We wszechświecie dzieje się tak wiele rzeczy, że nie da się ich wszystkich śledzić. Chociaż zrobiliśmy skoki w rozwoju nowych technologii i u progu użycia najpotężniejszego teleskopu, jaki kiedykolwiek zbudowano (James Webb), nie jest możliwe jednoczesne śledzenie bilionów i bilionów ciał niebieskich.
Kiedy wykonujemy nasze codzienne zadania, jesteśmy nieświadomi tysięcy rzeczy, które dzieją się we wszechświecie.
Jedna z nich zderzających się galaktyk! Brzmi to jak fenomen kończący się wszechświat, ale jest całkowicie powszechny i nie tak gwałtowny, jak myślimy w filmach. Większe galaktyki obejmują mniejsze galaktyki poruszające się we wszechświecie. Tylko kwestia tego, który ma większą masę i kilka innych czynników. Droga Mleczna nie jest tu wyjątkiem.
Obecnie nasza galaktyka zderza się z galaktyką karłowatą Strzelca. Ta galaktyka zawiera mniej niż 1 procent masy gwiazdowej zwykłej galaktyki spiralnej, takiej jak Droga Mleczna. Materia w galaktyce karłowatej powoli łączy się w potwora, zanim pojawi się nasza galaktyka.
Poczucie zwycięstwa? Porzuć tron, ponieważ Droga Mleczna zderzy się z większą galaktyką. Galaktyka Andromedy zbliża się do Drogi Mlecznej z ogromną prędkością co sekundę. Takie podejście spowoduje kolizję i zmieni fizyczny wygląd obu galaktyk. Droga Mleczna nie miałaby swojego charakterystycznego spiralnego kształtu.
Być może to niefortunne, że nikt z nas nie przeżyje Mega Clash, ponieważ nastąpi to za kilka miliardów lat w przyszłości.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Prognoza cukrzycy w Australii w 2024 r. | Wiadomości o Mirażu
„Gorąca sauna żabia” pomaga australijskim gatunkom w walce ze śmiercionośnym grzybem
Model sztucznej inteligencji poprawia reakcję pacjentów na leczenie raka