Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Popularny aparat kompaktowy Fujifilm X100 przeszedł metamorfozę

Popularny aparat kompaktowy Fujifilm X100 przeszedł metamorfozę

Kiedy na przełomie XIX i XX wieku firma Kodak przedstawiła światu aparat Brownie, umożliwiło to oddanie fotografii w ręce amatorów. Były to niedrogie, proste i łatwe w obsłudze aparaty, które otworzyły świat fotografii przed masami. (Chociaż bądźmy szczerzy, zdjęcia, które zrobili, nie były świetne.)

Wraz z ewolucją zamiłowania świata do fotografii aparaty stały się bardziej zaawansowane, ale także bardziej skomplikowane w obsłudze. W przeciwieństwie do Brownie, który miał tylko wizjer i migawkę, nowe aparaty umożliwiały użytkownikom manipulowanie takimi parametrami, jak czas otwarcia migawki i ustawienia przysłony. Te rzeczy poprawiły jakość obrazów, ale trzeba było wiedzieć, co robisz, aby wszystko działało.

Pojawienie się aparatów telefonicznych było w dużej mierze katalizatorem odrodzenia popularności fotografii. Te inteligentne aparaty po raz kolejny rozwiały tajemnice procesu fotograficznego i w wielu osobach na nowo rozpaliły pasję do fotografii.

Jednak dla entuzjastów fotografii nie ma nic lepszego niż „prawdziwy” aparat — taki z pokrętłami i elementami sterującymi — a drugi z prawdziwym wizjerem, przez który można patrzeć zamiast ekranu.

Fotografowie mojego pokolenia uwielbiają aparaty oraz proces tworzenia i robienia zdjęć – i śmiem twierdzić, że nawet młodsze pokolenie lubi bawić się prawdziwym aparatem – tym bardziej, jeśli ma on stary wygląd i styl.

Fujifilm X100VI

Fujifilm wypuściło model szóstej generacji popularnego aparatu kompaktowego X100. Z radością donoszę, że przynajmniej jeśli chodzi o wygląd, niewiele się zmieniło od poprzedniego modelu.

Dlaczego udany projekt uległ zmianie? Kiedy jesteś na dobrej drodze do czegoś dobrego – nie zadzieraj z tym.

Charakterystyczny design w stylu retro zwyciężył od czasu wprowadzenia na rynek pierwszego modelu X100 w 2011 roku. Kompaktowy bezlusterkowy aparat ze stałym obiektywem szybko zyskał kultową rzeszę fotografów, którzy pokochali klasyczny wygląd aparatu oraz prostą, intuicyjną łatwość obsługi.

READ  Nembrini Audio upuszcza nową wtyczkę IR Loader
Ikona aparatuFujifilm X100VI. kredyt: Fujifilm

Po wyjęciu z pudełka od razu uderzył mnie klasyczny i wyrafinowany design czarnego Fujifilm X100 VI.

Wygląda i sprawia wrażenie zestawu wysokiej jakości. Górną i dolną powierzchnię wykonano z gładkiego anodyzowanego aluminium, a korpus pokryto trwałym, antypoślizgowym materiałem skóropodobnym. Uchwyt jest jak na mój gust trochę za mały, ale jestem pewien, że zrobiono to w ten sposób, aby zachować klasyczny wygląd aparatu – i to działa.

Pomimo małego uchwytu aparat dobrze leży w dłoni, a dotykowe pokrętła sterujące umieszczono dokładnie tam, gdzie lubię. Odchylany ekran dotykowy LCD jest umieszczony w jednej płaszczyźnie z tylną częścią korpusu i wizjerem hybrydowym, umożliwiając użytkownikom przełączanie pomiędzy tradycyjnym wizjerem optycznym a wizjerem elektronicznym o wysokiej rozdzielczości i liczbie około 3,69 miliona punktów.

Fujifilm X100VI.
Ikona aparatuFujifilm X100VI. kredyt: Fujifilm

Wygląd zewnętrzny może pozostać w dużej mierze niezmieniony, ale Fujifilm X100 VI kryje w sobie kilka ulepszeń.

Posiada nową matrycę X-Trans CMOS 5 HR o rozdzielczości 40,2 MP, napędzaną szybkim procesorem obrazu X-Processor 5 oraz nowo opracowany 5-osiowy stabilizator obrazu wbudowany w korpus, z dokładnością do 6,0 stopni.

Struktura pikseli nowego czujnika pozwala aparatowi przechwycić więcej światła niż poprzedni model, co oznacza, że ​​aparat i obiektyw Fujinon XF 23mm F/2.0 mogą zapewniać ostrzejsze obrazy o wyższej rozdzielczości.

X100 VI ma imponujący system autofokusa, który dokładnie śledzi szereg obiektów. Jest zbudowany w oparciu o technologię głębokiego uczenia się AI i wykrywa zwierzęta, ptaki, samochody, motocykle, rowery, samoloty, pociągi, owady i drony.

Po raz pierwszy w serii X100, X100 VI może nagrywać filmy w rozdzielczości 6,2K/30P, a także filmy 4K/60P i 10-bitowe nagrywanie wewnętrzne 4:2:2. Aparat jest również wyposażony w funkcję śledzenia AF podczas nagrywania filmu, aby zapewnić tworzenie materiałów o wysokiej jakości.

X100 VI umożliwia użytkownikom bezprzewodowe łączenie się z aktywnym połączeniem internetowym i automatyczne przesyłanie zdjęć i filmów zaraz po ich utworzeniu, co znacznie przyspiesza przepływ pracy od momentu wykonania do ostatecznej edycji.

READ  Użytkownicy PS4 martwili się o przyszłość konsoli po nowym wideo PlayStation

Jedną z rzeczy, które zawsze lubiłem w aparatach Fujifilm, są tryby symulacji filmu. X100 VI jest wyposażony w 20 trybów symulacji filmu, w tym nowy tryb Reala Ace, który według Fujifilm zapewnia zdjęciom różnorodną gamę realistycznego odwzorowania kolorów i tonów o wysokim kontraście, dzięki czemu nadają się do każdego obiektu i sytuacji.

Fujifilm X100VI.
Ikona aparatuFujifilm X100VI. kredyt: Fujifilm

Osąd

Bardzo podoba mi się ten aparat. To fotografia w najczystszej formie, ale ze wszystkimi zaletami, których można oczekiwać od nowoczesnego, wiodącego w swojej klasie aparatu.

Obiektyw stałoogniskowy i dalmierz to świetny sposób na powrót do podstaw. . . Jeśli Twój cel jest zbyt daleko, podejdź bliżej, jeśli jesteś za blisko, oddal się.

Szczególnie podobała mi się nostalgiczna podróż do czasów filmowych, podczas zabawy w różnych trybach symulacji filmu.

Jest to prosty i łatwy w obsłudze aparat. Większość potrzebnych elementów znajduje się na zewnątrz aparatu lub w menu Q, co zapewnia łatwy dostęp do większości kluczowych ustawień. Muszę jednak przyznać, że na początku, gdy zagłębiłem się w ustawienia menu głównego, poczułem się nieco zagubiony.

Zawiera niekończącą się listę opcji i ustawień niestandardowych dla wszystkiego, co można sobie wyobrazić, a zapoznanie się z nimi zajmuje trochę czasu.

Uważam, że Fujifilm X100 VI to świetny aparat podróżny. To piękny aparat i wyposażony w najnowocześniejsze funkcje, ale nie jest tani.

Kosztuje to 2899 dolarów, ale kupujesz świetny aparat, który przetrwa próbę czasu, jeśli chodzi o wygląd i wydajność.

Więcej informacji o aparacie i opcjonalnych akcesoriach, takich jak filtr ochronny PRF-49 umożliwiający fotografowanie w trudnych warunkach pogodowych oraz dwa obiektywy konwersyjne umożliwiające zmianę ogniskowej aparatu X100 VI można znaleźć na stronie fujifilm.com/au.

Fujifilm X100VI.
Ikona aparatuFujifilm X100VI. kredyt: Jonasza Ruska/Fujifilm

Historia Fujifilmu

Jeden ze słynnych filmów Fuji o Velvii.
Ikona aparatuJeden ze słynnych filmów Fuji o Velvii. kredyt: Fujifilm

Nazwa Fujifilm może wydawać się dziwna dla producenta aparatów fotograficznych – zwłaszcza w dzisiejszym cyfrowym świecie – ale jest ukłonem w stronę bogatej historii firmy.

READ  „Głupie” zdjęcie obnaża powszechny australijski problem

Historia Fujifilm rozpoczęła się w 1934 roku, kiedy firma została założona jako Fuji Photo Film Co. Sp. z o.o.

Jak sama nazwa wskazuje, firma początkowo skupiała się na produkcji wysokiej jakości kliszy i papieru fotograficznego dla fotografów zawodowych i amatorów.

Produkty te cieszyły się dużym uznaniem i w latach czterdziestych XX wieku Fujifilm zdecydowało się rozszerzyć działalność na produkcję aparatów fotograficznych. Pierwszy aparat, klasyczny dalmierz ze składanym obiektywem o nazwie Fujica SIX IA, został wypuszczony na rynek w 1948 roku.

Wczesny model Fujika SLR.
Ikona aparatuWczesny model Fujika SLR. kredyt: Fujifilm

Przez dziesięciolecia firma stale poszerzała swój asortyment. Pierwsze lustrzanki jednoobiektywowe Fujica ST wprowadzono na rynek w 1970 r. – i w przeciwieństwie do innych firm fotograficznych, takich jak Kodak i Agfa (pamiętasz je?), Fujifilm szybko dostosowało się i wprowadziło nowe technologie, gdy w latach 90. fotografia przeszła z kliszy na technologię cyfrową.

Jednym z pierwszych głównych aparatów na cyfrowej drodze Fujifilm była seria aparatów FinePix, obejmująca kompaktowe aparaty typu „wyceluj i zrób zdjęcie”, aparaty mostkowe z dużym zoomem i szerokie możliwości ręcznego sterowania.

Wraz z rosnącym popytem na aparaty cyfrowe, Fujifilm nadal poszerzało swoją ofertę i weszło na rynek lustrzanek cyfrowych z serią FinePix S Pro.

Wraz z ewolucją aparatów bezlusterkowych około 2010 roku, Fujifilm po raz kolejny wywarło ogromny wpływ na fotografię, wprowadzając na rynek coś starego.

Zastrzeżenie: Fujifilm X100 VI został wypożyczony Mogensowi Johansenowi przez Fujifilm. Nie widzieli tej historii ani nie mieli na nią wpływu.

Sztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI.
Ikona aparatuSztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI. kredyt: Mogensa Johansena/Zachodnia australia
Sztuka uliczna z Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI w trybie symulacji filmu w sepii.
Ikona aparatuSztuka uliczna z Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI w trybie symulacji filmu w sepii. kredyt: Mogensa Johansena/Zachodnia australia
Sztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI w trybie symulacji filmu monochromatycznego.
Ikona aparatuSztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI w trybie symulacji filmu monochromatycznego. kredyt: Mogensa Johansena/Zachodnia australia
Sztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI.
Ikona aparatuSztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI. kredyt: Mogensa Johansena/Zachodnia australia
Sztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI w trybie symulacji filmu monochromatycznego.
Ikona aparatuSztuka uliczna w Leederville uchwycona aparatem Fujifilm X100 VI w trybie symulacji filmu monochromatycznego. kredyt: Mogensa Johansena/Zachodnia australia