Kulturysta zmarł po strasznym wypadku podczas podnoszenia ciężarów na Bali.
Bali Discovery donosi, że 33-letni Justin Vicki podnosił ciężary na siłowni Paradise w zeszłą sobotę, kucając z ciężarem ponad 180 kg, podczas gdy obserwator patrzył za nim.
W poście napisano, że tragedia dotknęła Vicki, która „nie ukończyła podnoszenia i upadła do przodu”.
Oglądaj najnowsze sporty na Channel 7 lub transmituj za darmo na 7plus >>
Ciężar podobno spowodował, że głowa Vicki wyskoczyła do przodu, łamiąc mu kark. Bali Discovery poinformowało, że kulturysta został zabrany do szpitala, ale nie udało się go uratować.
Paradise Bali Athletic Club opłakiwał Vicki w oświadczeniu na Instagramie, nazywając go „latarnią inspiracji, motywacji i niezachwianego wsparcia”.
„Jego zaraźliwa energia i prawdziwa pasja pomagania innym głęboko wpłynęły i zmieniły ich życie” – powiedział Gym.
„Dzięki niezliczonym treningom, słowom zachęty i współczującym wskazówkom stał się niezastąpioną częścią naszych podróży fitness i naszej sportowej rodziny.
„Każda sesja z Justinem wydawała się czymś więcej niż tylko treningiem”.
Siłownia dodała, że Vicky zawsze tworzy „opiekuńcze środowisko”.
Powiedzieli: „Jego wiara w nasz potencjał pchnęła nas poza nasze ograniczenia, umożliwiając nam odkrycie nowo odkrytej siły i odporności w nas samych”.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024