Na wodach Jeziora Wiktorii znajdziesz wyspę wyłaniającą się z oceanu w kształcie żelaznego żółwia.
Okrągłe skaliste wychodnie pokryte jest metalowymi chatami i zamieszkuje je około 1000 osób.
To wyspa Migingo – miejsce o wielkości połowy boiska do piłki nożnej, ale od 15 lat zamieszkane przez mieszkańców.
Znajduje się na północno-wschodniej stronie Jeziora Wiktorii i leży na granicy Ugandy i Kenii.
Jednak od dawna jest centrum sporu terytorialnego między obydwoma krajami o to, do którego kraju tak naprawdę należy ta mała wyspa.
„Roszczenia terytorialne Kenii i Ugandy wynikają w dużej mierze z chęci kontrolowania lukratywnego handlu rybnego na wyspie” – wynika z raportu z 2019 r. opublikowanego przez Human Rights Watch. Australijski Instytut Spraw Międzynarodowych (AIIA).
„Z biegiem lat zasoby ryb w Jeziorze Wiktorii uległy wyczerpaniu z powodu przełowienia i degradacji środowiska, jednak w głębokich wodach wokół wyspy Migingo nadal występują obfite zasoby ryb, takich jak okoń nilowy, których ceny na rynkach zagranicznych są wysokie.
Uganda przedłożyła już archiwalne mapy kolonialne, które, jak twierdzi, wyraźnie wskazują, że jest to wyspa należąca do niej, podczas gdy Kenia uzasadniała swoje stanowisko w oparciu o różne zestawy map kolonialnych i twierdzenie, że wyspa jest w 100% zamieszkana przez członków społeczności kenijskiej, Luo. .
„Na razie okaże się, czy dyplomacja, prawo międzynarodowe, umowa o wspólnym zarządzaniu, innowacyjne techniki połowu lub porozumienie pokojowe podpisane w 2018 r. ostatecznie zakończą konflikt między dwoma sąsiadami z Afryki Wschodniej” – stwierdzono w raporcie AIIA z 2019 r.
Pomimo niezgody, Reżyser Joe Hattab, mieszkający w Dubajuktóry niedawno Jego podróż została sfilmowana Na małej wyspie nigdy nie było kontaktu z obydwoma narodowościami „wspólnie spędzającymi czas”.
Ponieważ mieszkańcy stłoczyli się w mozaikę domów z blachy falistej, Joe chciał wiedzieć, jak wygląda życie na zatłoczonej wyspie.
„Widzieć to można z daleka, jak miraż” – wyjaśnia Joe z małej łódki zbliżającej się do wyspy.
Aby dostać się do Migingo, musiał zacząć od lotu do Nairobi w Kenii, a stamtąd sześciogodzinną podróżą do małego miasteczka Kisumu, położonego nad brzegiem Jeziora Wiktorii.
Po tym wszystkim musiał popłynąć lokalną motorówką do Migingo, a wyboista 26-kilometrowa podróż trwała około dwóch godzin.
Kiedy w końcu przybył na wyspę, nie był pewien, jak zostać powitany.
„Dotarliśmy już na wyspę, już się ściemnia, więc nie wiem, jak nas powitają. Mówią, że jest tu kenijska policja” – wyjaśnił z łodzi.
„Mówią, że na tej wyspie żyje ponad 1000 ludzi, jest taka mała, że nie wiem, jak oni tak żyją” – zażartował.
Joe powiedział, że kiedy przybył na wyspę, musiał wyłączyć kamerę, ponieważ zabrano go z powrotem na łódź na pobliską (zabezpieczoną) wyspę, aby uiścić opłatę za wstęp w wysokości 250 dolarów.
„Te pieniądze są rozdzielane pomiędzy przywódców wyspy, którymi są Kenijczycy i Ugandyjczycy” – powiedział.
Po uzyskaniu niezbędnego pozwolenia reżyser wrócił następnie na wyspę Migingo, gdzie od razu wdał się w nocną imprezę, tłumacząc, że na zatłoczonej wyspie mieszkają razem Ugandyjczycy i Kenijczycy.
Idąc, powiedział, że grała muzyka, ludzie grali w bilard, a w powietrzu unosił się zapach smażonego jedzenia.
W jednym z małych supermarketów, w którym sprzedawano alkohol i napoje bezalkoholowe, zastał sprzedawcę grającego muzykę i korzystającego z prowizorycznej sceny dla DJ-a.
Tymczasem w innej scenie miejscowy, który przygotowywał posiłek dla Joego, wyjaśnia, że jego dieta składa się głównie z ryb z frytkami.
„Wyglądają pysznie. Codziennie jedzą rybę z frytkami?” – zapytał Joe kobietę.
„Tak, codziennie. Jest wielu ludzi, którzy to gotują”.
Pomimo sporów o własność gruntów, rybołówstwo spaja społeczność.
„Widziałeś, jak oni gotują? Stanowią jedną społeczność – Ugandyjczyków i Kenijczyków, zjednoczonych przeciwko rządowi i zabieraniu pieniędzy ludziom, którzy tu przychodzą” – powiedział Joe.
Następnie kamera kieruje się na Joe, który podąża za swoim przewodnikiem do domu rybaka, gdzie nocuje.
Pokazał swoje łóżko w jednym z małych blaszanych domków tuż nad wodą. Otworzył okno, żeby pokazać, jak głośny jest ocean.
„Jest dość głęboka” – powiedział o wodzie. „To jest prawdziwe doświadczenie podróży.”
Następnego ranka Joe i jego przewodnik musieli zgłosić się na lokalny komisariat policji, gdy ich łódź zniknęła.
Jednak mimo to udało mu się opuścić wyspę, dziękując miejscowym za spędzony tam czas.
Jego mentor poświęcił również czas na wyjaśnienie, że pomimo sporów terytorialnych na szczeblu rządowym „wszyscy żyjemy razem”.
„Teraz czujemy się dobrze, żyjemy razem w harmonii i pokoju, a nie walczymy między sobą”.
Przewodnik powiedział, że ustalili własne zasady „życia razem w harmonii”, które jego zdaniem nie są ani kenijskie, ani ugandyjskie.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych