Innowacyjny helikopter marsjański NASA ustanowił nowe rekordy, lecąc szybciej i dalej podczas trzeciego lotu niż jakiekolwiek testy, jakie przeszedł na Ziemi.
główne punkty:
- Śmigłowiec przeleciał 50 metrów i osiągnął prędkość maksymalną 2 metry na sekundę
- Zespół Ingenuity przesuwa granice helikoptera, dodając instrukcje dotyczące robienia większej liczby zdjęć
- Podczas trzeciego lotu przetestowano możliwości przetwarzania obrazu samolotu
Śmigłowiec wystartował w niedzielę o 15:31 EST i wzniósł się o pięć metrów od powierzchni planety, po czym przeleciał 50 metrów i osiągnął maksymalną prędkość dwóch metrów na sekundę.
Po tym, jak dane zaczęły wracać z Marsa tuż po północy w poniedziałek, zespół Ingenuity z Jet Propulsion Laboratory (JPL) NASA w Południowej Kalifornii został odświeżony, aby zobaczyć, jak helikopter leci poza zasięgiem wzroku.
Naukowcy analizują obecnie szereg informacji zebranych podczas ostatniego lotu, które informują nie tylko o dodatkowych kreatywnych lotach, ale także o potencjalnym wykorzystaniu orbiterów marsjańskich w przyszłości.
„Dzisiejszy lot był tym, co zaplanowaliśmy, a mimo to był niesamowity” – powiedział Dave Lavery, kierownik programu projektu Ingenuity Mars Helicopter w siedzibie NASA w Waszyngtonie.
Ładowanie
Filmowanie Mastcam-Z na pokładzie łazika marsjańskiego Perseverance NASA, który został zaparkowany w Van Zyl Overlook i działał jako stacja bazowa do komunikacji, uchwycił kreatywny film.
W najbliższych dniach fragmenty tego filmu zostaną wysłane na Ziemię, przedstawiające większość 80-sekundowego lotu helikoptera przez jego strefę lotów.
Zespół Ingenuity przesuwa granice helikoptera, dodając instrukcje dotyczące wykonywania większej liczby jego zdjęć – w tym z kolorowej kamery, która wykonała pierwsze zdjęcia podczas drugiego lotu w czwartek.
W międzyczasie czarno-biała kamera nawigacyjna helikoptera śledzi elementy powierzchni poniżej.
Podczas trzeciego lotu sprawdzono możliwości pilotażowe samolotu.
Komputer pokładowy Ingenuity, który samodzielnie steruje pojazdem na podstawie instrukcji wysyłanych na kilka godzin przed odebraniem danych z powrotem na ziemię, korzysta z tych samych zasobów, co kamery.
Na większych odległościach robionych jest więcej zdjęć, ale jeśli kreatywność leci zbyt szybko, algorytm lotu nie będzie w stanie śledzić cech powierzchni.
„Po raz pierwszy widzieliśmy algorytm kamery działający na duże odległości” – powiedział Mi Ong, kierownik projektu helikoptera w JPL.
Komory próżniowe w JPL są wypełnione dwutlenkiem węgla, aby symulować rzadką atmosferę Marsa, ale nie mają nawet miejsca, aby mały helikopter mógł przemieścić się o więcej niż pół metra w dowolnym kierunku.
Kolejna wycieczka zaplanowana na ten tydzień
Wiele rzeczy musi się udać, żeby kamera działała na Marsie – powiedział Jerek Kubik, inżynier oprogramowania w Laboratorium Napędów Odrzutowych.
Oprócz skupienia się na algorytmie śledzącym cechy powierzchni, zespół potrzebuje prawidłowej ekspozycji dla zdjęć – kurz może zasłaniać obrazy i zakłócać działanie aparatu. Program musi działać w sposób ciągły.
„Kiedy jesteś w pomieszczeniu testowym, masz tam awaryjny przycisk uziemienia i wszystkie te zabezpieczenia” – powiedział Kubiak.
„Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby przygotować Ingenuity do swobodnego latania bez tych funkcji”.
Zespół Ingenuity Mars Helicopter Team planuje teraz czwarty lot w najbliższych dniach.
Śmigłowiec Ingenuity Mars został zbudowany przez firmę JPL, która prowadzi również projekt demonstracji technologii dla siedziby NASA.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Prognoza cukrzycy w Australii w 2024 r. | Wiadomości o Mirażu
„Gorąca sauna żabia” pomaga australijskim gatunkom w walce ze śmiercionośnym grzybem
Model sztucznej inteligencji poprawia reakcję pacjentów na leczenie raka