Premier Albanese i minister mieszkalnictwa Julie Collins odmówili tego w żadnej ze swoich propozycji zwiększenia podaży mieszkań. (Wielu twierdzi, że negatywne pożyczki i podatek od zysków kapitałowych powinny być wystarczającą zachętą.) Nie zachęciły też inwestorów prywatnych pakietem działań ogłoszonym po posiedzeniu KRRiT w ubiegły piątek.
Wzmocnili zdolność NHIC do udzielania pożyczek szybko rozwijającemu się i szanowanemu sektorowi mieszkań komunalnych poprzez zwiększenie limitu odpowiedzialności NHFIC, co ma doprowadzić do stworzenia kolejnych 7 000 przystępnych czynszów.
Jednocześnie zobowiązali się do współpracy z stanowymi ministrami ds. mieszkalnictwa w celu zwiększenia podaży mieszkań i przystępności cenowej oraz umieszczenia praw najemców „na pierwszym planie”. Więcej na ten temat później.
Ogólnoświatowe inwestycje instytucjonalne w budownictwo mieszkaniowe gwałtownie rosną – nazywane wielorodzinnymi lub budowanymi na wynajem. Według MSCI w 2022 r. sektor przyciągnął 329 mld USD (493 mld USD) transakcji instytucjonalnych, więcej niż inwestycje w którykolwiek z tradycyjnych sektorów biurowego, handlowego lub przemysłowego.
Build-to-Lease okazał się opłacalny finansowo; Pasuje do czasów inflacji z częstymi przeglądami czynszów; Może zaznaczyć wszystkie pola ESG; Obsługuje zarówno młodych dorosłych, którzy dłużej szukają partnera, jak i starszych dorosłych, którzy nie mają gotówki; I osiąga wiek, w którym więcej się wynajmuje, a mniej posiada.
W Australii atrakcje te są potęgowane przez natychmiastowe niedobory zaopatrzenia, ogromny wzrost imigracji i gwałtowny wzrost czynszów.
Przy oprocentowaniu około 30 procent, Novus spodziewa się zaoferować inwestorom „bardzo atrakcyjne” dziesięcioletnie niezrealizowane zwroty w wysokości od 8 do 9 procent.
Dla rządów, którym zależy na prawach najemców, budownictwo na wynajem może zaoferować najemcom bezpieczniejszą lokatę, większą swobodę przydzielania mieszkania, brak problemów ze zwierzętami domowymi i profesjonalne zarządzanie.
(Budynek na wynajem może zepsuć najemców, z głęboką niechęcią do monopolistycznej własności instytucjonalnej na rynkach takich jak Berlin).
Komisja ds. Produktywności w swoim przeglądzie Krajowego Porozumienia Mieszkaniowego i Bezdomności opublikowanego we wrześniu ubiegłego roku argumentowała, że rządy „nie powinny próbować przechylać szali” na korzyść inwestycji instytucjonalnych.
Ale niedawny raport na temat EY, przygotowany w imieniu Rady ds. Nieruchomości, dowodzi, że zmiany w podatku potrącanym u źródła, amortyzacji, traktowaniu podatku od towarów i usług, podatku gruntowego i przepisów dotyczących planowania mogą spowodować, że „nawet 150 000 mieszkań zostanie przekazanych w ciągu dziesięciu lat”. okres”.
Tak więc rząd Albanii podniesie stawkę amortyzacji do 4 procent dla nowych projektów leasingowych rozpoczętych po 9 maja i obniży stawkę podatku u źródła od zarządzanych funduszy inwestycyjnych dla zagranicznych rezydentów z 30 procent do 15 procent – podobnie jak podatek u źródła od innych sektory nieruchomości komercyjnych – Po 1 lipca 2024 r. „podlega dalszym konsultacjom w sprawie kryteriów kwalifikowalności”.
To poczatek. Na dłuższą metę, jeśli wartość budynków na wynajem wzrośnie do zaledwie 5 procent rynku mieszkaniowego, będzie warta ponad 450 miliardów dolarów, znacznie więcej niż wartość biurowców w kraju.
Ale nie, jeśli sektor zostanie zduszony w zarodku przez ograniczenie czynszów, jak proponują Zieloni.
Budynki do wynajęcia napotykają pułap czynszu w innych częściach świata. Globalna grupa nieruchomości Savills argumentowała w zeszłym roku, że chociaż czynsze ograniczają wzrost, mogą również „pomóc inwestorom, zmniejszając ryzyko częstych rotacji najemców i zapewniając większe bezpieczeństwo dochodów”.
Southon z Aliro przyznaje, że czynsze kapitalne są korzystne dla obecnych najemców, ale podobnie jak ja ostrzega, że limity ostatecznie „długoterminowo ograniczają podaż”.
Chociaż pułapy czynszowe są atrakcyjne w czasie, gdy czynsze rosną w rekordowym tempie, zagrażają one również tradycyjnemu i większemu sektorowi wynajmu mieszkań w Australii.
Rynek najmu prywatnego nie jest zepsuty, jak twierdzi wielu krytyków.
Komisja ds. Produktywności w swoim raporcie na temat Krajowej konwencji dotyczącej mieszkalnictwa i bezdomności stwierdziła, że łącznie przystępność cenowa była stała od 2000 do 2020 r., A czynsze w dużej mierze odzwierciedlały dochód.
Czynsze wzrosły po COVID, ponieważ podaż przestała rosnąć, podczas gdy popyt skoczył, ponieważ mniej osób zajmowało każdy dom, a imigracja powróciła silniejsza niż kiedykolwiek.
Simon Pressley, analityk, agent kupujących i założyciel Propertyology, mówi, że kryzys czynszowy narasta od ośmiu lat, odkąd ograniczenia w finansowaniu inwestycji, a następnie groźby ujemnych odszkodowań, podwyżki podatku gruntowego i inne żądania wobec właścicieli, doprowadziły do „ostry i konsekwentny spadek podaży mieszkań do wynajęcia, począwszy od początku 2017 r.
„Zwiększenie podaży czynszów to jedyna rzecz, która ostatecznie zakończy największy niedobór mieszkań w 230-letniej historii kraju” – mówi.
„Jedynym sposobem na zwiększenie podaży wynajmu jest zachęcenie zwykłych Australijczyków do inwestowania. Ale zamiast subsydiować tych, którzy są w stanie sfinansować zapewnienie większej liczby mieszkań na wynajem, sprzedawcy nadal karzą dostawców”.
Jeśli chodzi o natychmiastowy kryzys czynszowy, w zeszłym roku Komisja ds. Produktywności zaleciła przegląd priorytetu pomocy czynszowej Wspólnoty Narodów w celu „poprawy jej adekwatności i ukierunkowania”.
Zobaczmy, czy program, który już kosztuje ponad 5 miliardów dolarów rocznie i jest największym pojedynczym rządowym wydatkiem mieszkaniowym, zostanie wzmiankowany, gdy skarbnik Jim Chalmers dokona cięć w swoim budżecie w przyszłym tygodniu.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Reakcja torysów na zarzuty posła Marka Menziesa jest przerażająca, mówi aktywista
Szokujące nowe nagranie kobiety zabierającej zmarłego wujka do banku po pożyczkę
Podróżni skarżą się, że na lotnisku w Dubaju „kończy się jedzenie” po gwałtownej burzy