Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

José Andrés dostarcza mąkę na Ukrainę, a World Central Kitchen rozszerza swoją działalność

José Andrés dostarcza mąkę na Ukrainę, a World Central Kitchen rozszerza swoją działalność

Aby dostarczyć mąkę do piekarni, Andres musiał wynająć samochód w Polsce, w której mieszka, zawieźć go do granicy, przewieźć torby do innego samochodu, który wynajął na Ukrainie, a następnie zawieźć je do miejsca przeznaczenia. „Firmy samochodowe nie pozwalają ci sprowadzać ich na Ukrainę z oczywistych powodów” – powiedział w wywiadzie dla Washington Post.

Smutna prawda jest taka, że ​​mąka prawie nie wpłynęła na potrzeby piekarni, która starała się nakarmić uciekających z Ukrainy lub szukających tam schronienia. W filmie, który Andres zamieścił później na Twitterze, wspomniał, że Victor, człowiek prowadzący piekarnię pod Lwowem, śmiał się z mąki, którą szef kuchni przewiózł na Ukrainę. Te 200 kilogramów to około 440 funtów.

„Śmiał się ze mnie, ponieważ próbował kupić 10 000 kilogramów” – powiedział Andres w filmie. „Przechodzą przez dużo mąki”.

Przydział mąki szefa kuchni jest tylko małym osiągnięciem wśród większych wysiłków WCK, aby nakarmić ukraińskich uchodźców i innych w coraz bardziej rozdartym wojną kraju. Organizacja non-profit, która po huraganie Maria znalazła swój cel w Portoryko, utworzyła placówki na ośmiu przejściach granicznych w Polsce, gdzie dostarczyła już uchodźcom ponad 37 000 posiłków. WCK wspiera również restauracje w pięciu miastach i dwóch przejściach granicznych na Ukrainie, według informacji przekazanych przez organizację non-profit. Ponadto organizacja tworzy punkty dystrybucji posiłków w innych krajach, m.in. na Węgrzech, w Mołdawii i Rumunii.

Andres szybko wskazuje, że wielu innych pracuje również nad wyżywieniem Ukraińców.

READ  Australijczycy tęsknią za „szaloną” nową serią Pizza Pasta Domino

„Jesteśmy wierzchołkiem góry lodowej. Dużo się dzieje” – powiedział. „Rząd polski wykonuje swoją część. Poszczególne organizacje. Burmistrzowie lokalnych miast.”

„Ci ludzie są tak dumni i dumni w dobry sposób, i biorą to za swoją odpowiedzialność” – dodał szef kuchni. „Nie jesteśmy tutaj, aby odbierać nikomu. Jesteśmy tutaj, aby wspierać i wzmacniać wszystkich, tak jak robimy wszędzie, gdzie się udamy.”

Model WCK został wprowadzony w 2017 roku w Portoryko, gdzie mieszkańcy przez wiele tygodni byli bez prądu, wody i świeżej żywności, ponieważ rząd walczył o przywrócenie infrastruktury wyspy. Wszędzie, gdzie Andrés i WCK się udają, współpracują z ciężarówkami spożywczymi, restauracjami i firmami cateringowymi, aby dostarczać świeże posiłki w obszarach dotkniętych katastrofą, gdzie dostęp do takiej żywności jest ograniczony. Model ten pomaga organizacji inwestować w lokalną gospodarkę i jednocześnie angażować się w społeczność.

WCK nie miało do tej pory żadnych problemów z dostawami w swoich polskich lokalizacjach, chociaż dyrektor generalny Nate Mok powiedział, że organizacja non-profit wysyła sprzęt ze swojej siedziby w Hiszpanii.

„Poczta hiszpańska pożyczyła frachtowiec Airbus 330, który jutro wylądujemy w Polsce” – powiedział Mok The Post. „To wypełniło wiele naszych zapasów: patelnie do paelli, wózki z jedzeniem i wiele innych towarów, które przywozimy… ponieważ być może będziemy musieli założyć niektóre z naszych własnych kuchni, zrobimy te zapasy”.

Do tej pory, powiedział Andres, WCK serwowało wiele zup, gulaszu, a nawet ramen. Uchodźcy z wdzięcznością przyjęli ten gorący rosół, ponieważ na Ukrainie iw Polsce temperatury spadły poniżej zera. „Zupa w tych niskich temperaturach jest bardzo potrzebna wszystkim, zwłaszcza ludziom, którzy chodzą godzinami, jeśli nie dniami” – powiedział Andres.

We wtorek wczesnym rankiem Mock był na Ukrainie, w pobliżu polskiego przejścia granicznego w Kruzenko, gdzie setki samochodów czekało 20 godzin lub więcej, aby wjechać na prowincję i znaleźć jakieś schronienie. On i David Green, były gospodarz Z „Morning Edition” NPR rozdaje świeże owoce, kanapki i czekoladę w temperaturze nawet -11 stopni Fahrenheita. Albo Mock, albo Green jechał samochodem pełnym zapasów, podczas gdy drugi rozdawał jedzenie. Kiedy mężczyzna rozdający jedzenie robił się zbyt zimny lub jego ręce zaczynały drętwieć, oboje na zmianę.

READ  Przyjęcie Polski do ukraińskich uchodźców niesie ze sobą wyzwania

„Myślę, że wiele osób było zdenerwowanych” – powiedział Mock. „Nie wszyscy tak naprawdę wiedzą, co będzie dalej. Rodziny, z którymi rozmawialiśmy, pozostawiły wszystko za sobą, może mają pomysł, dokąd się udać, może mają przyjaciół lub rodzinę w Polsce lub w Europie, do których mogą się udać. nie. Może po prostu próbują przekroczyć granicę i dowiedzieć się, jakie są ich kolejne kroki. Ale nikt tak naprawdę nie wie, kiedy będą mogli wrócić. Nikt tak naprawdę nie wie, czy ich dom będzie tam, kiedy wrócą.

W swoich wczesnych latach w Polsce i na Ukrainie Andres również przeżył wiele złamanych serc.

„Dzieciaki mówią ci, że tatuś powinien zostać z tyłu”. „To bardzo smutne, bo nie można sobie wyobrazić, że te dzieciaki wiedzą, dlaczego ich rodzice zostali” – powiedział szef kuchni. „To łamie ci serce”.