Pomimo globalnego zainteresowania wizytą amerykańskiej polityk Nancy Pelosi na Tajwanie – i gniewnej reakcji Pekinu – faktyczni mieszkańcy wyspy nie wydają się być zbyt zdenerwowani.
Tajwańska obywatelka Mia Liu powiedziała, że ostatni odcinek długoletniej sagi między USA a Chinami – z Tajwanem utknął w środku – był ostatnią rzeczą, o której chciała rozmawiać z przyjaciółmi.
„Jestem całkowicie zdumiona, że może wzbudzić tak duże zainteresowanie w Stanach Zjednoczonych i innych krajach” – powiedziała pani Liu ABC.
„Naród tajwański spokojnie sobie z tym poradzi”.
Pelosi – przewodniczący Izby Reprezentantów USA – przybył na Tajwan we wtorek wieczorem, była to największa wizyta urzędnika USA od 25 lat.
Chińskie samoloty okrążyły terytorium Tajwanu i Pekinu – które ostrzegły Stany Zjednoczone przed „igraniem z ogniem” nad Tajwanem – ogłosiły wspólne ćwiczenia powietrzne i morskie oraz próbne odpalenie konwencjonalnych pocisków w morze na wschód od wyspy.
Liu, 36-letni doradca finansowy, powiedział, że chińskie próby zastraszania były po prostu normalną częścią życia na autonomicznej wyspie.
Powiedziała, że nie spodziewa się wybuchu wojny w najbliższym czasie.
„Trzeba być czujnym, ale nie ma sensu być tak niespokojnym” – powiedziała.
„Nie sądzę, że powinniśmy na to przesadnie reagować.”
Żadnych polityk przy stole?
Pani Liu powiedziała, że kiedy miała dziewięć lat, Pekin rozmieścił 150 000 żołnierzy w prowincji Fujian, po drugiej stronie cieśniny od Tajwanu i przeprowadził serię testów rakietowych, ćwiczeń z użyciem ognia na żywo i desantu desantowego przez okres ośmiu miesięcy.
Epizod, nazwany Trzecim Kryzysem w Cieśninie Tajwańskiej, był spowodowany wizytą pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta Tajwanu w Stanach Zjednoczonych.
„Wszyscy bardzo baliśmy się inwazji na Chiny kontynentalne” – powiedziała Liu, dodając, że niektórzy z jej przyjaciół z dzieciństwa wyemigrowali za granicę podczas kryzysu.
„Ale po tylu latach”, powiedziała, „to jest jak:„ OK, znowu nam grozisz, więc kiedy zamierzasz walczyć?” ”
Lian Min, 34-letni analityk danych z Taipei, powiedział, że wizyta Pelosi była „wielkim impulsem dyplomatycznym i zachętą” dla Tajwanu, ale nie było chęci zmiany sytuacji politycznej na wyspie.
W ubiegłym roku sondaż przeprowadzony przez Taiwan Mainland Affairs Council wykazał, że 84,9 proc. Tajwańczyków popiera utrzymanie „status quo”.
Tylko 6,8 proc. stwierdziło, że Tajwan powinien jak najszybciej ogłosić niepodległość, a 1,6 proc. popiera jedność z Chinami.
„Myślę, że większość naszych ludzi nie wolałaby zmiany tego pozornie wyważonego status quo” – powiedziała ABC.
„Tajwan to kraj, w którym nie ma polityki przy stole.
„Naprawdę trudno mi stwierdzić, czy większość Tajwańczyków naprawdę się tym przejmuje, czy nie”.
„Chłopiec, który płakał, płacz wilka”
Prezydent Chin Xi Jinping wielokrotnie zobowiązywał się do wzmocnienia chińskich sił zbrojnych w celu ochrony ich suwerenności i pełnego „zjednoczenia” z Tajwanem.
„Rozwiązanie kwestii Tajwanu i zrealizowanie całkowitego zjednoczenia ojczyzny to dwa konsekwentne historyczne zadania KPCh” – powiedział Xi podczas setnej rocznicy założenia rządzącej Partii Komunistycznej w zeszłym roku.
Chiny regularnie starają się utwierdzić swoją suwerenność, przelatując myśliwcem i bombowcem przez strefę identyfikacyjną obrony powietrznej wyspy oraz przeprowadzając inne ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu.
„To powracająca historia o chłopcu, który wypłakał wilka, dlatego wielu Tajwańczyków nie przejmuje się tym zbytnio” – powiedział Lennon Chang, prezes Australijskiego Towarzystwa Studiów na Tajwanie i starszy wykładowca na Uniwersytecie Monash.
„Dorastaliśmy pod groźbami i zastraszaniem Chin, więc wielu na Tajwanie nie zareaguje.
Nie pierwszy raz o tym słyszeliśmy.
Dr Chang powiedział, że wielu tajwańskich Australijczyków ma nadzieję, że Canberra i Taipei mogą zrobić krok naprzód w stosunkach dwustronnych, a Australia naśladuje podejście Waszyngtonu, wysyłając wyższego urzędnika na Tajwan.
„Spory nadal istnieją w społeczności… ale wszyscy chcemy, aby Tajwan i Australia miały pozytywne relacje” – powiedział dr Chang.
efekt krótkoterminowy
Win Te Sung, wykładowca z Kolegium Azji i Pacyfiku na Australijskim Uniwersytecie Narodowym, powiedział, że większość Tajwańczyków poparła wizytę Pelosi, ale „oglądała ją po cichu”.
„To bardzo ważny kamień milowy dla międzynarodowej wizji Tajwanu i krótkoterminowych relacji Tajwan-USA” – powiedział Song.
Song powiedział, że sankcje gospodarcze Pekinu – takie jak zakazy importu tajwańskich firm produkujących ciasta, wypieki, mrożone ryby i owoce cytrusowe – mogą mieć tylko „efekt krótkoterminowy”, biorąc pod uwagę, że Pelosi miała opuścić swoje stanowisko jako przewodniczący Izby. kilka miesięcy.
„W tym czasie Pekin może ustąpić i powiedzieć: „Zresetujmy to” – powiedział Song.
Pani Lian powiedziała, że zapewnienie Pelosi, że Stany Zjednoczone poprą Tajwan, sprawiło, że była „bardziej komfortowa i mniej strachu i paniki”, biorąc pod uwagę, że „martwi się o przyszłe bezpieczeństwo Tajwanu”.
„Chociaż dzieli nas Cieśnina Tajwańska, nie sądzę, aby Pekinowi było trudno zaatakować Tajwan” – powiedziała.
Ale pani Liu powiedziała, że Tajwańczycy są przyzwyczajeni do prób zastraszania przez Pekin.
„Nie martwię się i nie boję się” – powiedziała pani Liu.
„Chcemy powiedzieć światu, że Tajwan i Chiny kontynentalne to dwa różne kraje”.
Ładowanie
„Certyfikowany fanatyk jedzenia. Ekstremalny guru internetu. Gracz. Zły pijak. Ninja zombie. Rozwiązuje problemy. Nieskrępowany miłośnik alkoholu.”
More Stories
Turystka z Nowej Zelandii została brutalnie zamordowana na oczach męża w Newport Beach
Zespół Bidena wpada w ciemną spiralę
Wyspy Salomona zostaną zmodernizowane lotnisko Sigi w celu poprawy połączeń lotniczych