Warszawa: Google przekazał informacje, które błędnie zaniżyły wartość złotego o ponad jedną piątą, co skłoniło władze 2 grudnia do uspokojenia opinii publicznej i zażądania wyjaśnień od wyszukiwarkowego giganta.
W poniedziałkowy wieczór przelicznik walut Google pokazał kurs 5,20 złotego za euro i 4,70 złotego za dolara, co oznacza spadek wartości o ponad jedną piątą w stosunku do kursu z poprzedniego dnia sesyjnego w piątek.
Informacja wywołała burzę spekulacji na X, dawnym Twitterze, i choć Polakom nie spieszyło się we wtorek z zakupem dolarów, urzędnicy apelowali o spokój.
„Zrelaksować się. Ten alarmujący kurs złotego jest „fałszywy” (błąd w źródle danych)” – powiedział X minister finansów Andrzej Domański.
Polski bank centralny stwierdził we wtorek, że kurs wymiany opublikowany przez Google jest „fikcyjny”, dodając, że kursy wymiany walut i wykresy „nie zawsze są dokładne”.
Ministerstwo finansów poinformowało, że Google oficjalnie zwrócił się do Polski z prośbą o wyjaśnienie, w jaki sposób opublikowano błędny kurs wymiany.
W raporcie cytowanym przez telewizję TVN24 Google stwierdził, że jego przelicznik walut opiera się na danych pochodzących z „zewnętrznych źródeł”.
„W przypadku zgłoszenia błędów kontaktujemy się z dostawcami danych, aby jak najszybciej je skorygować” – dodała firma.
We wtorek, według kursów Banku Centralnego, polska waluta kosztowała 4,34 złotego za euro i 3,94 za dolara. –AFP
„Pisarz ogólny. Fanatyk Twittera. Wielokrotnie nagradzany praktykujący alkohol. Guru popkultury.”
More Stories
Żabka rozwija się w Rumunii, otwiera pierwszy sklep poza granicami Polski – oddział w języku angielskim
Polska umieściła sędziego, który uciekł na Białoruś, na listę osób poszukiwanych, co otwiera drogę do wydania międzynarodowego nakazu aresztowania
Ambasador Indii opisuje różnorodność osiągnięć Indii, sesja dialogowa ze studentami