Zaktualizowano: Legenda Cronulli, Paul Gallen, mówi, że pozytywny wpływ pobytu Dale'a Finucane'a w klubie będzie widoczny przez wiele lat.
We wtorek w wieku 32 lat Finucane ogłosił, że natychmiast odchodzi z NRL.
Szanowany twardziel twierdzi, że „wyczerpał wszystkie możliwości”, próbując wrócić na boisko, ale ostatecznie lekarze powiedzieli mu, że jego kariera dobiegła końca.
Czytaj więcej: Gold odkrywa „wyczerpujący” problem, którego Arthur nie może rozwiązać
Czytaj więcej: „Świat oszalał”, gdy NFL odwołuje kluczowy test sprawnościowy
Czytaj więcej: WADA atakuje „dezinformację” w związku ze skandalem dopingowym w Chinach
Jego ostatni mecz miał miejsce w rundzie 3 przeciwko Tygrysom, kiedy doznał złamania kości policzkowej – ostatniego z serii uderzeń w głowę napastnika.
Dzięki swoim 251 występom w rozgrywkach Finucane zyskał reputację jednego z najtwardszych trenerów w branży.
To był powód, dla którego Sharks pobrali go z Melbourne w 2022 roku. Gallen twierdzi, że lekcja ta została przekazana młodszemu pokoleniu klubu.
„Myślę, że to, co zrobił w Cronulli, ustanowiło naprawdę wysokie standardy coachingu i etyki pracy w klubie, co, jak sądzę, będzie miało wpływ na młodych zawodników przez wiele lat” – Gallen powiedział we wtorek Wide World of Sports. .
„Kiedyś uwielbiałem ciężko trenować, ale jego postępy są na innym poziomie.
Oglądaj na żywo i za darmo NRL Premier League 2024 w Nine and 9 teraz.
„Żadnych lekkich treningów, żadnych lekkich sesji kontaktowych, żadnych sesji z lekkimi ciężarami, żadnego obijania się na sesjach fitness – przez cały czas idzie z prędkością 100 mil na godzinę.
„Posiadanie tej cechy, tej etyki pracy, jest naprawdę dobre i będzie miało wpływ na wielu młodych ludzi w przyszłości”.
We wtorek na emocjonującej konferencji prasowej Finucane złożył hołd swojej żonie i dwóm synom, a także rodzicom i rodzeństwu.
Po trzech tygodniach prób przekonania lekarzy, że może dalej grać, ujawnił, że w czwartkowe popołudnie ostatecznie pogodził się z przejściem na emeryturę.
Postanowił jednak nie mówić o tym kolegom z drużyny Sharks aż do wtorku, ponieważ – bezinteresownie – nie chciał przyćmić niedzielnego debiutu Samuela Stonestreeta w NRL.
„Oczywiście jestem smutny i rozczarowany, że zakończył się przedwcześnie” – powiedział Finucane.
„Ale rozmawiając z niektórymi z tych byłych zawodników (którzy również przeszli na wcześniejszą emeryturę), przedstawili mi perspektywę, że powinienem być szczęśliwy i wdzięczny za karierę, jaką miałem.
„Jestem bardzo wdzięczny, że tego dnia rozegrałem swój 250. turniej i że moi chłopcy wyszli ze mną na boisko. Jestem pewien, że w nadchodzących tygodniach będę dużo o tym myśleć”.
Reprezentant południowego wybrzeża zadebiutował w barwach Canterbury w 2012 roku i wystąpił w tegorocznym wielkim finale, przegrywając z Melbourne. Grał także w przegranej drużynie Bulldogs w Wielkim Finale w 2014 roku, przegrywając z Rabbitohs.
Finucane wskoczył na statek Storm w 2015 roku i zdobył z nimi tytuł mistrza kraju w latach 2017 i 2020.
Odznaczony napastnik dołączył do Cronulli w 2022 roku na podstawie czteroletniego kontraktu, który wygasa 18 miesięcy wcześniej. Kiedy po raz pierwszy przeniósł się do Sharks, okrzyknięto go ważnym nabytkiem ze względu na jego reputację wybitnego trenera i ważną część kultury klubu odnoszącej sukcesy.
W zeszłym sezonie z powodu kontuzji rozegrał tylko 13 meczów.
Finucane rozegrał pięć meczów w stanie pochodzenia dla Nowej Południowej Walii, debiutując w drugim meczu serii z 2019 r., pomagając drużynie Blues w zwycięstwie.
„Powinien być zadowolony” – powiedział we wtorek jego ostatni trener, Fitzgibbon.
„Nie sądzę, że wielu graczy może bardziej zaangażować się w karierę niż Dell”.
Fitzgibbon potwierdził, że klub bada sposoby utrzymania zatrudnienia Finucane w klubie w dłuższej perspektywie.
„Miłośnik podróży. Miłośnik alkoholu. Przyjazny przedsiębiorca. Coffeeaholic. Wielokrotnie nagradzany pisarz.”
More Stories
JD Sports przejmuje pełną własność polskiej firmy MIG
Weteran SYDNEY, Luke Parker, grozi poważnym zakazem za hit, w wyniku którego Josh Smith z Frankston trafił do szpitala
Iga Świątek wygrywa Polish Open, a Alexander Zverev zdobywa tytuł w Hamburgu