Wolski nie jest jedynym przedstawicielem młodego i średniego pokolenia dokumentalistów, którzy inspiracji do swoich kolejnych filmów szukają w archiwach filmowych i radiowych. Podobny styl twórczy od lat stosuje Michał Bielawski, reżyser takich filmów jak… 1989 I Puchar Świata: Gra o wszystko (Puchar Świata: najwyższe ryzyko).
To właśnie ten ostatni tytuł przysłużył się Bielawskiemu (który także może pochwalić się znakomitą oceną). Bardziej wilgotny [The Wind]) jeden z najciekawszych twórców filmowych. Opowiedział w nim historię mistrzostw świata w piłce nożnej w 1982 roku oraz okoliczności polityczno-społeczne związane z udziałem polskiej reprezentacji w tej imprezie.
Swoją historię przedstawił z dwóch niezależnych perspektyw: w jego twórczości historie działaczy opozycji przeplatały się ze wspomnieniami wybranych przez Antoniego Piečnicka piłkarzy do słynnego zespołu. W ten sposób Bielawski stworzył obraz epoki, w której trudno doszukać się martyrologicznego tonu i jednowymiarowej narracji.
Kiedy młody reżyser rozpoczynał pracę nad filmem, mądrzejszy o doświadczenia dokumentalne Maciej Drygas przestrzegł go, że spędzi w archiwum kilka tygodni. Twórca l Mistrzostwa Świata Miesiącami przeszukiwał archiwa prasowe, archiwalne nagrania polskiej telewizji i dokumenty zgromadzone przez Centrum Historyczne Karta. Stworzył z jego pomocą opowieść o świecie futbolu, represji politycznych, a przede wszystkim o świecie, w którym nawet najmniejszy element rzeczywistości podporządkowany jest politycznym celom ówczesnej władzy.
Obecność w mediach i sukces Mistrzostwa Świata To natychmiast uczyniło Bielawskiego ekspertem w dziedzinie filmów dokumentalnych i dokumentalnych 1989Który został wydany kilka lat później i potwierdził, że ta opinia nie była przesadzona. W kolejnym obrazie wplótł narrację o momencie upadku komunizmu i przemiany Polski w młodą demokrację. Bielawski zmontował ten film z materiałów archiwalnych, tworząc dziwną mozaikę faktur i treści, a dzięki materiałowi odkrytemu przez reżysera możemy spojrzeć na historię z bardziej osobistej perspektywy. W rozmowie z Lucasem Bertramem Kultura liberalna (Kultura Liberalna) reżyser tak wspomina pracę nad filmem:
Uważałem, żeby nie wpaść w użycie jakiegoś konkretnego tonu. […] To był czas, kiedy tak wiele się zmieniało i wahało. Uderzyła mnie prostota nastrojów zapisanych we wspomnieniach i relacjach osobistych, a także izolacja i brak optymizmu części społeczeństwa i sprzeciwu – ucieleśniające się chociażby w diagnozach zawartych we wspomnieniach Thomasa Gastrona. Z drugiej strony oficjalny przekaz jest dziwnie żywy, bardziej optymistyczny, zwłaszcza od chwili objęcia funkcji premiera przez Mieczysława Rakowskiego. […] I w całym tym chaosie najciekawszy był dla mnie moment, gdy nagrywający dla telewizji rzemieślnik, który teoretycznie miał chwalić reformy, powiedział: „Proszę pani, powiem pani, co mówię”. Naprawdę pomyśl, kiedy wyłączasz mikrofon.
Zapomnienia
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024