NEW DELHI, 11 lipca (UNI) Ponieważ świat koncentruje się na ratowaniu ludzkiego życia przed katastrofalną pandemią, ujmujący obraz codziennego życia krowy i jej służby ludziom podbił serca na trwającym Festiwalu Filmowym w Cannes.
Wśród niespodzianek na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes jest dokument „Krowa” w reżyserii angielskiej reżyserki Andrei Arnold. Część nowo wprowadzonej sekcji premier w Cannes, która rozpoczęła się 6 lipca, zawierała 94-minutowy film Arnolda, najbardziej znanego z reżyserii drugiego sezonu popularnego serialu telewizyjnego „Big Little Lies”. Za skromność i szczerość opowiadania.
Film, który powstaje od ośmiu lat, zachwycił publiczność w Cannes swoją szczerością w podkreślaniu związku między naturą a społeczeństwem, co podczas pandemii stało się jeszcze ważniejsze. Ekipa filmowa śledziła przez cztery lata Two Cows, aby wyprodukować film, hołd złożony naturze.
„Wszyscy dorastaliśmy z całkowicie romantycznymi wersjami natury. Mamy wspaniałe książki z opowiadaniami i obrazy o pięknej przyrodzie. Ale zaczynam się zastanawiać, czym jest rzeczywistość. jest także przewodniczącym jury oddziału Un Certain Regard w Cannes w tym roku.
„To prawdziwa historia, historia krowy mlecznej i hołd dla ogromnej służby, jaką nam dajesz. Kiedy patrzę na Lumę, naszą krowę, widzę przez nią cały świat”, mówi Arnold, który wyreżyserował takie filmy jako Red Road (2006) i Fish Tank (2009) oraz American Honey (2016).
Brytyjska producentka Kat Mansour mówi, że osiem lat temu Arnold przyszedł do niej z prostym listem: „Chciałabym opowiedzieć historię o krowie”.
„Powiedziała, że chciałbym, żeby ludzie wiedzieli tylko (krowę)” – wspomina Mansour, weteran filmów dokumentalnych od dwóch dekad, który natychmiast zgodził się nakręcić film.
„Mieliśmy dwie krowy, na wypadek gdyby jedna z nich zginęła podczas strzelaniny”, mówi Mansour. W rzeczywistości jeden z nich zmarł podczas kręcenia filmu, co doprowadziło do tego, że zespół produkcyjny wybrał Lamę, którego życie przedstawiła w filmie. Zespół produkcyjny znalazł również odpowiednią farmę do filmowania po wielogodzinnej jeździe po polach dla krów. Sześć miesięcy zajęło zespołowi ostateczne podjęcie decyzji o wyborze farmy, na której będzie kręcić.
„To nie jest twój normalny projekt”, mówi Mansour, który w 2008 roku wyprodukował dokument „Here’s Johnny” o życiu legendarnego brytyjskiego artysty Johnny’ego Hicklintona, najbardziej znanego z roli „Sędziego Dredda”. Film śledzi różne procesy w życiu krowy. „Andrea miała jasną wizję filmu” – dodaje.
Ekipa produkcyjna spotkała się też z kilkoma operatorami „w kawiarniach przy farmach”. „Poprosiliśmy tylko operatorów, aby obserwowali krowy” – mówi Mansour. Ostatecznie wybrali Magdę Kowalczyk, młodą polską operatorkę. „Ona bardzo szanowała zwierzę” – dodaje Mansour.
Festiwal Filmowy w Cannes potrwa do 17 lipca.
UNI XC GK 1305
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”
More Stories
Polski Instytut Sztuki Filmowej powołuje nowego prezesa po dymisji Radosława Śmijewskiego
Joanna Lisowska – droga do sławy na polskiej scenie
Ogłoszono tytuły Dni Polskich na rok 2024