Oczekuje się, że Qantas potwierdzi plany uruchomienia w poniedziałek bezpośrednich lotów łączących wschodnie wybrzeże Australii z Londynem i Nowym Jorkiem, z ogromnym zapotrzebowaniem na nowe samoloty do obsługi tras dalekiego zasięgu.
Linia lotnicza spędziła prawie pięć lat pracując nad tzw. „Projektem Sunrise”, planując rekordowe ponad 20-godzinne loty z Sydney do Londynu i Sydney do Nowego Jorku, i ma zamiar potwierdzić zamówienie nawet na kilkanaście Airbus A350-1000s na lotnisku w Sydney w poniedziałek rano.
Qantas zamierzał rozpocząć rejsy Sunrise na początku 2023 roku, ale pandemia COVID-19 zatrzymała projekt.
Należący do Airbusa A350 był w drodze z bazy producenta samolotu w Tuluzie we Francji i miał wylądować w Perth przed godziną 19:00 czasu lokalnego (21:00 czasu wschodniego), według strony śledzącej FlightRadar24.
Źródła branżowe, które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości, potwierdziły, że poniedziałkowe ogłoszenie obejmie również zakończenie wymiany krajowej floty Qantas, która obejmuje zamówienie do 134 samolotów Airbus A320neo i A220 w ciągu następnej dekady.
Pobierać
A220 nie jest obecnie używany przez żadne krajowe linie lotnicze. Według FlightRadar24 samolot A220 należący do airBaltic, który normalnie nie lata do Australii, ląduje na lotnisku w Sydney w sobotę wieczorem.
Rzecznik prasowy Qantas odmówił komentarza w niedzielę. W piątek linia lotnicza wysłała dziennikarzom alert medialny wskazujący na „ważne ogłoszenie” na lotnisku w Sydney w poniedziałek.
Zachodnia australia Po raz pierwszy poinformowałem, że poniedziałkowe ogłoszenie będzie zawierało potwierdzenie ogromnego popytu ze strony Airbusa. Reuters podał również szczegóły sprawy.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Narodowy Bank Zjednoczonych Emiratów Arabskich stwierdził, że poniedziałkowa przerwa w świadczeniu usług, która dotknęła klientów, nie była cyberatakiem
Stopy procentowe w Polsce są stabilne; Nowe prognozy gospodarcze są zgodne z oczekiwaniami Artykuły
Ekspert ds. kredytów hipotecznych Mark Burris odpowiada na pytanie nurtujące każdego właściciela domu