Mieszkańcy Hongkongu, tacy jak 27-letni Lau, wciąż zmagają się ze skutkami masowych, często gwałtownych protestów, które wstrząsnęły chińskim centrum finansowym w 2019 r., oraz późniejszej represji w Pekinie, w wyniku której aresztowano tysiące osób.
Pomimo upadku zorganizowanej opozycji czy aktywizmu prodemokratycznego w wyniku uchwalonej w 2020 r. szeroko zakrojonej ustawy o bezpieczeństwie narodowym, niektórzy mieszkańcy Hongkongu wciąż szukają sposobów walki o swoje wartości.
Podczas protestów Lau, zarejestrowany pracownik socjalny, próbował pośredniczyć w starciu między policją a protestującymi, co spowodowało, że trafił do więzienia na sześć miesięcy za „utrudnianie policji”.
„Wszystko wydawało się takie niezrozumiałe i przerażające… Do czasu załamania emocjonalnego płakałam bez przerwy” – powiedział Lau.
Teraz uczynił swoją misją złagodzenie tych obaw uwięzionych protestujących i ich rodzin, dokonując niemal codziennych wizyt w więzieniach rozsianych po całym Hongkongu.
„Ci, którzy przebywają w areszcie od dłuższego czasu, szukają wsparcia emocjonalnego, a ci, którzy dopiero co przybyli, często chcą poznać procedury i niepisane zasady” – powiedział.
Często zadawane pytania dotyczą tego, jak pisać do sędziów z prośbą o złagodzenie kary i jakie rodzaje zaopatrzenia mogą otrzymać więźniowie.
Czasami więźniowie po prostu potrzebują kogoś, z kim mogą porozmawiać, jak podczas niedawnej wizyty, kiedy Lau był zaangażowany w ożywioną rozmowę o chińskiej literaturze z młodym protestującym na rzecz demokracji.
Lau powiedział, że w Hongkongu jest bardzo niewielu pracowników socjalnych specjalizujących się w kwestiach związanych z protestami.
„Jeśli zrezygnuję, bardzo mała mniejszość stanie się jeszcze mniejsza”.
– Życie w ucisku –
Ruch protestacyjny rozpoczął się w Hongkongu w czerwcu 2019 r. w związku z niepopularną ustawą, która zezwalałaby na ekstradycję z półautonomicznego miasta do Chin kontynentalnych.
Ruch ten szybko przekształcił się w szersze dążenie do demokratycznych zmian, które sprowadziły na ulice setki tysięcy mieszkańców Hongkongu ze wszystkich środowisk, by wziąć udział w masowych protestach, z których część przerodziła się w przemoc.
W wyniku późniejszych represji ponad 10 000 osób zostało aresztowanych w związku z protestami, a ponad 6 000 nadal oczekuje na formalne zarzuty.
Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie narodowym w Pekinie, która zabrzmiała dzwonem śmierci dla ruchu protestacyjnego, 150 osób zostało oskarżonych, a dziesiątki najbardziej znanych demokratów w mieście stoją w obliczu zarzutów o „działalność wywrotową” i „zagraniczny współudział”.
Do tej pory wskaźnik skazań w sprawach dotyczących bezpieczeństwa narodowego osiągnął 100%.
Represje zdziesiątkowały niegdyś tętniące życiem społeczeństwo obywatelskie Hongkongu, które składało się z dziesiątek partii politycznych i grup rzeczników w szerokim spektrum.
Co najmniej 60 ugrupowań – w tym dwa największe prodemokratyczne związki zawodowe i organizator corocznego czuwania na Tiananmen – zostało rozwiązanych.
Jednak Liga Socjaldemokratów utrzymuje się na powierzchni, a 31-letni Dixon Chow pełni funkcję zewnętrznego wiceprezesa.
„Społeczeństwo obywatelskie jest poważnie podzielone” – powiedział Zhao AFP.
LSD było kiedyś znane ze swoich ulicznych tyrad, podczas których aktywiści używali megafonów do przekazywania prodemokratycznych wiadomości.
„Sytuacja (obecnie) jest tak ponura, że możemy spotykać się tylko w sądach lub więzieniach, a wszystko, co możemy uzyskać, to pogawędka – nikt nie będzie współpracował w żadnym interesie” – powiedział Zhao.
Grupa może teraz obsługiwać tylko jedną budkę w wyznaczonym miejscu, a policja sprawdza każde słowo na swoich znakach.
Policja przesłuchuje każdego nowego ochotnika, powiedział Zhao, a członkowie grupy są ostrzegani, by nie protestować w „politycznie drażliwe” dni, takie jak rocznica przekazania miasta chińskim rządom w 1997 roku.
Jednak LSD nadal sprzeciwia się niektórym politykom rządowym, takim jak niedawny projekt budowy nowych sztucznych wysp wokół Hongkongu o wartości 74 miliardów dolarów.
„Obywatele nie mogą już mówić… ale Hongkong nie jest jeszcze zaściankiem” – powiedział Zhao.
– tworzenie przestrzeni –
Ponieważ ulice Hongkongu zostały oczyszczone z wieców i protestów, niektórzy próbowali budować alternatywne przestrzenie.
„Miły pobyt”, powiedział Som Wan Wah, doświadczony dziennikarz, który niedawno otworzył księgarnię o nazwie „Nice Residence”.
Partnerami biznesowymi Som są byli reporterzy Stand News, niezależnej internetowej platformy informacyjnej, która została zamknięta po nalocie policji na redakcję i aresztowaniu jej redaktorów za „podburzanie”.
Od otwarcia w maju ubiegłego roku biblioteka zarejestrowała ponad 1500 członków i zorganizowała ponad 50 wydarzeń zamkniętych – głównie wykłady dziennikarzy, autorów i dokumentalistów.
Wiele książek na sprzedaż koncentruje się na umiejętności korzystania z mediów, rozwoju demokracji i autorytaryzmie. Wydarzenia obejmują szeroki zakres tematów, od rosyjskiej inwazji na Ukrainę po warsztaty produkcji filmów dokumentalnych.
Sklep prezentuje również wielokrotnie nagradzane zdjęcia prasowe i sprzedaje rękodzieło wykonane przez dziennikarzy, którzy stracili pracę od czasu represji.
„Dopóki ludzie mogą mieć miejsce do gromadzenia się, nie ma ograniczeń co do tego, co można sobie wyobrazić” – powiedział Som.
„Nie będziesz wiedział, czy to coś zmieni ani ile osób będzie sponsorować, ale chcę dać temu szansę”.
Biblioteka nie jest odporna na presję i inwigilację, ponieważ sklep jest czasami przedmiotem kontroli i uczestników wydarzeń, gdy policja przesłuchała go w zeszłym roku.
Kwota nadal nie odstrasza.
„Nie chcę sytuacji, w której nic nie może się wydarzyć” – powiedział.
„Wybieram od zera do 0,1 i wybieram 0,1, mimo że wszystkie wysiłki mogą ostatecznie pójść na marne”.
Soo Hall / Aha / Dhc / Sr
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych