Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

„Siedzenie boli… Teraz może mnie tu nie być na ich następne urodziny”

„Siedzenie boli… Teraz może mnie tu nie być na ich następne urodziny”

„Choć to jest przerażające, po prostu umrę… i nagle zadzwonią do mnie, a mnie tam nie będzie…” wyjawia mama Adelajdy.

Kiedy Jessica zaręczyła się z Kieranem, miłością swojego życia, była wysportowana, zdrowa i podekscytowana ich wspólną przyszłością.

Ale kilka tygodni po romantycznym serialu świat 35-latki przybrał obrót, który boleśnie zakończy jej życie znacznie wcześniej, niż myślała, że ​​to możliwe.

Kobieta z Adelajdy powiedziała: „Robiłam przysiady z moim osobistym trenerem i następnego dnia poczułam ból. Miejsce dla dzieci.

„Czułem się, jak gdybym wziął oddech, poczułem ucisk w płucach. Trwało to kilka dni i nie przypominało niczego, co kiedykolwiek wcześniej czułem, więc pomyślałem, że najlepiej to sprawdzić. Nawet ból odszedł później, więc prawie zdecydowałem Nie iść do lekarza.”

Tydzień później, po USG i tomografii komputerowej, Jessica była zszokowana, gdy odkryła, że ​​ma mięsaka, rzadką postać raka, która zaczyna się w kościach i tkankach łącznych.

Jest to stan, z którym nigdy nie spotkała się w swojej wieloletniej pracy na stanowisku Dyrektora Praktyki Medycyny Ogólnej.

„Mój lekarz powiedział mi: »To nie jest normalne. To poważna sprawa«”.

„Nie musisz wychodzić za mnie, jeśli nie chcesz – nie wiem, czy mogę dać ci dzieci”

Wczesne badania i operacje na guzie w klatce piersiowej Jessiki wykazały, że był to guz łagodny.

„Poczułam taką ulgę, że myślałam, że nie ma się o co martwić… to mój mąż myślał, że jest coś więcej”.

Jessica właśnie wysłała zaproszenia na swój ślub we wrześniu 2014 roku, kiedy nagle niespodziewanie pojawił się telefon do pracy, który sprawił, że zaczęła się zastanawiać, czy pójdzie do ołtarza.

„Powiedzieli mi, że mój guz musi zostać wysłany za granicę, ponieważ nie można go tu zdiagnozować” – wspomina żywo.

„Okazało się, że jest to bardzo rzadki mięsak (uważany za jedyną osobę w Australii z tą hybrydą), którego nie mogli dostać podczas operacji. Po prostu zamarła, poszła do domu i zaczęła krzyczeć. Powiedziała Kiranowi: ” Nie musisz wyjść za mnie, jeśli nie chcesz. To dlatego, że nie wiem, czy będę w stanie dać ci dzieci.

Powiedział mi: nie bądź głupi. Pobieramy się bez względu na wszystko. Zawsze możemy liczyć. Był bardzo pomocny, ale od tego czasu zawsze czułam się samolubna, jeśli chodzi o to, jak moje zdrowie wpłynęło na jego życie”.

READ  Egzoplaneta tak gorąca, że ​​pada żelazo, może być gorętsza niż nam się wydawało

W swoje 28. urodziny – i na miesiąc przed ślubem – Jessica zaczęła przez pięć tygodni intensywnego napromieniania.

Pomimo ciężkich skutków ubocznych leczenia raka, była zdecydowana poślubić swoją ukochaną.

„Po tych naprawdę ciężkich dniach zrobiło mi się pozytywnie… i pomyślałem: „Jeśli teraz go nie ożenię, co jeśli nie będę miał szansy, jeśli promieniowanie się nie powiedzie?” „

„Po dwóch latach wyraźnych badań mogłem mieć dwoje dzieci”

Po dwóch latach pozornej kontroli Jessica udowodniła, że ​​się myliła, mając oczywiście dwoje pięknych dzieci, Declana i Maddie, po tym, jak otrzymała zgodę na założenie rodziny.

„Kiedy dostałam pozytywny test na Declana, płakałam” – uśmiecha się. „Nigdy nie sądziłem, że będę mógł dać dzieci mojemu mężowi. Myślałem, że to się nigdy nie stanie i to była taka ulga, że ​​mogłem mu to dać … Czułem się tak szczęśliwy.”

Jednak jej radość była krótkotrwała w 2019 roku, kiedy jej dzieci miały zaledwie 1 i 2 lata, koszmar Jessiki powrócił… gorzej niż się obawiała.

Podczas rutynowego badania stwierdzono 5 cm masy mostka na lewo od pierwotnego guza w klatce piersiowej.

„Powiedziano mi: „Niewiele możemy dla ciebie zrobić… są rzeczy, których możemy spróbować, ale to wszystko”.

„Tym razem było od razu gorzej, bo byłam matką”

Natychmiast pomyślała o swoim mężu i dzieciach, a jej serce rozpadło się na milion małych kawałków.

„Tym razem było od razu gorzej, bo byłam matką” – mówi.

„Za pierwszym razem nikomu nie zawdzięczałam życia. Teraz miałam kogoś wdowieć i zostawić małe dzieci, a to była myśl nie do zniesienia. To nie jest to, co powinno się wydarzyć w tym wieku.”

Jessica przeszła dwie radykalne operacje, z których obie nie usunęły raka widocznymi marginesami.

Badanie kontrolne wykazało, że rak był teraz agresywny. Jessica ma teraz trzy guzy, wszystkie w jej jamie klatki piersiowej.

„Jeśli robisz chemioterapię, możesz mieć 12 miesięcy”

Niestety, wszystkie opcje leczenia Jessiki niewiele zrobią, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się raka.

Będzie peryferyjny, niezależnie od jego wyboru.

„Powiedzieli: »Jeśli zrobisz chemioterapię, możesz mieć 12 miesięcy«” – wspomina z wybałuszonymi oczami.

„Gdybyśmy zrobili chemioterapię, a guzy się uspokoiły, prawdopodobnie miałbyś od 12 do 18 miesięcy. Gdybyśmy zrobili chemioterapię i skurczyłyby się, prawdopodobnie miałbyś od 18 miesięcy do trzech lat.”

READ  CityU rewolucjonizuje czystą energię poprzez przełom w zakresie wydajnego elektrokatalizatora

„Chociaż to było bolesne, musiałem zająć się tym, jeśli chemioterapia i bycie chorym na chemioterapię przez trzy miesiące były naprawdę tego warte”.

„Trzy rundy chemioterapii były najgorszą rzeczą w moim życiu”

Dzielna matka dwójki dzieci przeszła trzy rundy chemioterapii w marcu tego roku, desperacko próbując zatrzymać dodatkowe miesiące, które mogłaby spędzić ze swoją młodą rodziną.

„To była najgorsza rzecz w moim życiu” – wspomina z bólem.

„To było okropne. Straciłem wszystkie włosy. Nie mogłem nic zjeść. Nie mogłem wstać z łóżka. „

Podczas gdy pierwsze badanie wykazało, że guzy się skurczyły, drugie badanie nie wykazało żadnych zmian, co skłoniło Jessicę do przerwania leczenia.

„Rozmawialiśmy o ilości kontra jakość życia – i wybraliśmy jakość”.

„Odkładamy rozmowę z dziećmi na temat raka”

Ponieważ Declan ma teraz pięć lat, a Maddie cztery, Jessica jest zdeterminowana, aby utrzymać ich życie tak normalne, jak to możliwe, pomimo jej ograniczonej liczby dni pozostających na Ziemi.

„Nie będziemy rozmawiać o raku z dziećmi, dopóki ktoś nie powie: »Rozprzestrzenia się, zostało ci sześć miesięcy«… Nie chcę, żeby jeszcze czuli strach”.

Zamiast tego rodzina jest zajęta planowaniem niezapomnianych wakacji – jednym z nich jest wyjazd do Cairns w przyszłym miesiącu i długoterminowy wyjazd na kemping z przyjaciółmi w marcu.

„Najlepszą rzeczą, jaka wynika z rozpoznania raka, jest to, że po prostu… On żyje Nagle – mówi pozytywnie.

„Po prostu nie wiesz, czy będzie jutro. Zdecydowanie żyliśmy inaczej w ciągu ostatnich dwóch lat.”

„Tak przerażające, jak to jest, umrę”

Bardziej niż cokolwiek, jej ostateczna diagnoza uczyniła Jessicę mamą, którą zawsze chciała być.

„Nie sądzę, że cenię sobie bycie matką tak bardzo, jak odkąd powiedziano mi: »Jesteś nieuleczalna i nie wiemy, ile czasu ci zostało«” – mówi.

„Cieszę się teraz z moich dzieci i zdecydowanie je rozpieszczam Dużo. Uwielbiam ich.”

Pomimo tragicznego zmierzenia się z własnym życiem, Jessica pozostaje całkowicie bezinteresowna wobec męża i dzieci.

„Chociaż to przerażające, umrę” – mówi.

„Pozostaną, aby poczuć ból i dalej funkcjonować, co jest dla mnie całkowicie bolesne. Nie wyobrażam sobie, że jestem nimi – i czuję się źle. Wiem, że to nie moja wina, ale mam na to ochotę to dlatego, że jestem ich mamą i nagle zadzwonią do mnie, a mnie tam nie będzie”. Będą musieli się dowiedzieć, co jest dla nich bardzo szokujące”.

READ  Naukowcy ostrzegają, że dane Jamesa Webba mogą nas okłamywać

„Będę pisać do nich listy, aby otworzyć w ich urodziny”

Jessica powoli zaczęła robić pamiątki dla swoich dzieci, przygotowując się do ich rozwoju bez matki u boku.

„Mam pamiętnik przy łóżku i zapisuję wszystko, co robią, co słodkie lub głupie, aby mogli mieć to zapis, gdy mnie nie będzie”, mówi, dodając, że dokumentuje również swoją chorobę w Konto na Instagramie! Aby jej dzieci zrozumiały jej podróż, gdy dorosną.

„Zrobię dla nich książki na pamiątkę i piszę listy do otwarcia w ich urodziny”.

Chociaż jest zdeterminowana, aby pozostać tak pozytywną, jak tylko może, smutna rzeczywistość jej nieznanej przyszłości nigdy nie jest daleka od jej umysłu.

„Nie wiem, czy uda mi się pojechać na następną wycieczkę szkolną do Declana, czy znowu zrobić sobie paznokcie z Maddie” – mówi.

„Zawsze mam to z tyłu głowy każdego dnia. Czy to będzie on? Nikt nie wie. Declan zaczął szkołę w tym roku i nie sądziłem, że to zobaczę. Oba dzieci obchodziły w tym roku urodziny, a ja nie sądziłem, że będę tam dla żadnego z nich Obojga, więc nie wiem, czy będę tutaj w nadchodzących dniach. Ale myślę tylko: „Proszę, pozwól mi przeżyć do następnego wyjątkowego dnia. „

„Bardzo mi serce, gdy pytają o coś w przyszłości, bo bycie tutaj po pięciu latach nie jest moim prawem. Ale jestem zdeterminowany, aby być wyjątkiem, jestem taki uparty.”

Każdego dnia w Australii u pięciu osób diagnozuje się mięsaka. W lipcu Miesiąc świadomości mięsaka, Nowozelandzkie Towarzystwo Mięsaków (ANZSA) Pracuje nad podnoszeniem świadomości na temat „zapomnianego raka” w Australii, który odpowiada za 20 procent zdiagnozowanych nowotworów dziecięcych. Badania są niezbędne, aby odkryć nowe metody leczenia, które pomogą poprawić wskaźniki przeżycia i jakość życia pacjentów po leczeniu. Jednak istnieją ograniczone badania finansowane przez rząd, ze względu na brak diagnozy u dorosłych.