Melbourne jest upieczone przez powolną modernizację systemu transportu publicznego, po ogłoszeniu rządu wiktoriańskiego, które sprawiło, że wielu drapało się po głowach.
Rząd Andrews ogłosił w poniedziałek, że wiktoriański system transportu publicznego, Myki, zostanie odnowiony, aby osoby dojeżdżające do pracy mogły korzystać ze smartfona lub karty kredytowej, aby wsiadać i wysiadać z sieci transportowej stanu.
Ulepszenie zostanie dodane po próbie w regionalnej Wiktorii w 2024 roku i zostanie wdrożone w całym stanie w 2025 roku.
Remont ma kosztować podatników 1,7 miliarda dolarów w ciągu 15 lat.
Ale użytkownicy mediów społecznościowych szybko zauważyli, że technologia jest używana w Nowej Południowej Walii od 2018 roku i jest już testowana w Australii Południowej, a także działa na całym świecie.
„Melbourne było daleko w tyle za Sydney”, zauważył jeden z użytkowników Facebooka.
Inny opisał rząd wiktoriański jako „bezużyteczny”.
„Przynosi podstawowe usługi z innych miast i czyni je pionierami. To musi być system z najwyższej półki, który zajmuje dużo czasu! Prosty program przejściowy..”
Minister transportu publicznego Ben Carroll nie odpowiedział na telefony z news.com.au, dlaczego proces był konieczny, biorąc pod uwagę, że inne stany i kraje już przyjęły ulepszenia lata temu.
Ale wczoraj opisał ulepszenie jako „ważny krok w ewolucji myki jako przyszłościowego biletu na podróż globalnym systemem transportu publicznego Victorii”.
„Bierzemy system, który został przetestowany w Paryżu, Dubaju, Montrealu i New Jersey, i wprowadzamy ten system do Melbourne” – powiedział dziennikarzom.
Wiceprzewodniczący wiktoriańskich liberałów, David Southwick, powiedział news.com.au, że nie uważa procesu za konieczny.
„Dlaczego próbujemy tych rzeczy?” Powiedział. „Wiemy, że robią to inne kraje, po prostu odbierz telefon do Nowej Południowej Walii i upewnij się, że zrobimy to samo”.
„Nie musimy wymyślać koła na nowo, wprowadźmy te rzeczy i nadróbmy zaległości, aby wszyscy mieszkańcy Wiktorii mogli z nich skorzystać.
Póki co Victoria siedzi za kierownicą.
Rzecznik Stowarzyszenia Użytkowników Transportu Publicznego Daniel Bowen wezwał opinię publiczną do cierpliwości podczas rozmowy z Radiem 3AW.
„To zdecydowanie dobra rzecz” – powiedział.
„Myślę, że ludzie, którzy podróżowali, widzieli większe i lepsze systemy, zwłaszcza opcje kart kredytowych do płatności za przejazd, co moim zdaniem byłoby bardzo mile widziane”.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Narodowy Bank Zjednoczonych Emiratów Arabskich stwierdził, że poniedziałkowa przerwa w świadczeniu usług, która dotknęła klientów, nie była cyberatakiem
Stopy procentowe w Polsce są stabilne; Nowe prognozy gospodarcze są zgodne z oczekiwaniami Artykuły
Ekspert ds. kredytów hipotecznych Mark Burris odpowiada na pytanie nurtujące każdego właściciela domu