Ceny domów w Australii spadły w całym kraju po raz pierwszy od co najmniej 20 miesięcy, zgodnie z dwoma wiodącymi miesięcznymi wskaźnikami.
główne punkty:
- Oba indeksy cen domów pokazują spadek o 0,1 procent w skali kraju w ciągu jednego miesiąca
- Obaj pojawiają się w Sydney, Melbourne i Canberze na czele jesieni
- Adelajda, Brisbane i niektóre regiony nadal notowały gwałtowne wzrosty cen
Oba testy porównawcze — z CoreLogic i PropTrack firmy REA — określają miesięczny spadek w skali kraju na poziomie około 0,1 procent.
CoreLogic informuje, że jako pierwszy miesięczny spadek od września 2020 r., PropTrack oznacza pierwszy spadek od początku pandemii COVID-19.
CoreLogic odnotował większe spadki cen domów w Sydney (-1 proc.) i Melbourne (-0,7 proc.), obniżając średnią krajową, podczas gdy PropTrack oszacował, że w obu miastach spadły o 0,3 proc.
Oba indeksy ujawniły również, że ceny Canberry spadły w zeszłym miesiącu po raz pierwszy od prawie trzech lat.
Konkurujący dostawcy danych stwierdzili również, że wzrost cen pozostał najwyższy w Adelajdzie, Brisbane i niektórych regionach regionalnych.
„Wyłonił się wyraźny rynek mieszkaniowy o dwóch prędkościach” – powiedział Paul Ryan z PropTrack.
Zmiana drzewka pozostaje atrakcyjna
Natasha DiSano i jej mąż Danielle szukali więcej miejsca na wychowanie trójki dzieci, aw zeszłym miesiącu przeprowadzili się z rodziną do nowego domu.
„Mój mąż przyszedł do mnie z tym pomysłem” – powiedziała pani Di Sano.
„Chodziło nam o zbudowanie lepszego życia zarówno dla mojego męża, dla mnie, jak i dla naszych trojga dzieci, aby dać im więcej możliwości bycia na większym gruncie, poczuć wolność bycia sobą, a także dać nam możliwość po prostu żyj innym stylem życia, nie tak bardzo szybkim”.
Chociaż technicznie rzecz biorąc nie była to przeprowadzka regionalna, sprzedali swój dom o powierzchni 500 metrów kwadratowych na północno-zachodnich przedmieściach Sydney w Kellyville Ridge, około 40 kilometrów od Central Business District, i przenieśli się dwa razy dalej z miasta do Kraugong, gdzie ich trzy dzieci mają teraz półtora akra przestrzeni do biegania.
Oprócz dodatkowej ziemi i 16 kurczaków, ich nowy dom ma więcej sypialni i pomieszczeń mieszkalnych, a także mieszkanie babci.
„Nie zmniejszyliśmy kredytu tak bardzo, jak myślę, że chcielibyśmy, to jest tak, jakbyśmy się wymieniali” – powiedziała.
Po tym, jak Bank Rezerw podniósł oficjalną stopę procentową w zeszłym miesiącu po raz pierwszy od 11 lat, Di Sano jest gotowy na dalsze podwyżki i podejmuje teraz kroki w celu zrównoważenia rosnących spłat kredytów hipotecznych.
„Daniel i ja planujemy bardzo napięte budżety, więc możemy dodać to trochę więcej… jako bufor na te trudne czasy, które z pewnością nadchodzą” – powiedziała.
Dyrektor ds. badań CoreLogic, Tim Lawless, powiedział, że rosnące stopy procentowe były tylko jednym z czynników wpływających na i tak spowolniony rynek mieszkaniowy, a wzrost cen osiągnął szczyt w maju 2021 roku.
„Od tego czasu mieszkania stały się drogie, a rodziny stały się coraz bardziej wrażliwe na rosnące stopy procentowe w miarę wzrostu zadłużenia, kurczenia się oszczędności i zaostrzania warunków udzielania kredytów” – zauważył.
Jednak Lawless powiedział, że niektóre rynki regionalne mogą być mniej podatne na niższe ceny, przynajmniej w krótkim okresie.
„Biorąc pod uwagę, że już obserwujemy spowolnienie tempa wzrostu na większości rynków regionalnych, prawdopodobnie zaobserwujemy poprawę warunków wzrostu wraz z wyższymi stopami procentowymi i nasilającą się presją na przystępność cenową” – powiedział.
„Prawdopodobnie niektóre rynki regionalne będą nieco odizolowane od fizycznego spadku wartości mieszkań ze względu na trwającą nierównowagę między podażą a popytem, ponieważ nadal obserwujemy, że zgłoszone poziomy zapasów pozostają niezwykle niskie w regionalnej Australii”.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Alfa Romeo Milano została przemianowana na Junior po sugestiach, że złamała prawo
Citi spodziewa się, że stopa inflacji w Polsce wyniesie 4,4-5,1% do końca 2024 r. Przez Investing.com
Popularny klub nocny Brown Alley w Melbourne znalazł się w ogniu krytyki za pobieranie pięcioprocentowej dodatkowej opłaty od wszystkich transakcji