Na poziomie makro „Krzyk” (2022) wypiera filmy „Krzyk”, nadając im nową warstwę połysku. Kiedy w 1996 roku Casey Becker w reżyserii Drew Barrymore została zapytana o jej ulubione straszne filmy, platynowa blondynka wymieniła filmy z lat 70. i 80., ale nie najnowsze. Dzieje się tak częściowo dlatego, że „Krzyk” (1996) został wydany w czasach kryzysu: zaledwie rok wcześniej w szóstym filmie Michaela Myersa pojawił się w kulcie, a trzy lata wcześniej Jason musiał iść do piekła, sprowadzając fanów do kasa biletowa. Scena slajdów kości wymagała zresetowania, a dwóch Wes Craven pojawiło się z „Wes Craven’s New Nightmare” i „Scream”.
Nouveau — „Krzyk” jest kupowany z następnym pokoleniem w taki sam sposób, jak Kirby (Hayden Panetierre) w „Krzyku 4” — dzięki aktualizacji katalogu filmowego, częściowo dlatego, że w ostatniej dekadzie widzieliśmy błogi, błogi horror, który entuzjastycznie cytują Tara i Mindy. Między innymi „The Babadook”, „Dziedziczy”, „To podąża” i Jordan Peele, wszyscy zdobyli uznanie, wraz z komentarzem filmowym, który charakteryzował wszystkie poprzednie filmy „Krzyku”. Nawet Amber, jako współzabójca, pisząc o obsesyjnej krytycznej energii Timothy’ego Olyphanta i jego braci Mickey Altieri w „Krzyku 2”, obaj bronią małostkowej wiedzy i nazywają siebie zbawicielami w imię gatunku.
Ze śliną sączącą się z jej ust, Amber zażartowała: „Ktoś musi ocalić ten przywilej”. Ritchie nadal twierdzi: „Jak toksyczni mogą być fani? Chodzi o miłość”, po tym, jak kilka osób zostało zadźganych nożem, aby wywołać kontynuację. To jest doskonałe — a jeśli wpadłeś w śmietnik komentarzy na temat jakiejkolwiek serii filmów w mediach społecznościowych, istotne — komentując zarówno wycinanki, jak i otaczającą je kulturę.
Piąty wpis w Woodsboro’s Journey jest bałaganiarski, ale jego przesłanie jest tak samo odpowiednie do wieku, jak Wes Craven i Kevin Williamson sprzed dwudziestu pięciu lat.
To płacz, kochanie.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024