Gigant domów towarowych David Jones może „w końcu upaść” w obliczu burzy trudnych warunków ekonomicznych i ciągłych trudności kultowej australijskiej marki, ostrzegł ekspert ds. handlu detalicznego.
Ogłoszenie przez firmę, że jeden z jej flagowych sklepów w centrum handlowym Eastland w Ringwood, na wschód od Melbourne, dotknie kilkudziesięciu pracowników, od stycznia przyszłego roku.
To posunięcie oznacza, że w stolicy Wiktorii pozostanie tylko siedem sklepów Davida Jonesa.
Niektórzy obawiają się, że najnowsze posunięcie może oznaczać śmierć dla dużych australijskich sklepów w całym kraju w obliczu wielkiej inflacji, rosnących kosztów utrzymania i słabego ruchu drogowego wywierającego presję na sprzedaż.
Jednak ekspertka ds. marketingu detalicznego Louise Grimmer stwierdziła, że takie rozmowy są „cykliczne” i że sieci działów mogą „powstać jak feniks z popiołów”.
„Tym razem perspektywy gospodarcze wyglądają szczególnie ponuro ze względu na ogromną presję na budżety gospodarstw domowych i wydatki uznaniowe” – powiedział dr Grimmer, starszy wykładowca na Uniwersytecie Tasmanii.
„Ponadto płace w tym kraju utrzymują się na stałym poziomie od wielu lat… i to w naprawdę złym momencie, gdy stopy procentowe nadal rosną w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie.
„Te czynniki mogą być doskonałą burzą, która może w końcu sprawić, że David Jones się załamie”.
W całym kraju działają 42 sklepy Davida Jonesa, w których zatrudnionych jest ponad 7500 osób.
Ogłoszenie zamknięcia Ringwood jest najnowszym z serii niepowodzeń australijskiej sieci.
W 2020 roku zamknął swój sklep Fortitude Valley w Brisbane, już po trzech latach działalności.
Butik firmy Barangaroo w Sydney został zamknięty w szczytowym okresie pandemii Covid-19 w 2020 r. po otwarciu w 2016 r.
W ubiegłym roku jedyny sklep Davida Jonesa w Wellington w Nowej Zelandii został zamknięty.
Rozwiązaniem, powiedział dr Grimmer, jest „powrót do podstaw” przez sieć departamentów – poprzez poprawę usług i zmianę orientacji na „biznes luksusowy”, a nie „środek drogi”.
Wskazała na „żałosną” obsługę w domach towarowych Davida Jonesa w całym kraju i na to, jak starają się one odróżnić od marek takich jak Myer czy nawet Kmart.
„W pewnym momencie marka straciła na znaczeniu – obecnie stara się być wszystkim dla wszystkich – oferując produkty z najwyższej półki oprócz tańszych opcji” – stwierdziła dr Grimmer.
„(Jeśli) David Jones w dalszym ciągu oferuje drogie produkty luksusowe, musi mieć odpowiednią wiedzę o sklepach, doświadczenie online i obsługę klienta.
„W tej chwili wszystkie te elementy są niezwykłe.
„Wielu konkurentów w postaci sklepów specjalistycznych wygrywa wyścig – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych”.
W oświadczeniu rzeczniczka Davida Jonesa potwierdziła, że firma „jako wiodący sprzedawca detaliczny w Australii” „koncentruje się na dostarczaniu światowej klasy produktów i doświadczeń… zarówno w Internecie, jak i w sklepach stacjonarnych”.
„Kluczem do zapewnienia tego doświadczenia jest nasz ciągły program optymalizacji sieci detalicznej, który obejmuje renowację naszych sklepów, dostosowanie ich wielkości i w razie potrzeby zwiększenie zasięgu” – powiedziała rzeczniczka firmy.
Od stycznia sklep Eastland będzie zamknięty – potwierdziła rzeczniczka.
„W styczniu 2023 r. szeroko podzieliliśmy się naszą strategią z członkami naszego zespołu i klientami, a my będziemy nadal dostarczać aktualizacje w miarę ewolucji i rozwoju naszej firmy” – powiedziała.
Rzeczniczka nie odpowiedziała na pytania dotyczące liczby zamkniętych sklepów w całej Australii.
Nie powiedziała również, ilu pracowników ucierpi zamknięcie sklepu w Eastland, ale powiedziała: „Przechodzimy proces konsultacji i 97 procent członków naszego zespołu ma możliwość przeniesienia na inne stanowisko.
„Z niecierpliwością czekamy na powitanie klientów Eastland w Internecie i w innych naszych pobliskich sklepach”.
185-letnia australijska marka została zakupiona w 2014 roku za oszałamiającą kwotę 2,14 miliarda dolarów przez południowoafrykański koncern Woolworths Holding Ltd (WHL).
Jednak w zeszłym roku został sprzedany firmie private equity Anchorage Capital Partners z Sydney.
Transakcja nie objęła kultowego domu towarowego Bourke St Davida Jonesa w Melbourne, wartego około 250 milionów dolarów.
„To nowe partnerstwo dodało nowej energii najstarszemu nieprzerwanie działającemu domowi towarowemu na świecie i jesteśmy podekscytowani możliwością wykorzystania tej dynamiki i zajęcia należnego nam miejsca najpopularniejszego miejsca zakupów w Australii” – powiedział w marcu ubiegłego roku szef Davida Jonesa, Scott Fyfe.
„Dzięki wsparciu i zaangażowaniu finansowemu Anchorage zabezpieczyliśmy odpowiednią inwestycję, która poprowadzi australijską branżę handlu detalicznego w przyszłość”.
W swoim raporcie rocznym za 2023 rWHL Group stwierdziła, że pomimo sprzedaży David Jones przyczynił się do jednego z najwyższych zysków grupy od czasu jej przejęcia w 2014 roku.
Z raportu wynika, że firma otrzymała 3,3 miliarda rupii (267 milionów dolarów australijskich) w gotówce i zatrzymała nieruchomość przy Bourke Street o wartości 250 milionów dolarów australijskich.
W dokumencie stwierdzono, że Davida Jonesa sprzedano za 1,1 miliarda randów (89 milionów dolarów australijskich).
„Sprzedaż umożliwiła nam również usunięcie z naszego bilansu zobowiązań o wartości 22 miliardów rupii (1,7 miliarda dolarów australijskich), w tym zobowiązań z tytułu leasingu o wartości 18 miliardów rupii (1,47 miliarda dolarów australijskich), co wzmocniło bilans grupy i poprawiło nasze wskaźniki wyników finansowych. – napisał dyrektor finansowy Zed Manjra.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Narodowy Bank Zjednoczonych Emiratów Arabskich stwierdził, że poniedziałkowa przerwa w świadczeniu usług, która dotknęła klientów, nie była cyberatakiem
Stopy procentowe w Polsce są stabilne; Nowe prognozy gospodarcze są zgodne z oczekiwaniami Artykuły
Ekspert ds. kredytów hipotecznych Mark Burris odpowiada na pytanie nurtujące każdego właściciela domu