Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Przewodniczący Izby Reprezentantów USA spotyka się z prezydentem Tajwanu, mimo gróźb ze strony Chin

Przewodniczący Izby Reprezentantów USA spotyka się z prezydentem Tajwanu, mimo gróźb ze strony Chin

Republikańska przywódczyni Tsai Ing-wen serdecznie uścisnęła dłoń temu, co technicznie było przystankiem po jej podróży do Ameryki Łacińskiej, aby odwiedzić dwóch słabnących oficjalnych sojuszników dyplomatycznych na Tajwanie.

McCarthy powiedział podczas robienia zdjęć: „Jestem optymistą, że będziemy nadal szukać sposobów współpracy mieszkańców Ameryki i Tajwanu w celu promowania wolności gospodarczej, demokracji, pokoju i stabilności w Azji”.

Pojedynkujący się demonstranci z obozów zwolenników Pekinu i Tajpej zebrali się w Bibliotece Prezydenckiej Ronalda Reagana w Simi Valley na przybycie Tsai, podczas gdy mały samolot unosił się nad transparentem z napisem: „Jedne Chiny! Tajwan jest częścią Chin!”.

Chiny uważają Tajwan za część swojego terytorium i obiecały, że pewnego dnia zajmą go siłą, jeśli będzie to konieczne. Pekin natrafia na jakąkolwiek formalną komunikację między Tajpej a innymi krajami.

W tym tygodniu McCarthy, rodowity Kalifornijczyk i drugi w kolejce do prezydentury USA, ostrzegł, że „igra z ogniem”, spotykając się z Tsai.

„Chiny zdecydowanie sprzeciwiają się zorganizowaniu przez Stany Zjednoczone tranzytu Tsai Ing-wen przez ich terytorium i zdecydowanie sprzeciwiają się spotkaniu przewodniczącego Izby Reprezentantów Kevina McCarthy’ego, trzeciego urzędnika USA, i Tsai Ing-wen” – powiedziała rzeczniczka MSZ. Mao Ning powiedział dziennikarzom.

„To poważnie narusza zasadę jednych Chin… i poważnie podważa suwerenność i integralność terytorialną Chin”.

Tajwan to kwitnąca demokracja, z niezależną armią i sądownictwem oraz wszystkimi atrybutami w pełni funkcjonującego państwa.

Ale tylko kilka krajów uznaje ją za suwerenne państwo.

W ramach starannie skonstruowanego chwytu dyplomatycznego Stany Zjednoczone formalnie uznają autorytarny Pekin, ale są ważnym zwolennikiem Tajwanu i utrzymują silne nieformalne stosunki.

Tajpej cieszy się ponadpartyjnym poparciem w Kongresie Stanów Zjednoczonych i pod przywództwem Tsai zbliżyło się do Waszyngtonu – ku irytacji Chin.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken zbagatelizował zatrzymanie Tsai w Kalifornii, ostrzegając Pekin, aby nie wykorzystywał go „jako pretekstu do eskalacji napięć”.

READ  Anthony Albanese twierdzi, że światowe trendy gospodarcze się zmieniają

„Te operacje tranzytowe prowadzone przez tajwańskie władze wysokiego szczebla nie są niczym nowym” – powiedział dziennikarzom w Brukseli, gdzie spotkał się z ministrami spraw zagranicznych NATO.

„To prywatne i nieformalne”.

– „Jesteśmy zdeterminowani, by się bronić” –

W ubiegłym roku poprzedniczka McCarthy’ego, Demokratka Nancy Pelosi, wywołała oburzenie w Pekinie, kiedy została najwyższym rangą amerykańskim politykiem, który odwiedził wyspę od ponad dwóch dekad.

To skłoniło Pekin do rozpoczęcia największych w historii ćwiczeń wojskowych na wodach wokół Tajwanu.

McCarthy pierwotnie planował pojechać sam, ale zamiast tego wybrał spotkanie z Tsai w Kalifornii.

Decyzja była postrzegana jako kompromis, który zapewniłby poparcie Tajwanu, ale uniknął zaognienia napięć z Chinami.

Jego biuro powiedziało, że spotkanie będzie „dwupartyjne”, podczas gdy amerykańskie media podały, że weźmie w nim udział kilkunastu innych członków Kongresu.

Przystanek Tsai w Południowej Kalifornii następuje po podróżach do Gwatemali i Belize oraz po krótkim postoju w Nowym Jorku w zeszłym tygodniu, gdzie została powitana przez machających flagami emigrantów z Tajwanu.

„Pokazaliśmy silną wolę i determinację, by się bronić, że potrafimy zarządzać ryzykiem ze spokojem i spokojem oraz że jesteśmy w stanie utrzymać regionalny pokój i stabilność” – powiedziała w Nowym Jorku.

Chiny głośno wypowiadały się na temat wizyty w ostatnich dniach i mogą czuć, że muszą podtrzymać retorykę, powiedziała Bonnie Glaser, dyrektor zarządzająca programu Indo-Pacific w German Marshall Fund.

„Chiny powiedziały już kilka uczciwych groźnych rzeczy, co sugeruje mi, że powinny w jakiś sposób zareagować” – powiedziała AFP, dodając: „W przeciwnym razie (prezydent) Xi Jinping może wyglądać na słabego”.

Ale Glaser powiedział, że odpowiedź Chin będzie częściowo ukształtowana przez to, co McCarthy powie publicznie po spotkaniu.

rfo-hg/bgs