Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Królik R1 został wysłany w stanie na wpół upieczonym, ale o to właśnie chodzi

Królik R1 został wysłany w stanie na wpół upieczonym, ale o to właśnie chodzi

W końcu to otrzymałem królik r1 (Firma nalega na ten mały projekt), o którym pisałem Od debiutu na targach CES w styczniu. W ciągu około 30 sekund od włączenia mogłem stwierdzić, że przesyłka została wysłana dwa miesiące przed terminem – ale szczerze… czy to dobrze? Jest egzotyczny, stosunkowo tani i niewątpliwie stanowi przeżycie. Według mnie jest to coś, co powinniśmy wspierać, a nie się w to zanurzać.

Rzeczywiste problemy z r1 są oczywiste: nie ma wystarczającej integracji aplikacji, „może to być po prostu aplikacja”.

Jeśli chodzi o pierwszy problem, cóż, w dzisiejszych czasach jest to całkowicie prawdą. Możesz połączyć się tylko z czterema rzeczami: Uberem, DoorDash, Spotify i Midjourney. Poza bardzo małą liczbą, nie są one dla mnie przydatne. Nie jeżdżę wieloma samochodami (często korzystam z Lyftu); Nie zamawiam dużo jedzenia (DoorDash to zła firma); Nie korzystam z Midjourney (a gdybym korzystał, nie korzystałbym z interfejsu audio); I nie używam Spotify (Winampa i Plexa, jeśli możesz w to uwierzyć). Oczywiście przebieg może się różnić, ale cztery to niewiele.

Jeśli chodzi o to, czy może to być po prostu aplikacja, i dla osób, które utknęły w przekonaniu, że działa na Androidzie lub korzysta z jakiegoś istniejącego API – mogłeś przeoczyć całą propozycję, a mianowicie to, że mamy już za dużo aplikacji i chodzi o to, aby przenieść wiele typowych zadań i usług na prostsze, mniej rozpraszające urządzenie.

Oczywiście nie jestem grupą docelową tego typu rzeczy. Ale nadal jestem facetem, który go nosi i pisze dla dużego magazynu technologicznego, więc potraktujmy to poważnie.

Kredyty obrazkowe: Królik

Prosty fakt jest taki, że podoba mi się pomysł królika r1 i nie mam nic przeciwko czekaniu, aż ten pomysł dojrzeje. Rabbit próbuje stworzyć wersję 1.0 (choć w tym momencie wygląda bardziej na 0.1) wielofunkcyjnego asystenta AI opracowanego przez Google, Apple i Amazon. fałszerstwo Przez ostatnią dekadę. Siri, Asystent Google, Alexa… to po prostu linie poleceń w języku naturalnym obsługujące zestaw interfejsów API. Żadne z nich tak naprawdę nie wie, co robić, więc po prostu… Wspieranie jednego z szybkich koni Mam nadzieję, że kiedyś go dogonię. Ich celem było szybkie przemieszczanie się i wysłanie czegoś, podczas gdy 900-funtowy goryl przemysłu spadał, powiedział Rabbit.

READ  Nintendo pozywa ROM serwisu w zapomnienie

Problem polega na oddzieleniu ambicji firmy od produktu, za który faktycznie płacisz. Urządzenie Rabbit z pewnością nie przypomina przypadku, który dyrektor generalny Jesse Liu pokazał w licznych demonstracjach i filmach. Mamy na to doskonałe wyjaśnienia, ale to nie zmienia faktu, że r1 jest naładowany w całkowicie abstrakcyjnym stanie.

Nie mogę z czystym sumieniem doradzić nikomu, aby teraz go kupił. To znaczy, dla mnie to prawie nic nie daje. Ale to nie powstrzymało 100 000 ludzi od faktycznego zrobienia tego i nie sądzę, że zostali w jakikolwiek sposób oszukani. Firma Rabbit bardzo otwarcie mówiła o tym, że zostanie skomercjalizowany tak szybko, jak to możliwe (co pomimo opóźnienia jest nadal bardzo szybkie) z minimalnym opłacalnym produktem, a funkcje, o których mówił, zostaną dodane później.

W międzyczasie masz kilka popularnych aplikacji, z których możesz korzystać, oraz kompetentną konwersacyjną sztuczną inteligencję (taką, za którą zwykle musisz zapłacić), która może wyszukiwać rzeczy za Ciebie lub identyfikować rzeczy na zdjęciach. Są jakieś… trzy ustawienia.

Bogactwo opcji

Tak to działa – dla ograniczonej definicji słowa „biznes”. Dla mnie to brzmi jak MVP. Czy to jest dla ciebie warte 200 dolarów? A co by było, gdyby dodali rozmowy wideo przez WhatsApp? Czy będzie to warte 200 dolarów, jeśli dodasz Lyft, Tidal, transkrypcję głosu, Airbnb, nawigację i Snake? A co powiesz na przyszły rok, kiedy będziesz mógł go trenować w dowolnej aplikacji? (Zakładając, że tak wychwalany model biznesowy firmy odniesie sukces.) To naprawdę tylko kwestia tego, za co Twoim zdaniem warto zapłacić.

200 dolarów to nic, ale jeśli chodzi o elektronikę użytkową – zwłaszcza w czasach, gdy iPhone’y kosztują ponad 1000 dolarów – to też nie jest drogi przedmiot. Ludzie codziennie płacą 200 dolarów za pamięć RAM, inteligentną miarkę i piękne klawiatury mechaniczne. Gdybyście mi powiedzieli, że mogę teraz kupić Feker 75 Aluminium za 200 dolarów, zamówiłbym dwa i nigdy tego nie żałowałem! (Jeśli masz, napisz do mnie e-mail!) Tymczasem nigdy nie przyłapiesz mnie na płaceniu pełnej ceny za MacBooka Pro. Powtórzę raz jeszcze: decyzja należy do każdego z nas. (Chociaż możesz również poczekać na audyt bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę, że sesje zostaną zatwierdzone dla wielu Twoich kont).

READ  Projekt Glasgow Uni, który wykorzystuje promienie kosmiczne do tworzenia obrazów 3D, jest współfinansowany kwotą 700 000 funtów

Osobiście uważam, że jest to ciekawe spojrzenie na możliwą przyszłość. Mój telefon jest w torbie, ale r1 jest w kieszeni i mogę go wyjąć podczas spaceru i zapytać: „Jaki gatunek jastrzębi i orłów tu żyje?” Zamiast otwierać aplikację Sibley i filtrować według regionu. Wtedy będę mógł powiedzieć: „Dodaj sokoła preriowego do listy ptaków, które widziałeś w Simplenote”. Wtedy mogę powiedzieć: „Zadzwoń po samochód na parking Golden Gardens, żeby zawiózł mnie do domu, skorzystaj z taniej opcji” i tak się dzieje. Następnie proszę go, aby nagrał i zidentyfikował piosenkę graną przez czyjeś ognisko. (Tylko pytam? W Seattle tak się nie robi). I tak dalej i tak dalej.

Jasne, wszystko mogę zrobić na telefonie. Nie wiem jak wy, ale ja jestem trochę zmęczony trzymaniem tego, przełączaniem między aplikacjami i otrzymywaniem powiadomień o rzeczach, które w tej chwili nie są tak naprawdę ważne.

Królik R1 w użyciu. Model dłoni: Chris Velazco z The Washington Post.

Podoba mi się pomysł bardziej skupionego urządzenia. Podoba mi się, że jest mały, bezpieczny, pomarańczowy i bez powodu ma naprawdę zły aparat ze skomplikowanym mechanizmem obrotowym (dokładnie z tego powodu produkują zestawy z dwoma aparatami).

Firmy produkowały różne dziwne rzeczy. Pamiętaj o Google’u Dziwny kawałek muzyki z Nexusa Q? On pamięta Jakie dzikie były smartfonyz unikalnymi klawiaturami, trackballami, fajnymi teksturami i Ekscentryczne wyrzutnie? Technologia jest teraz taka nudna. Ludzie robią wszystko na tym samym urządzeniu, a urządzenia wszystkich osób są w zasadzie takie same jak urządzenia wszystkich innych osób.

„Co to za piosenka?” Wyjmuje telefon, odblokowuje go, przesuwa, przesuwa, dotyka.

„Będziemy musieli sprawdzić, czy uda nam się znaleźć tam domek na weekend z okazji Dnia Pamięci”. Telefon, przesuń, przewiń, przewiń, przewiń.

„Kim znowu byli ci dwaj mężczyźni z poczty?” Telefon, kliknij, wpisz, naciśnij.

READ  Totem GT Super aktualizuje klasyczną Alfę Romeo Giulia w silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem

Codziennie wszystko, ten sam zestaw działań. Jest to przydatne, ale nudne. I tak jest od lat! Telefony są tam, gdzie w 2007 roku były laptopy, a smartfony pokazują nam, że można to zrobić w inny sposób. Rabbit ma nadzieję zrobić to samo, ale w mniejszym stopniu, z r1 i, szczerze mówiąc, rzeczywiście tak się dzieje Ludzkośćchociaż wydaje się, że ten ostatni ma bardziej zasadnicze problemy.

Podoba mi się to, że r1 istnieje, a jednocześnie jest niesamowicie futurystyczny i przezabawnie ograniczony. Technologia powinna być czasami zabawna i dziwna. Wydajność i niezawodność są przereklamowane. Poza tym, powiem ci, że społeczność homebrew i hakerów pójdzie do miasta w tej sprawie. Nie mogę się doczekać, aż zagram na nim w Tempest lub, szczerze mówiąc, przewinę w dół w aplikacji społecznościowej lub czytniku. Dlaczego nie? Technologia jest tym, co z niej robimy. Króliki często tak robią i osobiście uważam, że to świetne rozwiązanie.