Książę Karol wezwał małych rodzinnych rolników na całym świecie, aby „współpracowali w globalnej spółdzielni” i stworzyli „siłę po liczbie”, aby poradzić sobie z przyszłymi zakłóceniami w rolnictwie.
72-letni król wezwał do tego, aby trudna sytuacja rolników znalazła się w centrum pracy na rzecz ochrony środowiska, ponieważ przemysł przechodzi „masową transformację”.
Jego komentarz pojawił się wśród zarzutów, że dojdzie do porozumienia handlowego Wielkiej Brytanii z Australią po Brexicie, który otworzy brytyjskie rynki dla rolników z Down Under. Wszystko oprócz tego, że „rodzinne gospodarstwo rolne” nie może konkurować z ogromnymi ilościami importu z zagranicy.
W utworze wymyślonym przez L. opiekunKsiążę Walii powiedział, że rodzinne gospodarstwa rolne muszą być „ kluczową częścią każdego sprawiedliwego, integracyjnego, sprawiedliwego i sprawiedliwego przejścia do zrównoważonej przyszłości ”, zauważając, że w ciągu ostatnich 30 lat utracono ponad 100 000 rodzinnych gospodarstw.
Napisał: „Na całym świecie są małe gospodarstwa, które mogą łączyć się w globalną spółdzielnię zaangażowaną w produkcję żywności zgodnie z wysokimi standardami środowiskowymi”.
Książę Karol (72 lata) wezwał do tego, aby trudna sytuacja rolników była w centrum działań na rzecz ochrony środowiska i zachęca małych rodzinnych rolników do znalezienia „siły w liczbie”
Książę powiedział, że wcześniej poruszył kwestię spółdzielczości i zrobi to ponownie, ponieważ „nowa era wymaga nowego myślenia”.
Dodał: „ Wierzę w siłę w liczbach i często myślałem, że najlepszym sposobem na zapewnienie rentownej przyszłości tym mniejszym rodzinnym gospodarstwom jest zjednoczenie ich w ramach jakiejś współpracy.
„Chociaż wydaje się, że istnieje głęboka niechęć do spółdzielni rolniczych w tym kraju (przez lata robiłem wszystko, co w mojej mocy, aby je zachęcić i ustanowić, ale z niewielkim skutkiem), w wielu częściach Europy mają się one dobrze.
Dane pokazują, że 3,4 miliona gospodarstw hodowlanych w Unii Europejskiej zostało utraconych w latach 2005-2006, aw Wielkiej Brytanii 45 500 gospodarstw zostało utraconych w ciągu 12 lat od 2005 do 2016, według The Guardian.
Na początku tego roku Charles zapoczątkował inicjatywę Terra Carta, zachęcając sektor prywatny do ochrony planety poprzez przyjęcie zrównoważonego rozwoju i zainwestowanie 7,3 miliarda funtów w „kapitał naturalny”.
W lutym król wezwał również do „przygotowania się do robienia rzeczy w inny sposób”, ponieważ przemysł rolniczy stanął w obliczu poważnych zmian.
Książę Walii powiedział, że rodzinne gospodarstwa rolne muszą być „kluczową częścią każdego sprawiedliwego, integracyjnego, sprawiedliwego i sprawiedliwego przejścia do zrównoważonej przyszłości”
W artykule opublikowanym w Farmers Weekly napisał: „W tym nowym świecie relacje między rolnikami, węglem, wodą i bioróżnorodnością będą miały fundamentalne znaczenie, z większymi wyzwaniami i nowymi możliwościami.
Dlatego być może często sprzeczne z intuicją jest to, że znaczna część języka używanego do opisu sytuacji i potencjalnych metod leczenia jest zbyt ogólnikowa, czasami wydaje się, że została wybrana do zamaskowania prawdziwego przesłania i wyobcowania tych, którzy najbardziej potrzebują go usłyszeć. ”.
Niedawne wezwania księcia nadeszły po tym, jak Boris Johnson został oskarżony o „zamianę Brukseli na Brisbane” poprzez podpisanie umowy handlowej z Australią, która otworzyłaby brytyjskie rynki dla rolników z Down Under.
Minnette Butters, przewodnicząca Krajowego Związku Rolników, powiedziała, że jest „zaniepokojona” faktem, że sekretarz handlu międzynarodowego Lise Truss negocjuje umowę, która uniemożliwi brytyjskim rodzinnym gospodarstwom konkurowanie z ogromnymi ilościami importu z półkuli południowej.
Zagłębiając się w brodzenie, premier wyraził poparcie dla pani Truss, która chce zapewnić australijskim producentom bezcłowy dostęp do rynku brytyjskiego w ciągu dziesięciu lat, mówiąc, że obniży to koszty dla konsumentów.
W zeszłym tygodniu lider SNP Westminster, Ian Blackford, przesłuchał go w sprawie pytań premiera, a Szkot oskarżył go o „planowanie zrzucenia naszych rolników i kul pod autobus Brexit”.
Dzieje się tak po tym, jak Boris Johnson pojawił się na czele, podpisując umowę handlową z Australią, która otworzyłaby brytyjskie rynki dla rolników z dołu.
Sekretarz Handlu Międzynarodowego Lise Truss powiedziała, że brytyjscy rolnicy „nie zostaną osłabieni” żadną przyszłą umową handlową z Australią.
Ale Johnson odpowiedział: „ Rażąco nie docenia zdolności ludzi w tym kraju, społeczności rolniczych w tym kraju i przemysłu rolnego do maksymalnego wykorzystania wolnego handlu.
To kraj, który odniósł sukces i prosperował dzięki swobodnemu handlowi eksportowemu do wszystkich części świata.
Nasz eksport żywności nie ma sobie równych, powinien być z tego dumny, powinniśmy to świętować i jedyne, co robi, to nasze wezwanie do wycofania mostu zwodzonego i powrotu do Unii Europejskiej, aby być kierowanym przez Brukselę, i to jest jego oficjalne oświadczenie, a ja myślę, że ludzie w tym kraju kategorycznie to odrzucili.
W międzyczasie pani Truss podkreśliła, że brytyjscy rolnicy „nie zostaną osłabieni” żadną przyszłą umową handlową z Australią.
Przemawiając do członków Parlamentu z Komisji Handlu Międzynarodowego w Izbie Gmin, powiedziała: „Rozmawiałam z Krajowym Związkiem Rolników, bardzo jasno z nimi rozmawiałam. Oczywiście zawsze nie mogę się doczekać, aby upewnić się, że – tak jak zrobiłem Committed – że brytyjscy rolnicy nie zostaną osłabieni przez praktyki. Niesprawiedliwe niż gdziekolwiek indziej.
„Upewnimy się, że we wszystkich naszych umowach brytyjskie rolnictwo dobrze się rozwija i jestem absolutnie przekonany, że zostanie to zrealizowane dzięki umowie z Australią”.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych