Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Globalne ciepło to obecnie „wielki problem”, ale istnieje nadzieja, że ​​ludzkość będzie w stanie ograniczyć szkody klimatyczne |  Adama Mortona

Globalne ciepło to obecnie „wielki problem”, ale istnieje nadzieja, że ​​ludzkość będzie w stanie ograniczyć szkody klimatyczne | Adama Mortona

Absolutnie obrzydliwe banany„To nie jest standardowy język naukowy, ale nie są to standardowe czasy naukowe.

Nowe dane pokazują, że średnia globalna temperatura we wrześniu była nie tylko najwyższa w historii, ale była o 0,5°C wyższa od poprzedniego rekordu miesiąca. Zanim ludzie zaczęli pompować do atmosfery ogromne ilości gazów cieplarnianych, temperatury były o około 1,8 stopnia Celsjusza wyższe niż w czasach przedindustrialnych.

Naukowiec i pisarz Zeke Hausfather nie ma skłonności do przesady, ale szybko umieścił to w kontekście w mediach społecznościowych, stwierdzając, że to – w jego „profesjonalnej opinii klimatologa” – po prostu banany. „Trudno przecenić, jak wyjątkowe są obecnie rosnące temperatury na świecie”. Powiedział Na błękitnym niebie.

Widzimy to w Australii. Biuro Meteorologii podaje, że średnie temperatury w dzień i w nocy były znacznie wyższe w porównaniu do tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni: o 2,43°C wyższe niż długoterminowa średnia doświadczana przez Australijczyków w latach 1961–1990.

Maksymalne temperatury – o które naprawdę powinniśmy się martwić przed nadejściem lata, kiedy wiemy, że fale upałów zabijają więcej ludzi niż pożary lub inne ekstremalne zjawiska pogodowe – były o 3,38 stopnia Celsjusza wyższe od średniej długoterminowej.

Najgorętsze pory dnia były szczególnie ironiczne w południowych częściach kontynentu. W Nowej Południowej Walii maksymalne temperatury we wrześniu były o 5,07°C wyższe, niż można było się spodziewać pod koniec ubiegłego stulecia. Inne kraje nie pozostały daleko w tyle.

Chociaż niektórzy ustanowili nowe rekordy, nie był to najcieplejszy wrzesień w historii na całym kontynencie – nagroda ta pozostaje w 2013 r. Jednak biorąc pod uwagę gęsty wzrost lasów trzy lata po La Niña, jest się czym martwić. klimat się zmienia. Nadchodzące miesiące.

Pożary buszu płoną już w trzech stanach, w tym w ponad 70 w Nowej Południowej Walii. Jeden z takich domów został zniszczony na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii. Nie mamy nawet połowy wiosny.

READ  Jeden region, ale bardzo różne historie krajów Europy Środkowo-Wschodniej | stan

Powód tego został dobrze omówiony. Prosta wersja jest taka, że ​​mamy do czynienia ze zjawiskiem El Niño, które powoduje, że ogólnie jest cieplej. Zaostrza to wyraźną tendencję do globalnego ocieplenia spowodowaną rosnącym stężeniem gazów cieplarnianych w atmosferze.

Podejrzewam, że wiele osób może być mniej zainteresowanych tym, dlaczego powinniśmy być optymistami – choć ostrożnie – że ludzie mogą się zjednoczyć i przynajmniej ograniczyć szkody wynikające z kryzysu klimatycznego.

A Zeszłotygodniowy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej Organizacja z siedzibą w Paryżu, znana niegdyś z bagatelizowania wzrostu udziału energii odnawialnej, twierdzi, że zachodzą zmiany, przynajmniej w przypadku niektórych technologii.

Warto przyjrzeć się temu bliżej, zwłaszcza że zwolennicy paliw kopalnych często twierdzą, że IEA twierdzi, że świat potrzebuje więcej tego, co sprzedają. W tym raporcie – zaktualizowanym planie działania dotyczącym utrzymania w zasięgu globalnego celu, jakim jest ograniczenie wzrostu temperatury do 1,5°C – wyraźnie tego nie ma.

tak jak Carbon Brief wskazałPodnosi trzy główne punkty. Po pierwsze, niektóre ważne technologie czystej energii – energia słoneczna, samochody elektryczne i produkcja akumulatorów – są obecnie wdrażane w rekordowym tempie, zgodnie z tym, co jest potrzebne do osiągnięcia globalnej zerowej emisji netto do 2050 r. W ramach ścieżki MAE mającej na celu zero netto i może zapewnić Energia słoneczna i pojazdy elektryczne odpowiadają za jedną trzecią globalnych redukcji emisji potrzebnych do roku 2030.

To mówi nam, że szybkie zmiany są możliwe. W przypadku energii słonecznej oznacza to, że ma ona potencjał wyprzedzenia paliw kopalnych jako głównego źródła energii w krajach rozwijających się, jeśli wpływowe kraje skierują swoje wsparcie w tym kierunku.

Pomiń poprzednią promocję newslettera

Kryzys klimatyczny: Sekretarz Generalny ONZ ostrzega, że ​​„ludzkość otworzyła bramy piekła” – wideo

Po drugie, mamy więcej technologii niż kiedykolwiek wcześniej. Dwa lata temu Międzynarodowa Agencja Energetyczna oszacowała, że ​​czysta technologia potrzebna do zapewnienia prawie połowy redukcji emisji na całej planecie do 2050 r. nie jest jeszcze dostępna. Wraz z pojawieniem się nowych technologii różnica ta zmniejszyła się obecnie do 35%. Na przykład baterie i elektrolizery. Prawdopodobnie będzie nadal spadać.

Oznacza to, że obecnie głównym celem powinno być szybkie przyspieszenie do roku 2030. Łatwiej to powiedzieć niż zrobić, ale w większości przypadków można zastosować sprawdzone i niedrogie strategie. Agencja twierdzi, że globalna zdolność wytwarzania energii odnawialnej musi się potroić, tempo poprawy efektywności energetycznej musi się podwoić, sprzedaż pojazdów elektrycznych i pomp ciepła musi gwałtownie wzrosnąć, a emisje metanu z paliw kopalnych – w tym wycieków z kopalni węgla i gazu – muszą zostać ograniczone. w tym okresie o 75%.

Aby czysta technologia przyniosła pożądany skutek, należy zaprzestać zatwierdzania i rozwoju nowych paliw kopalnych. To jest trzeci punkt. Jest to spójne z tym, co powiedział szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej Fatih Birol, kiedy dwa lata temu opublikowano pierwszy plan działania.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna twierdzi obecnie, że skoordynowany rozwój energii odnawialnej mógłby zmniejszyć światowy popyt na paliwa kopalne o 25% do 2030 r. i o 80% do 2050 r. W rezultacie świat nie potrzebuje nowych ani rozbudowywanych kopalni węgla ani węgla. rośliny, których nie wychwytuje się i nie analizuje. Magazynowanie emisji (a żadna elektrownia nie robi tego celowo).

Co ważne, w kontekście australijskim argumentuje również, że nie ma uzasadnienia dla zatwierdzania nowych projektów zagospodarowania ropy i gazu. Twierdzi, że dalsze inwestycje w niektóre już rozpoczęte lub zatwierdzone projekty naftowo-gazowe nie są sprzeczne z globalnym celem zerowej energii netto, jednak przechodzenie na czystą energię musi być starannie zaplanowane, aby zapewnić wystarczającą ilość energii, aby uniknąć skoków cen. Ale nie na tyle, żeby podaż była obfita.

IEA oczekuje, że jeśli zostanie to właściwie potraktowane, przełoży się to na znaczne ograniczenie światowych dostaw gazu – spadek o 20% do 2030 r. i prawie 50% do 2035 r.

Konsekwencje tego są bardzo jasne, choć politycznie niepopularne.

Nie należy zatwierdzać nowych rozwiązań w zakresie paliw kopalnych bez uwzględnienia globalnych celów klimatycznych. Rządy będą musiały odegrać bardziej interwencyjną rolę i podejmować świadome decyzje dotyczące projektów energetycznych, które należy kontynuować.

Biorąc pod uwagę dowody, wszystko inne to banany.

  • Adam Morton jest redaktorem ds. klimatu i środowiska w The Guardian Australia