Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

„Jesteśmy naprawdę pewni siebie”: Matildas Sam Kerr jest gotowa na Puchar Świata Kobiet |  Sama Kerra

„Jesteśmy naprawdę pewni siebie”: Matildas Sam Kerr jest gotowa na Puchar Świata Kobiet | Sama Kerra

IZbliża się północ w połowie czerwca 2019 roku, głęboko w trzewiach Stade de Nice na obrzeżach Lazurowego Wybrzeża, kiedy pojawia się Sam Kerr. W przeciwieństwie do jej ruchów na boisku, napastnik porusza się z aurą tajemnicy — w jednej chwili nigdzie jej nie widać, w następnej materializuje się przed tobą.

Ale w tym momencie Kerr żałował, że nie może być gdziekolwiek indziej. Kapitan Matyldy ma reputację osoby, która nienawidzi mediów. Zmierzenie się z podróżującą australijską ekipą prasową kilka minut po tym, jak Matilda odpadła z Pucharu Świata Kobiet po rzutach karnych, a Kerr uderzył z rzutu karnego wysoko i szeroko, było niczym innym jak koszmarem.

Do tej pory robiłem to z góry. Stojąc tam, walcząc ze łzami, Kerr wzięła na siebie odpowiedzialność. „Uwierzono mi, że to wezmę i byłam pewna, że ​​to wezmę, a ja po prostu to rozmazałam” – powiedziała. „Wyrosnę z tego i stanę się silniejszą psychicznie osobą”.

Przesłanie Sama Kerra po wyjeździe Matildas z Mistrzostw Świata 2019 brzmiało: „Wrócimy”. Zdjęcie: William West/AFP/Getty Images

To był rozdzierający serce moment, rzadki przypadek, kiedy ktoś owinięty w stanową zbroję symbolu matematycznego nagle stał się niezwykle ludzki. Nawet najlepsza zawodniczka Australii w piłce nożnej, prawdopodobnie najlepsza zawodniczka w historii kraju, może nie wykorzystać rzutu karnego w meczu pucharowym mistrzostw świata. Sport jest kapryśny, sport jest brutalny – i w tym momencie Kerr zmierzyła się z jedyną rzeczywistością, jaką było dźwiganie narodu na swoich barkach.

Ale gdy była gotowa do wyjścia do sanktuarium w szatni, napastnik zatrzymał się, by przekazać pożegnalną wiadomość: „Wrócimy”.

Cztery lata i miesiąc później, oto ona: będzie na korcie podczas ostatniej konferencji prasowej Matildas przed Mistrzostwami Świata Kobiet 2023. W ostatnich miesiącach Kerr była w dużej mierze nieobecna w zaangażowaniu zespołu ds. mediów, ale nie można jej było uniknąć to zaangażowanie. Kapitan, napastnik, jeden z najlepszych piłkarzy na świecie – oto kobieta, która może poprowadzić Australię do zwycięstwa w Pucharze Świata.

READ  Ankita Raina zakwalifikowała się do drugiej rundy eliminacji French Open

„Oczywiście wszyscy w Australii mają wiele oczekiwań” – powiedział Kerr, spoglądając na morze reporterów stłoczonych w sali prasowej Stadium Australia. „Ale to jest coś, co biorę na spokojnie, po prostu staram się to cieszyć”.

Jedną z głównych zmian od czasu France 2019 było przejście Kerr do kobiecej drużyny Premier League Chelsea, gdzie prawie zdobyła gola na mecz i zdobyła tytuły ligowe i pucharowe. Kerr wspomina swój czas spędzony w klubie jako naukę radzenia sobie ze stresem. „Myślę, że znowu w Chelsea, ja też to robiłam, po prostu mi się podobało” – powiedziała. – I wtedy jestem najlepszy.

Sam Kerr niesie australijską flagę na ramionach przed bramką
Sam Kerr świętuje zwycięstwo Chelsea w Pucharze Anglii w maju. Zdjęcie: Ryan Pearcy/Getty Images

Zewnętrzne oczekiwanie, zbiorowa fala podniecenia, nadziei i niepokoju, która czeka Kerr w czwartek, gdy wychodzi w rekordowy tłum, to „biały szum”. „Wiem, czego oczekuje się ode mnie od moich trenerów i mojego zespołu i tylko to się teraz liczy” – powiedziała.

Pomiń promowanie poprzednich biuletynów

Być może nie jest zaskoczeniem, że pytania o wagę oczekiwań wobec Matyldy pojawiły się w środę szybko i gęsto. Nie bez powodu – może być decydujący, decydujący o tym, czy Matyldzie się powiedzie, czy też podda na drodze do finału. Ale Kerr odpowiadała na pytania prostym kijem, nie ujawniając nic o swoich wewnętrznych demonach, czy po Francji pozostały blizny psychiczne.

„Jako zespół, który będzie miał wzloty i upadki, musimy po prostu żyć chwilą” – powiedziała. „Rozmawialiśmy o tym przez chwilę dzisiaj – można się denerwować i nie ma nic złego w byciu przytłoczonym przez tłum. Takie jest życie, taki jest futbol”.

Wcześniej w środę trener Irlandii Vera Bowe został zapytany, jak jej zespół może powstrzymać Kerra. Odpowiedziała: „Zapytaj Sama Kerra”. To była fałszywa odpowiedź, ale prowadzi do głębszej prawdy. Kerr powiedział później, że „mamy duży szacunek dla Irlandii… jutro chodzi o nas”.

Wpływ Kerr był tak wszechstronny, że zespoły próbowały ją powstrzymać, bez względu na koszty. Bycie krytycznym w ułamku sekundy sprawi, że każda ilość oznaczeń będzie nieskuteczna. Albo będzie czarną dziurą na boisku, przyciągającą obrońców i zapewniającą dużo miejsca swoim kolegom z drużyny. Wybierz swoją truciznę: Próba powstrzymania kapitana Matyldy może sprawić, że Caitlin Forward, Courtney Vine, Mary Fowler lub Hayley Raso sieją spustoszenie.

Sam Kerr kozłuje piłkę, gdy francuscy gracze biegną za nią
Sam Kerr zostawia za sobą francuskich obrońców podczas meczu pożegnalnego Matildas w Melbourne. Zdjęcie: Joel Carrett/AAP

Ale odbywa się to również kosztem Kerra. Choć próbowałem to bagatelizować w środę, żaden zawodnik nie będzie miał większych oczekiwań co do tego turnieju, zarówno na boisku, jak i poza nim. Drużyna Matilda starała się jak najbardziej odciągnąć graczy od hałasu, przede wszystkim Kerra. Ale jako kapitan, jako twarz tej ukochanej drużyny, Kerr wie, że odpowiedzialność kończy się na niej. Zupełnie jak we Francji, ponuro pogrążony w betonowej dżungli stadionu, ten koszmar w Nicei.

Czy tym razem będzie inaczej? Czy Kerr poradzi sobie z presją i sprowadzi Matyldę do Ziemi Obiecanej? Po czterech długich latach czekania, za cztery krótkie tygodnie będziemy mieli odpowiedź.

Kerr był nieśmiały, gdy zapytano go wprost, czy Australia wygra mistrzostwa świata. Ale wydała najbardziej pewne siebie oświadczenie, które nie pochodziło z obozu Matildas. Powiedziała: „Wszyscy są tutaj, aby wygrać”. „Będę trzymał moje karty blisko piersi, ale jesteśmy naprawdę pewni siebie”. Tak jak Kerr obiecał cztery lata temu, rodzina Matyldy powraca.