nam większej pomocy wojskowej” – powiedział Sirenko. (Sprawozdawczość Oleksandra Kozukhara; Edytowanie przez Richarda Changa)
Reklama
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024