We wtorek wstępne dane o produkcie krajowym brutto pokazały, że gospodarki środkowoeuropejskie rozwinęły się w pierwszym kwartale, po części dzięki silnemu popytowi wewnętrznemu, ale rosnąca inflacja i wpływ wojny na Ukrainie mogą osłabić wzrost jeszcze w tym roku.
Analitycy i prezesi banków centralnych stwierdzili, że chociaż całkowita recesja w gospodarkach regionu wydaje się obecnie mało prawdopodobna, wyższe stopy procentowe będą obciążać popyt na kredyt w nadchodzących miesiącach, ponieważ banki centralne zmagają się z dekadami wysokiej inflacji.
„Przed nami wiele ryzyk, więc jak gospodarka poradzi sobie w nadchodzących kwartałach jest niepewna. Spodziewamy się znacznego spowolnienia” – powiedział dom maklerski Equilor.
„Niepewność w globalnych łańcuchach dostaw, wojna rosyjsko-ukraińska i wynikający z niej potencjalny kryzys energetyczny stanowią zagrożenie dla gospodarek europejskich”.
Gwałtowne podwyżki stóp procentowych jak dotąd nie zdołały ograniczyć presji cenowej w Europie Środkowej ze względu na szybko rosnące płace i rosnące ceny energii. Banki centralne w całym regionie stoją teraz przed wyzwaniem dostosowania zaostrzenia polityki w celu ograniczenia inflacji bez hamowania wzrostu gospodarczego w tym i przyszłym roku.
Jednak w pierwszym kwartale węgierska gospodarka wzrosła o 8,2 procent rok do roku, pokonując oczekiwania analityków dotyczące wzrostu o 6,9 procent. Największa gospodarka regionu, Polska, wzrosła o 8,5 proc. rok do roku, przekraczając również prognozy wzrostu na poziomie 7,9 proc.
Ekspansję Polski wspierały wydatki na miliony uchodźców uciekających z sąsiedniej Ukrainy, a wydatki konsumentów na Węgrzech zostały wzmocnione przez przedwyborczą podwyżkę płac, którą w pierwszym kwartale wprowadził premier Viktor Orbán i rodziny.
chmury na horyzoncie
Ale na horyzoncie pojawiają się chmury i oczekuje się, że wzrost w regionie będzie zagrożony jeszcze w tym roku, chociaż może pozostać powyżej 4 procent w Polsce i na Węgrzech, twierdzą analitycy.
„Polska gospodarka oczywiście zwolni w drugiej połowie roku. Jednak fakt, że zaczynamy od tak wysokiego poziomu oznacza, że średni wzrost za cały rok wyniesie powyżej 4 proc., nawet jeśli cofniemy się do na koniec roku około 1 proc. – powiedział Peter Belsky, starszy ekonomista Banku Santander Polska.
Orbán podniósł w poniedziałek widmo „ery stagnacji” w Europie i powiedział, że jego rząd będzie „bronił” osiągnięć gospodarczych i regulował ceny, aby powstrzymać inflację.
Gospodarka Rumunii wzrosła w pierwszym kwartale o 6,5 procent rok do roku, znacznie powyżej oczekiwań rynkowych, podczas gdy Słowacja wzrosła o 3,1 procent, a Bułgaria o 4,5 procent.
Cyprien Daskalo, główny ekonomista BCR Bank w Rumunii, powiedział, że problemy z łańcuchem dostaw prawdopodobnie będą poważniejsze w drugim kwartale.
„Spodziewamy się, że inflacja wzrośnie w drugiej połowie roku, ale może to zrekompensować inwestycja środków unijnych” – powiedział.
Dane z Czech na początku tego miesiąca również pokazały silniejszy niż oczekiwano wzrost w pierwszym kwartale.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Narodowy Bank Zjednoczonych Emiratów Arabskich stwierdził, że poniedziałkowa przerwa w świadczeniu usług, która dotknęła klientów, nie była cyberatakiem
Stopy procentowe w Polsce są stabilne; Nowe prognozy gospodarcze są zgodne z oczekiwaniami Artykuły
Ekspert ds. kredytów hipotecznych Mark Burris odpowiada na pytanie nurtujące każdego właściciela domu