Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Cadillac, od BMW po Mercedesa, najlepsza i najbardziej trywialna technologia motoryzacyjna przenosi się do pojazdów elektrycznych

Cadillac, od BMW po Mercedesa, najlepsza i najbardziej trywialna technologia motoryzacyjna przenosi się do pojazdów elektrycznych

Od hamowania regeneracyjnego po cichy szum jazdy na akumulatorze – samochody elektryczne wywracają do góry nogami wiele podstawowych założeń tradycyjnej jazdy. Jednak wsuń się do kokpitu współczesnego samochodu elektrycznego, a zauważysz, że inny element sprzętu przechodzi nieoczekiwane zmiany: skromne oświetlenie wnętrza. Żółte światło, które miga, gdy otwierasz drzwi samochodu, światło, od którego rodzice ostrzegali, abyś trzymał się z daleka, gdy samochód jest w ruchu, zniknęło. Zamiast niej? Prawdziwa dyskoteka LED. Obecnie wnętrze niemal każdego samochodu zasilanego akumulatorowo zdobią lampki na desce rozdzielczej, framugach drzwi, przestrzeni na nogi i dachu.

Na przykład kierowcy Cadillaca Lyriqa mogą zmienić oświetlenie w kokpicie na niemal dowolny kolor, korzystając z koła kolorów na ekranie dotykowym. Tymczasem BMW XM Hybrid ma wbudowane światła otaczające cały dach, dzięki czemu samochód wygląda jak luksusowy klub lub muzeum, w zależności od wybranego odcienia. Nocą kokpit SUV-a Mercedes EQS to symfonia świateł uruchamianych pedałem gazu: szybko odjedź od znaku stopu, a wtedy zacznie on pulsować na czerwono.

Jesteśmy teraz na WhatsApp. Kliknij, aby dołącza.

Przeczytaj także: Szukasz smartfona? Aby sprawdzić wyszukiwarkę telefonu komórkowego

Z wypowiedzi producentów samochodów wynika, że ​​odpowiednie oświetlenie ma ogromne znaczenie. „Wypełnij kabinę światłem, które odzwierciedla nastrój lub wywołuje emocje” – Cadillac intonuje opcje otoczenia Lyriq. Ale w rzeczywistości światła to tania sztuczka i o to właśnie chodzi, mówi Maeva Ribas, dyrektor CARLAB Inc., firmy konsultingowej, która pomaga gigantom motoryzacyjnym opracowywać nowe samochody. W miarę jak producenci samochodów przechodzą na pojazdy elektryczne, przeznaczają więcej zasobów – budżetów i umysłów – bezpośrednio na modele zasilane bateryjnie. Oznacza to, że każdy, kto szuka najnowszych, największych i najbardziej trywialnych innowacji motoryzacyjnych, będzie coraz częściej znajdował je w pojeździe elektrycznym.

READ  Czy warte są nieplączące się kable USB?

„Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie nowe, fajne rzeczy trafiają do nowych produktów pojazdów elektrycznych, ponieważ istnieje pewne ograniczenie co do kwoty kapitału przeznaczanego na starsze platformy ICE” – mówi Mike Ramsey, analityk motoryzacyjny w Gartner Inc.

Weź BMW iX. Jego stereo włącza się poprzez machnięcie palcem w powietrzu, drzwi są podgrzewane, a rozległy szyberdach samochodu zmienia się z krystalicznie czystego w nieprzezroczysty po naciśnięciu przycisku. Pickup R1T i SUV R1S firmy Rivian mają na pokładzie wbudowane sprężarki powietrza, dzięki czemu mogą uzupełniać opony po jeździe w terenie.

W Fisker Ocean środkowy ekran obraca się z portretu do krajobrazu (producent samochodów nazywa to „trybem hollywoodzkim”), natomiast Polestar 2 ma adaptacyjny filtr powietrza, który przełącza na wyższy bieg po wykryciu pyłków i substancji zanieczyszczających. Genesis GV70 jest wyposażony w aktywną redukcję szumów w kabinie i skaner linii papilarnych, który dostosowuje samochód do każdego, kto siedzi za kierownicą. W Nissanie Ariya jeden przycisk przesuwa całą konsolę środkową – dźwignię zmiany biegów, uchwyty na kubki itp. – do tyłu, zapewniając kierowcy więcej miejsca z przodu i kilka kostiumów Kapitana Kirka.

Cały ten wzrost liczby pojazdów elektrycznych nie oznacza, że ​​samochody napędzane silnikiem benzynowym odejdą w zapomnienie: według prognoz BloombergNEF po wzroście o jedną trzecią w 2023 r., globalna roczna sprzedaż pojazdów elektrycznych wzrośnie w tym roku zaledwie o 19%. Wiele starszych platform spalających gaz jest rozbudowywanych, ponieważ producenci samochodów naciskają na hamulce w związku z przejściem na pojazdy elektryczne. Ramsay spodziewa się jednak kontynuacji dynamiki badań i rozwoju, szczególnie skupiając się na modelach elektrycznych. „od teraz, [for gas-burning cars] „Będzie się to powtarzać” – mówi. „Pragnie się, aby samochody elektryczne sprawiały wrażenie bardziej zaawansowanych technologicznie”.

Ribas twierdzi, że w CARLAB producenci samochodów nieustannie proszą ją i jej zespół o wyposażenie pojazdów elektrycznych w jak największą liczbę gadżetów technicznych. Mówi, że to mądry sposób na pokrycie skromnych kosztów ekonomicznych elektrycznego układu napędowego, w szczególności wysokich kosztów akumulatorów.

READ  NASA bada awarię czujnika w teleskopie Webba

„Niestety, teraz wszystko [original equipment manufacturers] „Robią coś, co nazywamy podejściem typu shotgun” – mówi. „Po prostu pakujemy samochody w różne rzeczy – szereg funkcji, które niekoniecznie stanowią wartość dodaną dla konsumenta”.

Na przykład pojemność akumulatora w BMW iX wynosi 110 kilowatogodzin, co według BloombergNEF kosztuje BMW około 15 000 dolarów. To główny powód, dla którego cena modelu zaczyna się od 87 100 dolarów – czyli mniej więcej o jedną trzecią więcej niż BMW spalające benzynę podobnej wielkości. To cena, która stała się bardziej korzystna dzięki odrobinie magii kokpitu.

Dlaczego nie mamy na przykład aplikacji do pojazdów elektrycznych, która zmienia sposób odtwarzania muzyki w zależności od sposobu prowadzenia samochodu? Taki właśnie Mercedes zadebiutował w zeszłym tygodniu na targach CES w ramach współpracy z muzykiem Will.i.amem. „Każda przejażdżka miała inną wersję utworu, do którego jechali” – powiedział Car and Driver założyciel Black Eyed Peas.

Jak na ironię, wewnętrzne podejście do innowacji jest najbardziej widoczne poza markami luksusowymi. Na przykład klienci Forda nie są zachwyceni płaceniem 43 000 dolarów za małego SUV-a – cena wywoławcza elektrycznego Mustanga Mach-E – podczas gdy Mustang wzorowany na martwym dinozaurze zaczyna się od 31 000 dolarów. To jeden z powodów, dla których Mach-E ma dużego iPada na konsoli środkowej, podczas gdy Mustangi z silnikiem spalinowym mają coś bardziej porównywalnego z Kindle.

„Ogólnie rzecz biorąc, producenci samochodów zdali sobie sprawę, że niedrogie pojazdy elektryczne nie są możliwe” – mówi Eric Noble, założyciel CARLAB. „Jeśli więc zamierzasz sprzedawać tylko 20 000 sztuk rocznie, równie dobrze możesz zapewnić tym ludziom dobre samopoczucie i kupić samochody za 70 000 dolarów”.