Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Ocena filmu Mel Brooks: #7 „Być albo nie być” (1983)

Ocena filmu Mel Brooks: #7 „Być albo nie być” (1983)

Nr 7 w moim rankingu Filmografia Mela Brooksa.

To jeden z tych filmów, na których dorastałem, był głównym kamieniem węgielnym małej kolekcji VHS mojego taty. To był prawdopodobnie film Mela Brooksa, który oglądałem częściej niż jakikolwiek inny, i jak wiele filmów z mojego dzieciństwa, nie widziałem go od lat. Film jest natychmiast rozpoznawalny i jednocześnie świeży, i chociaż jest to remake filmu Ernsta Lubitscha pod tym samym tytułem z 1942 roku (film, który kiedyś widziałem wiele księżyców temu i niewiele pamiętam), zawsze widziałem go tak, jak tworzył To. To także jedyny film, w którym Brooks zagrał rolę, której nie wyreżyserował, a z którą w pełni go kojarzę, przekazując obowiązki reżyserskie Alanowi Johnsonowi, choreografowi, z którym Brooks pracował nad numerami muzycznymi aż do producenci zachowując jednocześnie kredyt producenta w swojej firmie produkcyjnej Brooksfilms.

Osadzony w Polsce na początku II wojny światowej zespół teatralny Bronskiego stara się utrzymać bieg wydarzeń, ignorując wstrząsające światem wydarzenia, które dzieją się za ich drzwiami, na rzecz po prostu zabawiania publiczności. Prowadzeni przez męża i żonę, Fredericka (Brooks) i Annę (żona Brooksa, Anne Bancroft), nie mogą trzymać świata z daleka na długo, zanim polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysyła urzędnika, aby dokończył ich małą produkcję zwanych „niegrzecznymi nazistami”, którzy kpią z Hitlera, aby nie urazić kanclerza Niemiec i dać mu powody do napaści na Polskę. Nie żeby Hitler naprawdę musiał atakować, bo niedługo potem przejeżdża prosto przez granicę, a trupa teatralna nagle próbuje działać pod nazistowską okupacją.

Podczas jednego z finałowych występów młody polski pilot, porucznik Andrzej Sobiński (Tim Matheson), po wysłaniu Annie tuzina róż, zostaje zaproszony za kulisy i oboje rozpoczynają bardzo czysty romans bez wiedzy Fredericka, który kończy się nagle, gdy Sobiński musi uciekać do Anglii, by wstąpić do polskiego ramienia Królewskich Sił Powietrznych. W Anglii odkrywa, że ​​Głos Wolnej Polski, profesor Siletsky (José Ferrer), jest w rzeczywistości niemieckim szpiegiem, który zbiera nazwiska polskiego podziemia z zamiarem wydania ich gestapo, gdy tylko dotrze do Warszawy. następnego wieczoru. Przyleciał do Polski, znajduje schronienie u Anny i mamy mieszankę scen dramatycznych i komediowych. Z jednej strony zegar tyka, aby znaleźć sposób na wydobycie listy nazwisk od Sileckiego, az drugiej strony Sobiński ukrywa się przed SS we własnym łóżku Fredericka.

READ  3 wydarzenia, które musisz obejrzeć na gali UFC 275

Fabuła rozwija się w plan nakłonienia Sileckiego do oddania listy aktorom, a następnie podania bezużytecznych nazwisk miejscowemu pułkownikowi SS Erhardtowi (Charles Durning). Obejmuje to serię przebrań Fredericka, które pokazują jego zdolności aktorskie na wielką skalę, wszystkie bez publiczności, dostarczając mu rozrywki i patosu, gdy zastanawia się nad niebezpieczeństwem, które go trzyma i poza nim. Pomiędzy tym wszystkim siedzi Anna, która przyciąga wzrok każdego niemieckiego oficera i szpiega i wykorzystuje swoją charyzmę do realizacji ogólnego planu. Pod koniec, gdy cała obsada udaje się do Anglii, korzystając z umiejętności pilota przyjaciela, pojawia się napięcie, a nawet piękne światło reflektorów Kupiec wenecki Dla Łupińskiego.

Film jest mieszanką dramatu i komedii, ale dramat jest najbardziej spójny. Z pewnością są zabawne fragmenty, od humoru opartego na postaciach po rzeczy, które bardziej oburzają, jak spiker na początku filmu mówiący, że reszta filmu będzie po angielsku zamiast po polsku, a Brooks i Bancroft zareagują na audio lub Lupinsky (Lewis J. Stadlen) z Gwiazdą Dawida na piersi jak katolik robiący krzyż. Większość z nich to jednak mniejszy rodzaj komedii i widzę, jak rozczarowałoby to fanów bardziej typowej twórczości Brooksa. Jedynymi, których konsekwentnie ciągnie do tego rodzaju komedii, są Durning jako Erhardt i Christopher Lloyd jako Schultz, pułkownik zawsze na skraju wykrycia przez przełożonych, kiedy opowiada dowcipy o Führerze, za którą był nominowany do nagrody im. Nagroda Akademii. Schultz zawsze sumiennie wykonywał rozkazy, które Ehrhardt obwiniał go za złe postępy.

Myślę, że film odnosi sukces tam, gdzie zawodzi najnowsza produkcja Brooksa, ponieważ jest to właściwie historia. Zasadniczo powtarzając oryginał Lubitscha, jednocześnie znajdując miejsce dla Brooksa i Bancrofta do zabawy, jest to zabawny film z wyraźnym przywiązaniem do swoich bohaterów i możliwością znalezienia poziomów patosu dla głównych bohaterów, a nawet niektórych pomniejszych, jednocześnie dostarczając śmiechu od czasu do czasu też. Na szczycie historii kariery jest zabawna rzecz. Wymaż zabawne rzeczy, a nadal nie masz nic. Jednak zabawne rzeczy są tam i zdecydowanie miło jest je mieć. To może nie być najlepsza godzina filmowa Brooksa, ale całkiem zabawne podejście do znanego materiału.

READ  Nowoczesne sposoby na wniesienie czegoś pożyczonego do stylu dnia ślubu

Pierwotnie opublikowane Tutaj