Sędzia skazał Lay i siedmiu innych na wyroki więzienia za zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia w dniu 1 października 2019 r.
Jimmy Lai, uwięziony potentat medialny z Hongkongu i wybitny zwolennik demokracji, został skazany na nowy 14 miesięcy więzienia za zorganizowanie niedozwolonej demonstracji 1 października 2019 roku.
Zgodnie z orzeczeniem wydanym w piątek Lay – który jest już za kratkami za udział w poprzednich protestach – musi spędzić łącznie 20 miesięcy w więzieniu.
Przyznał się do postawionych mu zarzutów na początku tego miesiąca.
Siedmiu innych wybitnych działaczy, w tym 25-letni działacz Vigo Chan, a także byli ustawodawcy Lee Cheuk-Yan i Leeung Kwok-hong, również zostali skazani na do 18 miesięcy więzienia. Dwóch innych zostało skazanych na kary więzienia w zawieszeniu.
Nowe przepisy są ostatnim w nieustającej i skutecznej kampanii Chin mającej na celu stłumienie sprzeciwu w Hongkongu po miesiącach masowych i brutalnych protestów prodemokratycznych w 2019 roku.
Protest 1 października zbiegł się z 70. rocznicą powstania komunistycznych Chin i doszło do poważnych starć, w tym policjanta strzelającego żywą kulą w demonstranta wymachującego długim kijem.
Podczas ogłaszania wyroku w piątek sędzia Amanda Woodcock wskazała, że sądzeni wezwali do „pokojowego i pokojowego marszu”.
„Ale jak naiwne i nierealistyczne jest to, że myślenie o tym, co się dzieje na co dzień, było czymś przeciwnym” – powiedziała. „Jeszcze nie jest za późno. W tamtych czasach niebezpieczeństwo było bardzo realne każdego dnia”.
Wiece w 2019 r. Stanowią najpoważniejsze wyzwanie dla chińskich rządów w Hongkongu od czasu przekazania miasta w 1997 r., A Pekin zareagował rozległymi represjami, w tym narzuceniem kompleksowego prawa bezpieczeństwa narodowego, które zakazuje wielu sprzeciwów.
Podczas protestów aresztowano ponad 10 000 osób, a około 2 500 skazanych za różne przestępstwa.
Większość wybitnych przywódców demokracji w mieście przebywa obecnie w areszcie, więzieniu lub uciekła za granicę.
Ponad 100 osób, w tym Lay, jest oskarżonych na podstawie ustawy o bezpieczeństwie, za którą grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
73-latkowi na mocy nowych przepisów postawiono trzy zarzuty, w tym rzekomą zmowę z obcym krajem. Od grudnia przebywa w więzieniu po tym, jak odmówiono mu zwolnienia za kaucją w procesach o bezpieczeństwo narodowe.
Wielokrotne aresztowania Lai wywołały krytykę zachodnich rządów i międzynarodowych grup zajmujących się prawami człowieka, które wzbudziły obawy dotyczące zmniejszania się wolności w regionie pół-autonomicznym, w tym wolności słowa i zgromadzeń.
Pekin uważa go za anty-chińskiego zdrajcę i agitatora.
Chiny twierdzą, że szeroko sformułowane prawo bezpieczeństwa, które karze wszystko, co Pekin uzna za sabotaż, separatyzm, terroryzm i zmowę z obcymi siłami z karą dożywotniego więzienia, ma kluczowe znaczenie dla przywrócenia stabilności i dobrobytu.
Na początku tego miesiąca władze zamroziły aktywa Lai, w tym rachunki bankowe i jego 71,26 procent udziałów w wydawcy medialnym Next Digital.
Szef ochrony Hongkongu wysłał w tym miesiącu listy do oddziałów Lai, HSBC i Citibank, grożąc bankierom do siedmiu lat więzienia za jakiekolwiek kontakty z kontami miliarderów w mieście, zgodnie z dokumentami przedstawionymi przez Reuters.
Doradca finansowy Lai powiedział, że posunięcia te mogą zagrozić każdej próbie biznesmena, aby sprowadzić zagraniczne aktywa do domu i wesprzeć gazetę „Apple Daily” firmy Next Digital, która jest głośnym krytykiem rządu.
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych