Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Nie martw się o Merkel! Unia Europejska nie robi tego źle – Politico

Paul Taylor, redaktor naczelny Politico, pisze felieton „Europa na wolności”.

PARYŻ – W zeszłym miesiącu Angela Merkel nakreśliła zdecydowanie ponury obraz stanu Unii Europejskiej po wzięciu udziału w 107. i prawdopodobnie ostatnim szczycie UE jako kanclerz Niemiec. Ale czy miała rację?

Trudno dyskutować z tak doświadczonym praktykiem, który przetrwał kryzysy związane z globalnym systemem finansowym, strefą euro, rosyjską agresją na Ukrainę, masową imigracją, Brexitem, a teraz rządami prawa w Polsce i na Węgrzech. Możliwe jest jednak bardziej optymistyczne odczytanie postępów w europejskiej solidarności i integracji.

Weteranka centroprawicowa, która od 16 lat zawarła kluczowe pakty w celu utrzymania jedności Unii Europejskiej, w swoich pożegnalnych komentarzach wyraziła głębokie zaniepokojenie, że coraz trudniej jest znaleźć kompromis ze względu na „siły odśrodkowe” w bloku 27-nacjonalistów i ostrzegała przed „błędną spiralą konfliktu, która wciąż się rozszerza” między Brukselą a Polską.

Jednak rok 2021 był również rokiem przełomowym, w którym Unia Europejska po raz pierwszy z powodzeniem uruchomiła zbiorowe pożyczki na rynkach finansowych, finansując program naprawczy o wartości 750 miliardów euro, który już przynosi korzyści gospodarcze, nawet zanim większość pieniędzy zostanie wypłacona. Rzeczywiście, Bruksela jest w stanie sprzedawać obligacje do 2058 roku na lepszych warunkach niż Niemcy, niepokojąc od dawna ostrzeżenia, że ​​kredyt UE będzie tak dobry, jak jego najsłabsze ogniwo.

Entuzjastyczne przyjęcie przez rynek tych nowych bezpiecznych aktywów świadczy o przekonaniu inwestorów, że EUR nie zniknie. Niemcy i ich sojusznicy upierali się, że jest to jednorazowe zarządzanie kryzysowe, a nie narodziny długo tlącej się „obligacji międzynarodowej” lub „unii zadłużenia”. Ale zbliżające się centrolewicowe partie koalicyjne w Berlinie już dyskutują o kolejnym funduszu UE, który ma być finansowany przez crowd-kredyting, tym razem, aby umożliwić masowe inwestycje publiczne w zieloną energię i sieci cyfrowe.

READ  Polska partia rządząca proponuje projekt ustawy o zniesieniu zakazu dla Trybunału Konstytucyjnego za pośrednictwem Reutera

2021 był również rokiem, w którym Komisja Europejska wdrożyła program masowych zamówień na szczepionki, który osiągnął swój cel, jakim było zaszczepienie 70 procent dorosłej populacji po początkowych opóźnieniach – często z powodu problemów z jednym dostawcą. Zapewniła wszystkim państwom członkowskim dostęp do szczepionek w odpowiednim czasie, sprawiedliwie i po przystępnych cenach, zamiast angażować się w sąsiedzki wyścig błagania o korzyść narodową.

W tym roku UE ustanowiła również standard w szybko rozwijającym się zrównoważonym sektorze finansowym, uruchamiając największą na świecie emisję ekologicznych obligacji państwowych w ramach swojego funduszu naprawczego.

Co więcej, Unia Europejska umocniła swoją wiodącą rolę w globalnej walce ze zmianami klimatycznymi, uzgadniając ambitne cele i konkretne plany ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 r. Nawet najbardziej konserwatywne lub zależne od węgla kraje europejskie zgodziły się z celu, ale bogatsze kraje UE obiecały większe wsparcie finansowe dla transformacji energetycznej.

Każde z tych osiągnięć było wynikiem miesięcy negocjacji i przewrotności, które często przyciągały znacznie więcej uwagi mediów niż same ostateczne porozumienia, czasami odrzucane jako „stare wiadomości”, gdy się zdarzały. Wraki pociągów trafiają na pierwsze strony gazet, a nie pociągi, które przyjeżdżają na czas. Jak często przypisuje się innemu kanclerzowi Niemiec, Otto von Bismarckowi, „Prawa są jak kiełbaski, lepiej nie patrzeć, jak się je robi”.

Każdy nowy kamień milowy w integracji europejskiej jest nieuchronnie poprzedzony dziesiątkami spotkań z ministrami, urzędnikami i ustawodawcami, które kończą się nieporozumieniem. Ministrowie i urzędnicy walczą jak gryzonie o swoje narodowe lub instytucjonalne interesy; Posłowie wyrażają swoje niezadowolenie (zwykle z powodu braku wystarczającej władzy), a kiedy w końcu osiąga się porozumienie, często wita ich chór buu od aktywistów zdenerwowanych, że wynik nie odpowiada ich ideałom. Tak było zawsze. Unia Europejska z daleka wygląda bardziej imponująco niż w codziennych zbliżeniach.

READ  Japoński targ Mitsuki otwiera się na Manhattan Street

Oczywiście Merkel nadal ma rację, że istnieją powody do zaniepokojenia głębokimi podziałami między Wschodem i Zachodem w Unii Europejskiej w kwestiach wartości, takich jak niezawisłość sądownictwa, wolność mediów, azyl i imigracja oraz prawa kobiet, gejów , osoby biseksualne i transpłciowe. I ma rację, kiedy ostrzega, że ​​Europa nie spełnia swoich ambicji bycia najbardziej innowacyjną gospodarką opartą na wiedzy na świecie i że grozi jej przeregulowanie innowacji i przedsiębiorczości na śmierć.

Warto jednak zastanowić się nad interpretacją wartości Zatoki przez Specjalnego Doradcę. Przekonywała, że ​​kraje takie jak Polska i Węgry nie miały tyle szczęścia, co Europa Zachodnia, w przywróceniu demokracji, suwerenności i gospodarki rynkowej po II wojnie światowej. Po nazistowskiej tyranii doświadczyli czterech dekad sowieckiej dominacji komunistycznej przed upadkiem muru berlińskiego w 1989 roku.

Kiedy w końcu mogli przystąpić do Unii Europejskiej i z własnej woli podpisać traktaty, które zawierały zasady, które ich rządy dziś łamią, Polacy i Węgrzy weszli w unię, którą inni tworzyli przez dziesięciolecia w sposób, który nie zawsze odzwierciedlał ich narodowość. tradycje. To samo dotyczyło Wielkiej Brytanii i wiemy, jak to się skończyło.

Perspektywy mogą jednak nie być tak ponure, jak sugerowała Merkel, choćby dlatego, że UE jest bardzo popularna wśród Polaków i Węgrów, którzy otrzymują znaczne pieniądze netto z unijnego budżetu. Wyzwanie Brukseli może de facto pomóc polskiemu przywódcy Jarosławowi Kaczyńskiemu i węgierskiemu premierowi Viktorowi Orbanowi zgromadzić swoich twardogłowych zwolenników, ale sondaże sugerują, że ich wyzwanie nie ma już poparcia większości w żadnym z krajów.

Orbán staje przed wyzwaniem ze strony zjednoczonej proeuropejskiej opozycji, która waha się w sondażach wraz z jego partią Fidesz przed przyszłorocznymi wyborami. oraz Ankieta została przeprowadzona w zeszłym miesiącu Okazało się, że prawie trzy czwarte Polaków uważa, że ​​rząd powinien uchylić niektóre lub wszystkie reformy sądownictwa, które zdaniem UE naruszają europejskie prawo. W tym samym sąsiedztwie czescy i słowaccy wyborcy już wypędzili swoich populistycznych przywódców, którzy próbowali grać kartą eurosceptyków.

READ  Firmy starają się sprowadzić pracowników z powrotem do swoich biur po pojawieniu się pracy z domu

Merkel ma rację w swoim ostrzeżeniu, pomimo wielkich postępów, jakie Unia Europejska poczyniła w tym roku. Mimo ostrzeżeń o trudnościach z utrzymaniem jedności i postępu Unii Europejskiej, szklanka jest w ponad połowie pełna.