Chiny są jednym z najbardziej niezrozumianych i wykorzystywanych krajów, jeśli chodzi o to, co robią, a czego nie robią na Morzu Południowochińskim, i przy tym rości sobie prawo do niemal każdej przewagi. Kontrowersyjne roszczenia Chin do linii dziewięciu punktów na Morzu Południowochińskim są aktywnie kwestionowane przez pięć innych państw przybrzeżnych w regionie, w tym Filipiny i Wietnam.
Skarga została także skierowana do Trybunału Międzynarodowego. Na przykład w 2013 roku, przy wsparciu Waszyngtonu, Filipiny zakwestionowały w sądzie legalność dziewięciopunktowej linii.
Manila zwróciła się do międzynarodowego sądu arbitrażowego utworzonego za pośrednictwem Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze o orzeczenie w kilku kwestiach spornych między nią a Chinami, w tym w sprawie legalności korzystania z praw historycznych w roszczeniu Pekinu oraz statusu prawnego obiektów morskich w Morze Południowochińskie.
Trybunał został również poproszony o rozważenie kwestii zarządzania chińską działalnością na Morzu Południowochińskim i legalności linii dziewięciu kropek.
Sąd od początku był stronniczy, gdyż nie zapewnił Chinom udziału w postępowaniu sądowym. Pekin jeszcze przed rozpoczęciem sprawy oznajmił, że nie będzie stroną postępowania. Pekin uczynił to, przedstawiając Trybunałowi stanowisko w 2014 r.
Jednak wydając orzeczenie w 2016 r., Trybunał zaocznie uznał Chiny za odpowiedzialne i związane swoją decyzją.
Sąd orzekł również, że wykorzystywanie przez Chiny praw historycznych do dochodzenia SCS jest nielegalne. Zgodnie z oczekiwaniami sąd stwierdził, że dziewięciokropkowa linia Chin w SCS jest niezgodna z prawem międzynarodowym.
Chciałbym poruszyć kwestię tego, w jaki sposób sąd dołożył wszelkich starań, aby związać Chiny swoim wyrokiem zaocznym. We współczesnych stosunkach międzynarodowych bardzo rzadko zdarza się, że państwa ponoszą odpowiedzialność bez ich zgody.
Chiny zostały uznane za winne postawionych im zarzutów, choć nie brały udziału w postępowaniu. Sąd wygląda jak sąd dla kangurów.
Reszta jest historią.
Przejdźmy szybko do marca 2024 r.
1 marca 2004 r. Chiny ogłosiły nową mapę Zatoki Beibu (patrz poniżej).
Dokładne zbadanie mapy pokazuje część granicy chińsko-wietnamskiej w Zatoce Perskiej (na czerwono), a niebieska linia to ostateczna linia bazowa po stronie chińskiej i nie wkraczają one na wietnamską stronę Zatoki Perskiej i nie zastępują istniejącej dwustronna granica w Zatoce Perskiej.
Jednak wiele osób niezaznajomionych z tematem oskarżyło Chiny o używanie prostych linii do formułowania przesadnych twierdzeń. Niektórzy krytycy oskarżali nawet Chiny o pełzającą ingerencję w celu wzmocnienia swojej kontroli nad regionem. Obserwacje te są w większości bezpodstawne.
Stosowanie przez Chiny prostych linii podstawowych na obszarach lub liniach brzegowych pozbawionych raf koralowych jest w opinii wielu osób niezgodne z niektórymi postanowieniami UNCLOS. Jednak Chiny nie są jedynym krajem, który stosuje proste linie podstawowe do wyznaczania swoich granic morskich na Morzu Południowochińskim. Niektóre części granic Wietnamu obejmują również proste linie podstawowe.
W swojej oficjalnej odpowiedzi na scenariusz wyjściowy Chin z dnia 14 marca 2024 r. Hanoi powtórzyło, że chociaż obaj sąsiedzi mają pokrywające się i sporne roszczenia na szerzej rozumianym Morzu Południowochińskim, w Zatoce Tonkin, utrzymują przyjazne stosunki.
W oficjalnej odpowiedzi zauważono także, że obie strony zgodziły się na prowadzenie tam wspólnych patroli podczas wizyty chińskiego prezydenta Xi Jinpinga w Hanoi w grudniu 2023 r.
Dla wielu osób z zewnątrz decyzja Chin o ustanowieniu nowego punktu odniesienia w regionie ożywiła stare rany. Niektóre strony w Wietnamie również bezpodstawnie skarżą się, że nowy poziom bazowy jest niezgodny z praktykami państwowymi i UNCLOS. Niektórzy błędnie uważali, że nowy poziom bazowy przekroczył granice uzgodnione przez obie strony w Zatoce Tonkińskiej.
Chociaż konflikt pozostaje możliwy, istnieją również perspektywy współpracy między Chinami a Wietnamem w Zatoce Tonkińskiej. Chiny i Wietnam łączą ważne stosunki gospodarcze, ponieważ handel i inwestycje są ważnymi czynnikami napędzającymi ich stosunki. Obydwa kraje mają zachęty do utrzymania stabilności w Zatoce Tonkińskiej, aby ułatwić działalność gospodarczą, taką jak żegluga i rybołówstwo.
Obydwa kraje zdają sobie sprawę, jak ważne jest utrzymanie stabilności w regionie dla przyciągnięcia inwestycji i zapewnienia wzrostu gospodarczego. Mogą dążyć do współpracy i współpracy z innymi podmiotami regionalnymi, aby stawić czoła wspólnym wyzwaniom, takim jak piractwo i degradacja środowiska.
Stosunki Chin z Wietnamem w kwestiach morskich są złożone i wieloaspektowe. Historycznie rzecz biorąc, stosunki między obydwoma krajami były napięte ze względu na spory terytorialne na Morzu Południowochińskim. Chiny rości sobie prawo do suwerenności nad większością Morza Południowochińskiego, w tym nad wyspami Paracel i Spratly, do których rości sobie także Wietnam.
Spór ten doprowadził do różnych konfrontacji, w tym starć między okrętami wojennymi i rozmieszczenia platform wiertniczych na spornych wodach. Wietnam konsekwentnie sprzeciwia się agresywnym działaniom Chin na Morzu Południowochińskim i zabiega o wsparcie innych krajów, w tym Stanów Zjednoczonych i innych krajów ASEAN, aby zrównoważyć rosnące wpływy Chin w regionie.
Ogólnie rzecz biorąc, stosunki Chin z Wietnamem w kwestiach morskich charakteryzują się połączeniem konkurencji, współpracy i unikania konfliktów. Obydwa kraje w dalszym ciągu utrzymują złożone stosunki, równoważąc swoje strategiczne interesy na Morzu Południowochińskim.
Chociaż na Morzu Południowochińskim istnieją napięcia i istnieje potencjał konfliktu, istnieją również możliwości współpracy między Chinami a Wietnamem, szczególnie w obszarach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania gospodarczego i stabilności regionalnej. Skuteczne zarządzanie konfliktami i wzmocniony dialog mogą pomóc w ograniczeniu ryzyka eskalacji i zacieśnieniu współpracy w regionie.
Chociaż od czasu do czasu wybuchają zamieszki, Chiny i Wietnam, które utrzymują znaczące stosunki gospodarcze i polityczne, również zaangażowały się w dialog i negocjacje, aby załagodzić dzielące ich różnice i zapobiec eskalacji do konfliktu zbrojnego.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych